Gotrek Gurnisson
Z Wikipedii
Gotrek Gurnisson to fikcyjna postać stworzona na potrzeby systemu fantasy - Warhammer.
Gotrek jest krasnoludem, który w przeszłości popełnił straszliwy czyn, który przyniósł wielką hańbę jego rodzinie i klanowi. Zbrodnia nie została jak dotąd nigdzie dokładniej opisana, była jednak wystarczająco ogromna, by Gotrek podjął się życia jako zabójca trolli, poszukując honorowej śmierci, walcząc przeciwko potworom i innym niebezpiecznym istotom. Jak wszystkie krasnoludy, Gotrek jest niezdolny do oddania się w pełni swojemu przeznaczeniu - dobrowolne oddanie się na łaskę śmierci ze strony przeciwnika uważa za hańbiące. W wyniku tego odniósł bardzo wiele sukcesów (albo wręcz przeciwnie) w swojej honorowej podróży, trwającej blisko 150 lat. Gotrek reprezentuje cechy typowe dla krasnoludzkiego zabójcy: umięśniony, pokryty tatuażami, z długą farbowaną na rudo brodą brodą (zawiązaną w liczne warkocze); jego włosy uformowane są na wysokiego irokeza, również ufarbowane na rudo. Podczas jednej z potyczek z hordami goblinów i orków stracił oko. Jego ulubioną bronią jest ciężki topór, pokryty licznymi krasnoludzkimi runami.
Towarzyszem Gotreka jest człowiek Felix Jaeger, który od 20 lat towarzyszy mu niemal we wszystkich jego przygodach. Gotrek spotkał Felixa w karczmie w Altdorfie, gdzie ocalił młodego poetę od stratowania przez konie. W akcie pijackiego zamroczenia Felix obiecał krasnoludowi zostać jego spamiętywaczem, a po śmierci Gotreka zobowiązał się opisać jego czyny w epickim poemacie. Jaeger jest oficjalnie uznawany za przyjaciela krasnoludów - nieformalny tytuł, nadawany niezwykle rzadko.
Zbrodnia Gotreka została częściowo odkryta w książce Williama Kinga: Zabójca Bestii.
"Kolejne przejście. Góry. Błękitne niebo. Długa dolina. Krasnolud zwany Gotrekiem był tam. Większy, bardziej muskularny i jeszcze bardziej ponury.
Topór zmienił swego właściciela, bracie. Spójrz, jak urósł.
Zabójca wkroczył do doliny, wyglądał na szczęśliwego, że jest w tym miejscu. W dolinie ujrzał spaloną wioskę i wielu martwych krasnoludów. Krasnolud wszedł do jednego z kamiennych domów. Wewnątrz leżało sponiewierane ciało krasnoludzkiej kobiety i jej małego dziecka.
Krasnolud opuścił głowę. Być może załkał.
Następna zmiana. Sala krasnoludzkiego lorda. Gotrek Gurnisson był tu znowu. Z pasją kłócił się rozmawiając z długobrodym arystokratą zasiadającym na tronie. Na ustach szlachetnie urodzonego pojawił się uśmiech. Przemawiał z wyczuwalną kpiną w głosie, a potem wykonał gwałtowny gest dłonią, jakby zabraniał Gotrekowi robić, czegokolwiek ten chciał się podjąć - może nawet żądał jego śmierci.
Drugi krasnolud potrząsnął głową i uśmiechnął się ponuro. Lord nakazał swym żołnierzom, by pochwycili topornika. To był błąd. Rozpoczęła się wielka bijatyka. Wkrótce, wszyscy w sali poza Gotrekiem, byli martwi lub zbiegli. Wszędzie leżały krasnoludzkie zwłoki.
Krasnolud podniósł nóż i obciął włosy. Wkrótce, cała jego głowa została ogolona, poza niewielkim pasmem na jej szczycie. Krasnolud wyruszył w świat, by czynić, cokolwiek dyktowało mu sumienie."