Dyskusja:Tomasz Teluk
Z Wikipedii
Musze powiedziec ze oburzyl mnie artykul Pana Teluka "No to Info-Communism" zamieszczony na stronie techcentralstation.com
Wiekszych bzdur nie slyszalem od czasu podobnych (sponsorowanych) artykulow pana Gadomskiego oraz pana Olechowskiego na temat patentow na oprogramowanie.
Jak mozna popierac takie "patenty" ktore: - niszcza srednie i male firmy informatyczne, - tworza tzw. trolle patentowe (na razie tylko w USA) bedace wynaturzeniem relacji prawnych pomiedzy posiadaczami patentow a tymi ktorzy z nich korzystaja czy tez naruszaja, - sa przyznawane w praktyce za kazdy, najbardziej oczywisty pomysl programistyczny np. klikniecie myszka czy link do karty VISA na stronie www co samo w sobie jest pogwalceniem zasad tradycyjnego pojmowania patentow, - oto przyklad tego co koncerny chca opatentowac na przykladzie strony www slepu internetowego: http://webshop.ffii.org
Nie dajmy sie zmylic slowami: komunizm, lewacy itd. w stosunku do Wolnego Oprogramowania. Te epitety pasuja do zwolennikow "patentow" poniewaz takowe drastycznie ograniczaja konkurencje i utrudniaja dzialalnosc srednich i malych firm software-owych. A to jest dla mnie tozsame z komunizmem.
Brak patentow na oprogramowanie oznacza rozkwit informatyki, konkurencje oraz roznorodnosc. Patenty oznaczaja procesy sadowe (duuuze $$$), wycinanie slabszych firm, wzmocnienie literalnie tylko kilku - kilkunastu wielkich swiatowych koncernow informatycznych.
Ta ostatnia perspektywa dodatkowo pograzy nas, uzytkownikow komputerow poprzez utrate prywatnosci, wymiennosci danych czy tez przez przeplacanie za coraz to szybsze komputery do obslugi coraz bardziej zasobozernych gniotow software-owych (domyslni juz wiedza o kogo/co chodzi...). Nie mowiac juz o tym ze przestaniemy kontrolowac wlasny komputer.
Zadowolony Uzytkownik Open Software