Marsz Polonii
Z Wikipedii
Marsz Polonii, początkowo zwany Pieśnią Polaków wywodzi się z Mazurka Dąbrowskiego.
Utwór powstał w Ameryce w końcu XIX wieku. Do Polski został przywieziony z Brazylii przez nauczycielkę i działaczkę ruchu chłopskiego Jadwigę Jahołkowską przed II wojną światową. W pierwotnej wersji pieśń rozpoczynały słowa: Jeszcze Polska nie zginęła, choć my za morzami, a kończyły: Amerykę rzucim i do Polski wrócim. Śpiewali ją harcerze w okresie międzywojennym, a podczas II wojny światowej żołnierze polscy na Zachodzie, popularyzując własną odmianę refrenu Marsz, marsz Sikorski.
To dzięki tej pieśni powstał termin Polonia, określający Polaków na stałe zamieszkałych poza Polską. Marsz Polonii jest śpiewany podczas patriotycznych uroczystości za granicą oraz polonijnych w kraju.
Marsz Polonii
Jeszcze Polska nie zginęła,
kiedy my żyjemy,
co nam obca przemoc wzięła,
szablą odbierzemy.
Marsz, marsz Polonia,
marsz dzielny narodzie,
odpoczniemy po swej pracy
w ojczystej zagrodzie.
Jeszcze Polska nie zginęła,
i zginąć nie może,
bo Ty jesteś sprawiedliwy,
o Wszechmocny Boże.
Marsz, marsz Polonia,
marsz dzielny narodzie,
odpoczniemy po swej pracy
w ojczystej zagrodzie.
istnieje takze pelniejsza wersja
Marsz, marsz, Polonia 1863 r. - Marsz Czachowskiego
Już was żegnam, niskie strzechy, Ojców naszych chatki. Już was żegnam bez powrotu, Ojcowie i matki.
Refren: Marsz, marsz, Polonia, Nasz dzielny narodzie. Odpoczniemy po swej pracy W ojczystej zagrodzie.
Już was żegnam, bracia, siostry, Krewni, przyjaciele. Póki w ręku miecz jest ostry, Nie zginie nas wiele.
Marsz, marsz, Polonia...
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, Będziem Polakami. Dał nam przykład nasz Kościuszko, Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Polonia...
Marsz przytomnie, śmiało, dzielnie, Jako przynależy Godnym synom ojców naszych - Polaków rycerzy.
Marsz, marsz, Polonia...
Polak pada dla narodu, Dla matki Ojczyzny. Chętnie znosi głód i trudy, A najczęściej blizny.
Marsz, marsz, Polonia..
Kiedy zabrzmi trąbka nasza, Pocwałują konie, Poprowadzi nas Czachowski Na ojczyste błonie.
Marsz, marsz, Polonia...
Łączmy ramię do ramienia, Bracia Galicjanie, Gdy uderzym wszyscy razem - Polska zmartwychwstanie!
Marsz, marsz, Polonia...
Będą błyszczeć po Rosyi Szańców naszych groty I staniemy, gdzie Batory Rozbijał namioty.
Marsz, marsz, Polonia...
A gdy nieprzyjaciół naszych Dumę poskromimy, Kochajmy się, żyjmy razem - Nigdy nie zginiemy.
Marsz, marsz, Polonia...
Rozproszeni po wszem świecie, Gnani w obce wojny, Zgromadziliśmy się przecie W jedno kółko zbrojne.
Marsz, marsz, Polonia...
Z wiosną zabrzmi trąbka nasza, Pocwałują konie. Sławą polskiego pałasza Zagrzmią nasze błonie!
Marsz, marsz, Polonia...
Od Krakowa bitą drogą Do Warszawy wrócim; Co zastaniem, resztę wroga Na łeb w Wisłę wrzucim.
Marsz, marsz, Polonia...
Marsz na Lublin i Warszawę, Wypędzim Moskali. Czas okaże męstwo nasze, Dalej, bracia, dalej !
Marsz, marsz, Polonia...
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wołyń, Popasiem w Kijowie. Zimą przy węgierskim winie Staniemy w Krakowie.
Marsz, marsz, Polonia...
Na królewski dwór zhańbiony Wzleci Orlę Białe. Hukną działa, jękną dzwony Polakom na chwałę!
Marsz, marsz, Polonia...