Dyskusja:Elektron
Z Wikipedii
"Zgodnie z teorią fal materii elektron jest stowarzyszony z odpowiadającą mu falą. Może ona podlegać dyfrakcji i interferencji na przeszkodach. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zjawisko to wykorzystuje się w mikroskopie elektronowym.?
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! " Fragment oznaczony !! to nieprawda - opisałem to już w artykule o mikroskopie elektronowym.
"Ze względu na rząd wielkości ???? zbliżony do stałej Plancka elektron podlega zasadzie nieoznaczoności. Praktycznym efektem jest tutaj tunelowanie elektronów wykorzystywane w układach półprzewodnikowych oraz skaningowym mikroskopie tunelowym.? "
Czego?
StoK 08:19, 30 lip 2004 (CEST)
Powinieneś sformułować konkretny zarzut oraz zaproponować lepsze brzmienie tekstu. Na pewno artykuł o elektronie wymaga dalszego dopracowania. Nie upieram się, co do sformułowań, ale sam sens powinien chyba pozostać.
Co do dyfrakcji i interferencji elektronu to nie wiem o, co ci chodzi? To bardzo powszechne i łatwe w obserwacji zjawisko. Co więcej dobrze byłoby podać długość fali elektronowej wykorzystywanej w mikroskopii elektronowej, bo to jest spore ograniczenie dla tej techniki obserwacyjnej.
W mikroskopii elektronowej w ogólności falowa natura elektronu to jest ograniczenie rozdzielczości. Jednak w pewnych szczególnych sytuacjach, jeżeli przepuścimy wiązkę elektronów przez struktury krystaliczne, to na podstawie uzyskanych obrazów interferencyjnych można określić trójwymiarowy kształt obserwowanej struktury. Więcej na ten temat:
http://physicsweb.org/article/world/15/9/1
Co do zasady nieoznaczoności i tunelowania, to rzeczywiście dosyć niejasno opisałem ten temat. Jednak musisz przyznać, że trudno jest przedstawić takie zagadnienie w zrozumiały dla laika sposób. Może zaproponujesz lepszą wersję? Jednak na pewno należy unikać zasypywania czytelnika niezbyt czytelnymi wartościami liczbowymi. Koniecznie trzeba podkreślić duży wpływ zasady nieoznaczoności na elektron i praktyczne efekty w postaci tunelowania.
Superborsuk 18:42, 30 lip 2004 (CEST)
PS. Tematyka tego artykułu jest podobna do jądra atomowego. Powinniśmy starać się nie powielać, w obu tekstach tych samych zagadnień.
No tak jest jak tu piszesz w mikroskopie elektronowym (i optycznym też) efekty falowe są ograniczeniem a nie podstawą działania.
Też mnie dziwi powielanie informacji w róznych artykułach ale jak próbowałem usuwać, to się autorzy oburzali. StoK 08:30, 31 lip 2004 (CEST)
[edytuj] Cząstka wirtualna?
"W 1/137 czasu życia elektron jest postrzegany jako cząstka wirtualna."
Czy mógłby ktoś odnieść się do informacji przytoczonej wyżej, bo ja nie wiem o co chodzi?
StoK 21:49, 25 mar 2006 (CET)
1/137 to zapewne stała struktury subtelnej:
Mam ciekawy tekst na ten temat:
http://electrogravity.blogspot.com/2006/02/geometry-of-magnetic-moment-correction.html
Jeżeli dobrze rozumiem to elektron od czasu do czasu emituje z siebie wirtualne fotony, które prowadzą do kreacji w jego pobliżu wirtualnych par elektron/pozyton. Wirtualne elektrony uciekają, bo odpycha je jednoimienny ładunek. Wirtualne pozytony zostają, ale nie anihilują z elektronem, bo im zakaz Paulego nie pozwala. Jak doda się te wszystkie efekty, to wychodzi, że razem z każdym elektronem przez 1/137 jednostki czasu sparowany jest pozyton i o taki czynnik zmniejsza obserwowany ładunek elektronu. Równowaga tego procesu zmienia się zależnie od poziomu energii, co prowadzi do zmian stałej subtelnej w zależności od energii, w której jest mierzona. Oczywiście, nie ręczę głową, że dobrze to zrozumiałem. Myślę, że na razie należy pominąć to zagadnienie w artykule. Superborsuk Ω 23:02, 25 mar 2006 (CET)
No to wiem o co chodzi ale to zdanie w tym miejscu ni z gruszki ni z pietruszki i jeszcze do tego link do czas życia.
Moja propozycja:
- albo coś wyjaśnić np w relatywistycznej mechanice kwantowej ...
- albo usunąć to zdanie.
StoK 08:50, 26 mar 2006 (CEST)
Zdanie tak sformułowane jest nieprawdziwe. Jako wyrwane z kontekstu jest bełkotem.
- "W 1/137 czasu życia elektron jest postrzegany jako cząstka wirtualna."
Czas życia czego? Jeśli elektronu, to proponuję policzyć 1/137 nieskończoności :-)) Co to znaczy postrzegany? Jaka cząstka wirtualna?
Nie będę się dalej pastwił nad tym zdaniem, tylko je wykreślę. Jak ktoś będzie miał pomysł jak je wyjaśnić, to to zrobi.
Midge 19:29, 26 mar 2006 (CEST)
[edytuj] Przebudowa artykułu
Proponuję przebudowę artykułu. Przede wszystkim rozdziały i konkretne informacje w rozdziałach. Teraz wygląda to tak, jakby komuś z książkid ofizyki wypadło kilkadziesiąt zdań o elektronie.
Np. że elektron może poruszać się w próżni. Znacie jakąś cząstkę elementarną, która nie może poruszać się w próżni?
I tak właściwie ze wszystkim.
Stary tekst można zostawić i używać do uzupełniania rozdziałów.
Midge 19:35, 26 mar 2006 (CEST)
Przebudowałem, zrobiłem rozdziały, stary tekst porozdzielałem w odpowiednie miejsca (1/137 będzie można włożyć do QED, jeśli ktośpodejmie się to opisać)
Dodałem też klasyczny opis elektronu jako rozdział, w którym można napisać, dlaczego elektronu nie można sobie wyobrażać jako kręcącą się kulkę (niektórzy tak prezentują spin). Poza tym klasyczny efekt Halla można wyjaśnić na bazie fizyki klasycznej. Prąd elektryczny to też elektrony i jak najbardziej jest to elektrodynamika klasyczna.
Tyle na dzisiaj.
Midge 20:25, 26 mar 2006 (CEST)
[edytuj] Sfilmowano elektron?
hmmm... czy to aby na pewno sprawdzona informacja? a co z zasadą nieoznaczoności? zacytuję z: [1] "W świecie kwantowym nie ma możliwości dokładnego pomiaru jednocześnie położenia i pędu cząstki, gdyż każdy pomiar z samej swojej natury wpływa na badany obiekt, zmieniając jego właściwości"
i jeszcze z: [2] "Elektron (a także inne cząstki elementarne) nie zachowują się bowiem tak jak kulki czy planety wokół słońca, lecz mają złożony falowo-korpuskularny charakter, który daje się opisywać złożonymi równaniami matematycznymi, których nie sposób sobie "uzmysłowić", czyli wytworzyć sobie na ich podstawie jakiś model, który dałoby się zbudować z prostych wrażeń zmysłowych. Można jedynie mówić o prawdopodobieństwie uzyskania określonego wyniku pomiaru – a nie o immanentnych cechach układu."
chyba masz rację... dopóki jakiaś poważna instytucja naukowa (dotychczas informacje pojawiały się na portalach, na których już wiele głupstw napisano) nie opublikuje tej informacji, trzeba to raczej traktować jako dowcip... wpis wykasowany
