Dyskusja:Iloraz inteligencji
Z Wikipedii
OK, ale tutaj nie ma w ogóle wzmianki o drugiej skali stosowanej przy testach IQ. To znaczy tej, która jest stosowana w Europie i wielu innych krajach - niestety nie znam właśnie nazwy. Tutaj sigma wynosi 24, tak więc 2 sigma = 48, a więc aby przystąpić do MENSY trzeba uzyskać 148 punktów.
I informacji o tym własnie szukałam.
Definicja IQ powinna zostac zmieniona.
IQ (czy tez po polsku II) jest to skala standardowa, która umożliwia dokonywanie stwierdzeń na temat miejsca jednostki na tle populacji odniesienia. Żeby być bardziej obrazowym: dzięki tej skali można stwierdzić, że rozmiar stopy osoby A jest większy od 98% populacji polskich hydraulików. Nazwa II wynika z tego, że skala została wymyślona na potrzeby kwestionariusza inteligencji.
Oprócz odchylania 15 jest również w użyciu 16 oraz 24 (tym posługuje się Mensa), jednak różnic nie ma. Osoba, która uzyska wynik 115 w wersji z SD (oschylenie standardowe) =15 ma (oczywiście uogólniając) ten sam wynik co osoba z wynikiem 124 w teście Mensy.
Teoretycznie nie ma górnej granicy II (tak samo teoretycznie nie ma dolnej), jednak narzędzia pomiarowe jeśli w ogóle wykorzystują skalę II nie pozwalają na zbytnią dokładność w górnych wynikach. Bo nie ma to też sensu. Wynik 130 (SD=15) oznacza, że mamy inteligencję wyższą niż ok 99% populacji odniesienia. Więc po co iść dalej?
Tak więc, IQ jest jedynie skalą standardową, taką jak stenowa, staninowa, tenowa i inne.
[edytuj] Przydałaby się tabelka
Tabelka mówiąca od ilu punktów jest się geniuszem, od ilu ponad przeciętnym, poniżej ilu z problemami
P.S. Pisząc to nie miałem zamiaru nikogo obrażac.
Wiem, że norma IQ dla człowieka to 100, średnia (na swiecie chyba) wynosi 90, a od 160 jest sie geniuszem.
- Norma w jakiej skali, przy jakim odchyleniu standardowym? Samo hasło o tym mówi, a nawet ilustruje.
„ | Interpretacje wyników testów IQ mogą się różnić od siebie, ze względu na rodzaj stosowanych pytań powiązanych z przyjętą w teście skalą. Obecnie popularne są trzy skale pomiarowe: stosowane na zachodzie skala Wechslera i skala Stanford-Bineta oraz stosowana w Polsce skala Cattella, w których następuje odpowiedni procentowy podział populacji i jej klasyfikacja grupowa. Podział ten jest zależny od przyjętego odchylenia standardowego — stąd też różnice progowe w klasyfikacji przynależności do danych grup społecznych. W Polsce używa się odchylenia standardowego równego 24, co wpływa znacząco na podwyższenie progu punktowego — do najinteligentniejszych zaliczane są osoby które przekroczą próg punktowy 148, kiedy w Stanach zjednoczonych używa się wartości odchylenia 15 lub 16, co powoduje zmniejszenie progu do 130 punktów. | ” |
Niki 10:42, 21 lut 2007 (CET)
A skąd wziąłeś te oszałamiające dane? Naycolm 17:47, 27 lip 2006 (CEST)
ile to jest 85% testu na inteligencje przeliczając na to na te IQ
[edytuj] Nie likwidować hasła IQ
Proponuje przejrzec zawartość hasła IQ i test inteligencji, usunąć niepotrzebnie doblujące sie informacje, ale nie likwidować IQ, bo to strasznie popularny termin i pojęcie, ktore zasługuje na osobne potraktowanie. W tej chwili jednak w haśle tym jest sporo błędów merytorycznych, trochę nieścisłości i ogólnie dużo bałaganu. --Konrad 23:02, 5 paź 2007 (CEST)
[edytuj] "Obowiązujące" skale
Nie ma sensu mówienie o tym, jakie skale obowiązują w Polsce, czy jakiego używa się w naszym kraju odchylenia standardowego. Takie sformułowania nic nie znaczą i wprowadzają zamęt. Obecnie stosuje się u nas skalę Wechslera, Stanford-Bineta, Cattella oraz inne stanowiące podstawę dla testów, które doczekały się polskiej adaptacji i są w użyciu. Najpopularniejszymi testami inteligencji w Polsce są, z różnych względów, testy Wechslera. Robią je codziennie wszystkie poradnie psychologiczno-pedagogiczne na terenie kraju.
Mówienie o "obowiązywaniu" czegokolwiek jest chybione. To nie przepisy ruchu drogowego. Zwyczajnie, jeśli dokonamy polskiej adaptacji testu i uzyskamy odpowiednie normy dla populacji, to ten test nadaje się do stosowania w Polsce.
Możliwości porównywania wyników osiągniętych w różnych skalach są bardzo ograniczone. Nie chodzi tu o proste przeliczanie, ale o znacznie głębsze różnice merytoryczne. Poszczególne skale są oparte o różne teorie inteligencji, zatem różnią się tym, co badają. Charakteryzują się też różną jakością norm, poziomem samych testów etc. Przecież odmienne przedziały ufności nie biorą się znikąd.