Web - Amazon

We provide Linux to the World


We support WINRAR [What is this] - [Download .exe file(s) for Windows]

CLASSICISTRANIERI HOME PAGE - YOUTUBE CHANNEL
SITEMAP
Audiobooks by Valerio Di Stefano: Single Download - Complete Download [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Alphabetical Download  [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Download Instructions

Make a donation: IBAN: IT36M0708677020000000008016 - BIC/SWIFT:  ICRAITRRU60 - VALERIO DI STEFANO or
Privacy Policy Cookie Policy Terms and Conditions
Dyskusja:Arnold Buzdygan/Archiwum4 - Wikipedia, wolna encyklopedia

Dyskusja:Arnold Buzdygan/Archiwum4

Z Wikipedii

Spis treści

[edytuj] Co mamy?

Kolejna część archiwum i jedno zdanie w artykule (o "Swojakach"). Proponuję zwiększyć tempo i zająć się pisaniem o:

[edytuj] Stowarzyszenie Twórców Internetowych

  • kiedy założone, w jakim celu, krytyka, kiedy zakończyło działalność (bo nie widać, żeby jakąś prowadziło).
Poza tym (podaję za poniższym linkiem) organizacja ta wprowadzała w błąd twierdząc, że ma w ogóle prawo zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. http://contax.deamon.us/mirror/www.zpaf.pl/biuro_pr_akt.htm SPa
  • Warto by wspomieć też o pozywaniu Microsoftu za licencje OEM, to miało oddzwięk w prasie.
A ten pozew miał faktycznie miejsce?
Miał czy nie miał, rozgłos był. A.J. 20:20, 15 wrz 2005 (CEST)
OK, więc nie o pozywaniu, ale może np. "Rozgłos wywołały także jego zapowiedzi pozwania Microsoftu oraz TPSA" SPa

Znalazłem ślad innej inicjatywy STI: http://www.idn.org.pl/kurier/kurier056.htm: pozywanie TPSA za nieblokowanie dialerów typu 0-700. A.J. 11:00, 16 wrz 2005 (CEST)

[edytuj] Propozycja

Stowarzyszenie Twórców Internetowych założone w 2002 r przez Arnolda Buzdygana ma na celu wyegzekwowanie tantiem na rzecz twórców treści w Internecie, poprzez zmuszenie dostawców Internetu do wnoszenia opłat z tytułu korzystania z ich twórczości. Zdaniem krytyków idea ta opiera się na błędnym rozumieniu zapisów ustawy o prawie autorskim. ZPAF opublikowało oświadczenie, z którego wynika, że STI nie posiada zezwolenia na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi.

STI zdobyło również rozgłos ogłaszając zamiar wystąpienia na drogę prawną przeciwko firmie TPSA w imieniu internautów poszkodowanych przez dialery. Szeroko komentowane było również oświadczenie, w którym STI wzywało firmę Microsoft do zaprzestania stosowania licencji typu OEM uznając ją za niezgodną z polskim prawem.

Tak mniej więcej chciałbym wkleić. Proszę o uwagi. A.J. 01:21, 23 wrz 2005 (CEST)

"Oprócz tego ZPAF opublikowało oświadczenie, z którego wynika ..." itd., bo w obecnej formie może to być rozumiane tak, że błędne rozumienie ustawy polega na braku zezwolenia. Proponuję dodać link także i do tego oświadczenia.

[edytuj] Partia Rozwoju

  • Oprócz kilku oświadczeń o finansowaniu i strony internetowej, która składa się w połowie z brakujących linków nie znalazłem więcej informacji o niej. A.J. 19:17, 15 wrz 2005 (CEST)

[edytuj] Byty wirtualne

  • Przypomne sprawe, ktora zostala juz poruszona - "oraz inne popierające go osoby" - brzmi mnogo, jednak na usenecie tej mnogosci zwolennikow nie za bardzo bylo widac. //Wilk 21:29, 16 wrz 2005 (CEST)
    Jak więc proponujesz zapisać? A.J. 13:31, 17 wrz 2005 (CEST)

[edytuj] Ostrzeżenie

Jeśli ktoś chce kogoś pozywać, to niech pozywa, zamiast ostrzegać o pozwie i prosić o adres. Wszelkie informacje, ostrzeżenia, prośby czy żądania nawiązujące choćby do możliwych pozwów sądowych będą natychmiast usuwane, a ich autor blokowany. Porszę wszystkich administartorów o pomoc egzekwowaniu powyższego.

Z poważaniem,
Łukasz "TOR" Garczewski

[edytuj] Eteria

W kwestii neutralnosci artykułu - jakkolwiek AB najbardziej znany jest z tej działalności, ktora prowadzio rowniez na stronach dyskusji hasla, mozna wspomniec o Eterii - jednym z nielciznych pozytywnych przejawow jego dzialalnosci (co prawda jest z tego znacznie mniej znany niz z np. grozenia pozwami za to, ze ktos pisze, ze grozi pozwami, ale Eteria jako taka istnieje) //Wilk 11:59, 17 wrz 2005 (CEST)

Jak wyżej: zaproponuj konkretną modyfikację. A.J. 13:31, 17 wrz 2005 (CEST)

[edytuj] A Bochniarz sprawdziliście?

Czy tylko Buzdygan ma taki zaszczyt?

[edytuj] Panie Arnoldzie...

Ja widzę tu dwa problemy:

  1. Nie wiadomo w końcu czego Pan oczekuje, ani czy jest Pan faktycznie tą osobą, za którą się Pan podaje. Raz kasuje Pan hasło, innym razem modyfikuje. Być może numery IP są Pana a może nie.... jeśli faktycznie Pan chce coś zrobić poza zamieszaniem proponuje wystosować bardziej oficjalne OŚWIADCZENIE, napisać je na stronie Baru i w Tablicy ogłoszeń, podać uwarygadniające namiary elaktroniczne.
  2. Neutralność opisu Pana osoby w moim odczuciu jest obecnie znacznie znacznie wyższa niż pierwotnie. Jeśli Pana niezadawala proszę skupić się na redakcyjnej stronie artykułu lub podać odsyłacze do e-faktów wskazujących, popierających Pana zdanie w przeciwieństwie do zdania adwersarzy.

Na koniec: ubolewam, że jest Pan opisywany... tak długo... w taki sposób. Nie mam jednak żadnej możliwości poza słowną wpłynięcia na zablokowany przez adminów (zresztą wbrew zasadom) tekst. Kwiecień 17:02, 17 wrz 2005 (CEST)

Podaj konkretny zarzut co do braku zasadności blokowania: wojna edycyjna która wybuchała ilekroć hasło było odblokowywane jest IMHO dostatecznym powodem. To, że kiedy jest zablokowane aktywność poprawiaczy spada prawie do zera to już nie wina adminów. A.J. 11:04, 18 wrz 2005 (CEST)
Hasło może być blokowane tylko w przypadku naruszania zasady 3R lub wandalizmu. Głupotą jest zablokowanie hasła na wersji, z którą nie zgadzają się niektórzy wikipedyści... i trzymanie tej wersji ileś tygodni. Efektem będzie przedłużanie wojny edycyjnej. Wikipedyści nie chcą uwzględnić w haśle zdań osób zainteresowanych ani nie dociekają dostatecznie powodów, za to blokują. To nie rozwiązanie, to przeciąganie konfliktu. Liczenie, że ktoś, kto uważa, że jest obrażany hasłem zrezygnyuje z jego edytowania jest naiwne, zaś twierdzenie, że po blokadzie spada ilość edycji jest również naiwne... w oczywisty sposób tylko odwleka moment edytowania przez osoby zaangażowane. Nie mówiąc, że połączone jest to z ciągłym blokowaniem prawdopodobnie Arnolda i zupełnym niemal olewaniem jego zdania w całej sprawie... Kwiecień 15:57, 18 wrz 2005 (CEST)
Powyższe można skwitować tylko jednym słowem: bzdura. Kwiecień raczy samojeden wymyślać zasady i/lub ich interpretacje. EOT. (OK, A.J.? Proszę.) TOR 16:02, 18 wrz 2005 (CEST)
Jako doświadczony administrator oraz biurokrata oczywiście potrafisz TORze wskazać tą zasadę, wg której hasło pozostaje już tyle dni zablokowane. Przy okazji potrafisz też z pewnością wskazać powody do każdorazowego banowania Arnolda, niezależnie co zrobi na wikipedii oraz - w końcu - te czynności administratorskie, które podjęto w celu uzyskania konsensusu w haśle... poza banowanie wikipedystów o innym zdaniu i blokowaniu hasła... Kwiecień 18:26, 18 wrz 2005 (CEST)
Apeluję: Wszelkie zastrzeżenia do pracy administratorów prosimy kierować na strony tychże. Tu dyskutujemy o zawartości hasła. Dziękuję! A.J. 10:40, 19 wrz 2005 (CEST)
Zablokowanego przez administratorów hasła... i dlatego o nich rozmowa. Poza tym ja nadal ciekaw jestem jak ma być problem tego hasła rozwiązany: pozostanie wbrew idei konsesnusu na zawsze zablokowana, jak np. haker? Kwiecień 10:51, 19 wrz 2005 (CEST)
Idea konsensusu zakłada dyskusję, tymczasem (jak możesz sprawdzić w historii) mamy tu głośny krzyk oburzenia, po którym następuje długa cisza. Zachęć proszę występujących tu (najczęściej anonimowo) kontrybutorów do większej aktywności, a upragniony konsensus zostanie szybciej osiągnięty. Twoja obecna aktywność w tej dyskusji moim zdaniem się do tego w ogóle nie przyczynia. A.J. 10:58, 19 wrz 2005 (CEST)
Gdyby nie moja tu aktywność, to hasło brzmiałoby jednoznacznie morderczo wytykając w sposób całkowicie nieudowodniony jedynie wersję jakiś usenetowców, bliżej nie sprecyzowanych a zupełnie pomijając opinię Arnolda... pamiętasz? Wojna toczyła się między: jednostronną wersją usenetu a kasowaniem przez Arnolda... to co jest teraz słabo satysfakcjonuje obie strony. Kwiecień 11:03, 19 wrz 2005 (CEST)
I to kasowanie ma być działalnością zmierzającą do konsensusu? To ja przepraszam. Opinia Arnolda została uwzględniona jak tylko zechciał ją wyrazić. Proponuję zmienić tryb krytyki na konstruktywny: napisz proszę co i (najważniejsze) na co trzeba zmienić, żeby znowu nie było administratorzy piszą sobie hasła. Z mojej strony to wszystko co mam na ten temat do powiedzenia. A.J. 11:11, 19 wrz 2005 (CEST)
Konstruktywnie: 1. Zaprzestać blokowania Arnolda i zapytać - tak jak ja to zrobiłem powyżej o zdanie w sprawie. 2. Ewentualnie odblokować hasło i samemu zobaczyć... co inni, blokowani mają do powiedzenia. Kwiecień 15:32, 19 wrz 2005 (CEST)
To przecież już było... na długo przed tym, zanim zainteresowałeś się tą dyskusją. Rezulatatem była kolejna fala kasowania. A.J. 15:42, 19 wrz 2005 (CEST)
Alternetywą jest pozostawienie na zawsze zablokowanego hasła, tak? Bo jak sądzę nikt, kto uważa, że jest publicznie obrażany niegdy nie zaprzestanie działań w kwestii sprostowania tego. O to chodzi? Nie sądzę... teraz czekam na Twoją konstruktywną odpowiedź... i wyjaśnienie ciągłego bana dla Arnolda. Kwiecień 15:50, 19 wrz 2005 (CEST) PS. Jeszcze tego pokroju sprawy nie było, by ktoś się sprzeciwiał umieszczaniu hasła o sobie w Wikipedii. Nie uważasz, że powinno to być wnikliwie przedyskutowane a nie załatwione blokadami i banem?
Zgodnie z polskim prawem cywilnym i zagwarantowana konstytucyjną wolnoscią słowa mamy prawo do publikacji artykułu na temat osoby publicznej oraz zamieszczania jej zdjęć (nie naruszających jej dobrego imienia) nawet gdyby ta osoba na to się nie zgadzała. Pan Arnold kandydując na prezydenta i głosząc chęć pozywania microsot-u stał sie osobą publiczną. Gdyby obowiązywało inne prawo gazety w Polsce byłyby o 2/3 chudsze a niektóre takie jak "Życie na gorąco" nie miałyby racji bytu. Pozdrawiam Mieciu K 16:07, 19 wrz 2005 (CEST)

p.s O granicach wolności słowa w Polsce powiedziano wiele z okazji artykułu "Wakacje z agentem" w dzienniku "Życie", zachęcam do lektury. "Dziennikarz ma prawo do błędu. Jeżeli zbierając materiał wykazał się należną starannością, nie może odpowiadać za naruszenie dobrego imienia, gdyby publikacja okazała się nieprawdziwa - orzekł Sąd Najwyższy rozpatrując kasację od wyroku za artykuł "Wakacje z agentem", w którym dziennikarze "Życia" napisali, że Aleksander Kwaśniewski spędzał urlop z agentem KGB Władimirem Ałganowem" Mieciu K 16:20, 19 wrz 2005 (CEST)

Z WP:SDU (gdzie była też dyskusja nad tym hasłem, w którą można było "wniknąć") był wcześniej przypadek pewnych poetów, którzy optowali za usunięciem haseł o sobie ze skromności, gdyż nie uważali się za godnych wzmianki. O jednym z nich (który wydał tom poezji) artykuł OIP pozostał. A.J. 16:16, 19 wrz 2005 (CEST)
Ponieważ nie był kandydatem na prezydenta (vide artykuł) zostaje kwestia pozwu przeciw Microsoftowi. Czy to upoważnia to bycia w encyklopedii? ;-))) Mam wrażenie, że znalazł się tu tylko dlatego, że jest nielubiany w usnecie a nie z jakiegokolwiek innego powodu, bo ewidentnie wszystkie jego dotychczasowe osiągnięcia były metodycznie umniejszane a dyskusja toczyła się nt. wirtualnych przeciwników z usenetu. Niemniej ja póki P. Arnold nie odpowie... passuje. Kwiecień 18:53, 19 wrz 2005 (CEST)

[edytuj] Komentarz do komedii

Czlowiek ktory sie podaje za Arnolda Buzdygana jest cholernie inteligentny ale tylko inteligentna osoba moze to zauwazyc.Dziekuje

Kogo masz na myśli? Bo w tej dyskusji nie ma nikogo, kto by się tak podpisywał. Bejma

[edytuj] Kontrowersja

Jakie sa powody, ze na stronie hasla znajduje sie obecnie szablon "kontrowersja"? Jakie konkretnie rzeczy w hasle sa napisane niewlasciwie? -- kocio 05:48, 17 paź 2005 (CEST)

Przejrzyj trzy strony dyskusji w archiwum to się przekonasz... Na razie, odpukać wandalizmy ustały, wersja się chyba ustabilozowała więc można chyba zdjąć. Roo72 Dyskusja 05:51, 17 paź 2005 (CEST)

[edytuj] Neutralny punkt widzenia

Moim skromnym zdaniem ten artykuł nie spełnia zasady neutralnego punktu widzenia. Nie żeby jakiś konkretny fragment, ale całość jest dość jadowita. Oskarżenia o trolling (być może prawdziwe) w kontekście treści artykułu trolling (ikonki "nie karmić trolla" itd.) i konstrukcja sekcji "Stowarzyszenie Twórców Internetowych" wskazują, że twórca artykułu nie spoglądał na sprawę w sposób neutralny, tylko że był przeciwnikiem (ostrym) działań osoby o której pisał.

Nie żebym bronił osoby o której jest ten artykuł, ale uderzył mnie brak obiektywizmu w tym artykule. Ss181292 00:52, 19 lut 2006 (CET)

Artykuł nie ma jednego twórcy, jest ich wielu. Przejrzyj historię artykułu i dyskusje które się na nim odbywały. Jeśli artykuł jest wciąż nieneutralny (wskaż proszę, które konkretnie zdania, wyrażenia, słowa?) to postaraj się poprawić lub uzupełnić. Od siebie dodam, że obecny kształt wynika również z braku aktywności osób, które poza narzekaniem na braki nie zrobili wiele, aby artykuł poprawić. A.J. 08:30, 19 lut 2006 (CET)

Nie chciałem od razu przebudowywać artukułu, bo widzę, że jest kontrowersyjny. Mówiłem, że nie ma w nim żadnych konkretnych wyrażeń, które są niewłaściwe, tylko że artykuł jako całość jest jadowity. Zastanowię się dziś jak go przebudwać i dam propozycję w tym miejscu, coby można sprawdzić, czy zmiana formy artykułu nie zmieniła treści (o samej osobie wiem mało, więc nie będę w stanie sprawdzić, czy zmieniając szyk zdań nie przekłamuję faktów). Od siebie dodam, że mogłeś sobie podarować tej drobnej uszczypliwości w ostatnim zdaniu. Ss181292 09:58, 19 lut 2006 (CET)

Wybacz proszę: jak przeczytasz archiwum dyskusji zapewne zrozumiesz skąd moje rozdrażnienie. Obawiam się jednak, że nie znajdziesz wiele więcej informacji: co można było wyguglać już jest (może poza efemeryczną Partią Rozwoju, której jedynym przejawem działalności jest strona internetowa) - a ostatnio jedynym wkładem samego zainteresowanego jest regularne kasowanie treści i grożenie sądem. W każdym razie życzę powodzenia i służę pomocą. A.J. 10:20, 19 lut 2006 (CET)
No cóż - kasowanie wypowiedzi w dyskusji to kolejny przykład stronniczosci.:( Polecam sprawdzenie archiwum dyskusji, jezeli ktos chce przeczytac moja wypowiedz. Arek
A ja polecam stosowanie się do Wikietykiety i "Ostrzeżenia" powyżej, wówczas niczyje wypowiedzi nie będą kasowane, tak jak ta [1]. Pozdrawiam! A.J. 08:49, 24 lut 2006 (CET)

[edytuj] Daniel Brandt

Ciekawostka: matknęłem się w angielskiej Wikipedii na podobny przypadek kontrowersyjnego artykułu: en:Daniel Brandt oraz en:Wikipedia Watch. A.J. 21:49, 24 lut 2006 (CET)

[edytuj] Do Olgierdr: w sprawie procesów

Przywróciłem zmiany, proszę o obiecane dopisanie źródeł i uzasadnienia, że jest to informacja encyklopedyczna. A.J. 13:28, 28 lut 2006 (CET)

  • Co do owego "Zakonu Kontemplariuszy Mocy": sprawa która ani nie doszła do realizacji, ani nie wywołała specjalnego rozgłosu raczej nie jest tematem encyklopedycznym. A.J. 13:29, 28 lut 2006 (CET)


Ponieważ uważam, że jedynym sensem istnienia tego hasła jest przestroga, uczciwość wymaga rzetelnego opisu pewnych spraw. Po pierwsze serwis losowania.net działał i został zlikwidowany, na poparcie czego mam pismo z DUS. Po drugie istnieje wyrok, zgodnie z którym kolega Arnolda (admin w pewnej firmie) został uznany winnym ujawnienia mu treści zgłoszenia nadużycia "abuse", przez co naruszył obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej (telekomunikacyjnej). Sygn. akt II K 648/04. Swoistą ciekawostką - ale li tylko ciekawostką - jest to, że jeszcze w księdze pamiątkowej absolwentów Lotniczych Zakładów Naukowych we Wrocławiu (absolwenci 1988 r.) widnieje Andrzej Buzdygan. Sądzę jednak, że potomność i o tym nie powinna zapominać.

--OlgierdR 09:59, 3 mar 2006 (CET)

Brakuje mi w poniższym powiązania tej rozprawy z usenetowymi flame'ami: poniższy zapis jest niewyraźny - oto A.B. zeznawał w sprawie swojego kumpla... no to co? Sprawa druga nie dotyczy w ogóle kontrowersji usenetowych, więc powinna IMHO być opisana osobno jeśli już. Dla zadośćuczynienia WP:NPOV trzeba by też dodać opinię samego zainteresowanego o tych sprawach, o ile jest znana. Jeśli też da się uniknąć szczegółowego numerowania paragrafów, to zyskałoby na czytelności: nie każdy jest prawnikiem. A.J. 10:23, 3 mar 2006 (CET)
Lekko poprawiłem: w napisanym przez Ciebie fragmencie można się było dopatrzeć sugestii, jakoby sąd zajmował się sprawą trollingu, który jako taki nie jest wykroczeniem ściganym prawnie. A.J. 10:43, 3 mar 2006 (CET)
AB nie tyle zeznawał w sprawie kumpla, ile sąd stwierdził, że otrzymał pewne dane od kumpla w wyniku przestępstwa (swego rodzaju "paserstwo informacyjne"). Paragrafy są dla tych, którzy zechcą dokładnie sprawdzić czego dotyczyło postępowanie. Sprawa serwisu losowania.net to oczywiście sfera działalności spółki działającej obecnie pod firmą Elita.pl SA. Opinii zainteresowanego nie znam (oficjalnie, bo nieoficjalnie jest mi wiadomym co o tym sądzi), może miast kasować pozwoli sobie na przedstawienie tu swojego punktu widzenia (zaznaczam, że wyrok jest nieprawomocny, oskarżony wniósł apelację, natomiast AB może co najwyżej napisać glosę bo w inny sposób z wyrokami się nie polemizuje). --OlgierdR 10:49, 3 mar 2006 (CET)
Moje zatrzeżenia dotyczyły wycofanej uprzednio treści, nie zaś obecnej, która (mam taką cichą nadzieję) zostanie uzupełniona. A.J. 10:55, 3 mar 2006 (CET)

[edytuj] To przestroga czy neutralność ?

Ten artykuł w obecnej formie deprecjonuje wartość Wikipedii. Gołym okiem widać uprzedzenia edytujących, negatywny wydźwięk zawartych w nich treści oraz umieszczanie nieprawdziwych informacji, nawet tych łatwo dających się zweryfikować. Wystarczył mi jeden telefon do Dolnośląskiego Urzędu Skarbowego 71 323-68-00, żeby się dowiedzieć, że żadnego serwisu losowania.net nie zamykali, a Elita.pl nie prowadziła działalności bukmaherskiej, choć DUS prowadził postępowanie wyjaśniające z powodu donosu pana OlgierdaR na Elita.pl SA . Wcześniej już Ss181292 zauważył, że artykuł umniejsza osiągnięcia Buzdygana oraz zawiera niepotrzebne nieencyklopedyczne wpisy. Jeżeli Buzdygan musiał składać raport do PKW to znaczy, że był zarejestrowany. A musiał, wystarczy jeden telefon do PKW by to zweryfikować. Czemu służy informacja o Swojakach? Dlaczego innych jego utworów nie wymieniliście tylko Swojaki? Bez informacji, że Swojaki to pierwsza, dodałbym, że jedyna dotychczas, polska pełnometrażowa produkcja 3D, jest to pozostawiony po kimś śmieć, a nie informacja. Jeżeli już piszecie o Swojakach to warto zwrócić uwagę, że jest to plagiat z telewizyjnej Wirtulandii http://republika.pl/darecki1975 Czemu służą wpisy o Astec SA, Creditor SA w likwidacji - niosą one jakąś nieznaną informację?? Nie widziałem (może źle szukałem?) wypowiedzi Buzdygana na tematy seksuologii i psychologii, a także gróźb pobicia oponentów, nie widziałem analiz archiwow usenetu, przez kogo, gdzie i jak przeprowadzona? Czemu ma służyć i jaką ma mieć dla mnie wartość encyklopedyczną wpis o nieprawomocnym wyroku nie dotyczącym Buzdygana? Proszę o wyjaśnienia do moich zastrzeżeń.

Darecki

  • Poprawiłem sformułowanie o wyborach na podstawie tekstu ze strony Wybory prezydenckie w Polsce w 2005 roku. Co do reszty zastrzeżeń odnośnie twórczości A.B.: przeszukaj archiwum dyskusji. Swojaki są najbardziej znane, bo brały udział w festiwalu, jeśli znasz inne jego utwory: po prostu dopisz.
    • Ma podane na swojej stronie. Jeżeli mają być wymienione tylko Swojaki bez wyjaśnienia dlaczego są najbardziej znane (bo chyba nie przez to, że były pokazane na jakimś festiwalu) to powinny być i inne. Jeżeli miałyby być tylko Swojaki to należy dopisać, że jest to pierwsza polska pełnometrażowa produkcja 3D.
  • Oskarżenie o plagiat jest bardzo mocne: masz coś na jego poparcie? Czy twócy Wirtulandii wiedzą o "Swojakach" i również uważają, że to plagiat?
      • Nie wiem. Może i kupił licencję, ale podobieństwo jest więcej niż uderzające.
    • ((Co do firm: skoro A.B. jest określany jako przedsiębiorca, ważne jest z jakimi firmami jest/był związany.

Jeżeli te firmy nie mają ogólnie znanych osiągnięć to wystarczy chyba adnotacja, że zarządzał kilkoma firmami, nie widzę powodu by robić tym firmom reklamę, chyba, że wpis o Astec SA, Elita.pl SA czy też eteria.net byłby encyklopedyczny.

    • Co do sprawy sądowej: uważasz, że w ogóle ona nie jest związana z A.B.? Co do reszty:
      • A w jaki sposób? Jeżeli sąsiad Buzdygana popełni przestępstwo to też to wpadnie do Wiki ?
    • "Artykuł umniejsza osiągnięcia"?? A jakie to osiągnięcia?
      • Podałem przykład Swojaków, które podane są bez kontekstu pionierstwa, ale do tego jest także umniejszanie działań (nie tylko ogłoszeń i zamiarów) np. STI . To przecież działania STI zmusiły TP SA do zmian w podejściu do ludzi nabranych przez internetowych oszustów dialerowych i podejścia do rozliczania tej usługi. STI zgłosiło także wniosek do UOKiK o wszczęcie postępowania przeciw Microsoft sp. z o.o. a nie tylko oświadczenie. Z treści artykułu wygląda jakby to było tylko bicie piany dla rozgłosu, za którymi nie idą żadne działania ani skutki.
    • "Elita.pl SA nie prowadziła działalności bukmaherskiej" pod adresem losowania.net i działalność ta nie została zlikwidowana?
      • To wg Ciebie każdy kiosk, w którym można nabyć kupony totka, prowadzi działalność bukmaherską?

http://web.archive.org/web/20040607140713/http://www.losowania.net/ Może powinieneś sprawdzić znaczenie słów "nielegalne" i "bukmaherstwo" ?

    • Urząd Skarbowy na telefon udziela Tobie takich informacji, włącznie z moim imieniem i nazwiskiem?
      • Bardzo chętnie gdy pyta dziennikarz. Postępowanie przeprowadzone przez DUS, jego wyniki jak i to dlaczego zostało wszczęte, nie są objęte klauzulą tajności/poufności, a urząd ma obowiązek udzielić wszelkich jawnych informacji. Jeżeli tego nie wiedziałeś składając donos to przykro mi, że się rozczarowałeś.
    • Merytorycznie: 98% osób, które się w jakikolwiek sposób zetknęły z Buzdyganem mają doń co najmniej chłodny stosunek - i to wcale nie jest dziwne.
      • Możesz w jakikolwiek sposób udowodnić te dane?
    • Wyrok jest istotny o tyle, że oskarżony jest bliskim przyjacielem Buzdygana (wspólnie zakładali STI) oraz popełnił przestępstwo dla Buzdygana. --OlgierdR 13:33, 15 mar 2006 (CET)
      • Tzn. kierował tym przestępstwem Buzdygan czy też wykonał go na jego prośbę?

Darecki

        • Dla mnie to jest megarotfl ale dla jasności - odpowiem naszemu "anonimowemu Dareckiemu":1) Przestępstwo popełnił bliski kolega i współpracownik A.B.,
          • Telefon to jednak jest potęga :) Z informacji uzyskanych od Buzdygana wynika, że sprawa o której mówisz jest taka: OlgierdR oskarżył Tomasza K. o złamanie tajemnicy telekomunikacyjnej poprzez przeforwardowanie do Buzdygana listu OlgierdaR skierowanego do Tomasza K., w którym to forwardzie Tomasz K. zapytywał Buzdygana o co chodzi, dlaczego Olgierd R. do niego pisze skargę na Buzdygana. Z informacji Buzdygana wynika, że jeśli to było przestępstwo to popełniłeś także je Ty, ponieważ zrobiłeś dokładnie to samo, z tym, że Ty dodatkowo przesłałeś do Tomasza K. treść listu nie należącego i nie skierowanego do Ciebie. Czy wyjaśnisz skąd w takim razie wziąłeś ten list i dlaczego uważasz, że Tomasz K. popełnił przestępstwo, a Ty go nie popełniłeś? Czy może informacje uzyskane od Buzdygana na ten temat nie są zgodne z prawdą?
            • Że się wtrące: zarówno Olgierd jak i Arnold są sobie zwykłymi, szarymi obywatelami i ich jakaś "tajemnica komunikacyjna" nie obowiązuje, natomiast Tomasz pełnił określone stanowisko w firmie internetowej, z umową itepe i w związku z tym ustawa nakładała na niego określone wymogi, których zdaniem sądu nie dopełnił, bo inaczej w ogóle by sprawy nie było. A po drugie: zadbajcie bardziej o formatowanie albo podzielcie dyskusję na kilka wątków, bo nie sposób się zorientować kto co komu chce powiedzieć. A.J. 19:55, 20 mar 2006 (CET)
            • Że Cię uświadomię: zarówno Olgierd jak i Buzdygan nie byli zwykłymi szarymi obywatelami, oboje pracowali w firmie oferującej Internet. I Tomasz K. nie był zobowiązany do żadnej tajemnicy bo ustawa powstała rok po inkryminowanym mu czynie. Chyba, że polskie prawo zaczęło działać wstecz?
        • na jego rzecz, śmiem też twierdzić, że wiedział jakie będą konsekwencje tego czynu (a były także przestępcze).
          • co rozumiesz "na jego rzecz" i jakie były przestępcze skutki ?
        • 2) STI podobnie jak cały A.B. może wysyłać wezwania i pisma gdzie chce, liczą się realne sprawy a nie połajanki. Można także napisać o telefonicznym męczeniu pewnej znanej kancelarii prawniczej i usiłowaniu wmanewrowania jej w spór z Microsoftem - ale po co?
          • A po co piszesz o wyroku nie dotyczącym Buzdygana? W takim razie pisz o tym męczeniu kto, kogo , za co i jak ?
        • 3) W sprawie legalności organizowania internetowego pośrednictwa w kupnie kuponów totka (i tego rodzaju "spółdzielni" jaką był serwis losowania.net) zachęcam do lektury art. 107 par. 3 kks oraz art. 3 i 4 ustawy o grach i zakładach wzajemnych. I dodam, że pisze się "bukmacher" - stąd może problemy z prawidłowym zrozumieniem pojęć?
          • Weź telefon do ręki, wykręć numer i dowiedz się. Postępowanie DUS nie wykazało by Elita.pl SA naruszała prawo ani żeby prowadziła inkryminowaną jej przez Ciebie działalność. Uważasz, że jest coś jeszcze do dodania ?
        • 4) US nie może podawać nazwisk donoszących, nawet dziennikarzowi (hmm chyba że jest to dziennikarz "telewizji cyfrowej" zaś moje nazwisko praktycznie znają tylko osoby z otoczenia A.B.) --OlgierdR 12:15, 20 mar 2006 (CET)
          • Jeżeli tak uważasz, to złóż doniesienie o przestępstwie, jak to zrobiłeś w przypadku Tomasza K.

Złożyłeś już takie doniesienie? Jeżeli nie, to jest to dla mnie megarotfl. I nauczka dla Ciebie, że donosiciele nie są u nas anonimowi.

            • Jak dla mnie dyskusja z anonimem pozostaje poza obszarem zainteresowania. Dodam tylko, że kupony totka sprzedaje się tu i tam bo takie są przepisy, zaś ustawowy monopol Państwa nie dopuszcza organizowania sprzedaży tychże losów w inny sposób (i to jest właśnie ta bukmacherka).
              • A Ty kimże innym jesteś jak nie anonimem? Co to jest OlgierdR? To samo co Darecki. Nie widzę także powodu do dyskusji w tej sprawie bo DUS nie zamknął żadnego serwisu losowania.net. Nie potwierdził też Twoich oskarżeń o prowadzenie przez Elita.pl SA działalności bukmaherskiej.
            • Co do wyoku w sprawie Tomasza K. - sprawa jest jasna i nic dodać nie można, za tydzień jest apelacja, być może SO uchyli wyrok albo go zmieni.
              • Jeżeli prawo w Polsce nie działa wstecz to faktycznie sprawa jest jasna.
            • Niepodważalną prawdą jest, że A.B. był beneficjentem tego przestępstwa - które, co słusznie zauważył A.J. - może być popełnione wyłącznie przez osobę ustawowo zobowiązaną do przestrzegania tajemnicy zawodowej (telekomunikacyjnej).
              • Jakim beneficjentem? Co zyskał Buzdygan na tym rzekomym przestępstwie?


            • Zaś co do "Swojaków" - jest to wystarczający dowód złej woli kolegi "Dareckiego". Na tym EOT.

--OlgierdR 12:21, 21 mar 2006 (CET) PS: "Darecki" czyli "Dari_68"? MSPANC --OlgierdR 13:17, 21 mar 2006 (CET)

[edytuj] Swojaki

Pierwsza polska pełnometrażowa produkcja w technice 3D - OK. Jak można się łatwo przekonać, proponowano wcześniej określenia typu "pierwsza bajka 3D", "pierwszay komercyjny film 3D" - w świetle tego co napisał powyżej Darecki były nieprawdziwe, bo skoro miałby to być plagiat Wirtulandii, to ona była pierwsza, ale o ile pamiętam ją z TV to był raczej miniserial. A.J. 11:09, 16 mar 2006 (CET)

Co do plagiatu: czy oprócz zaprezentowanej strony porównującej obie produkcje, czy są jakieś inne źródła, gdzie zarzuca się twórcom "Swojaków" plagiat? A.J. 11:18, 16 mar 2006 (CET)

Nie, to ja popełniłem błąd. Zmyliła mnie kiepska grafika Wirtulandii. Wirtulandia jest z zeszłego roku, więc to raczej ona jest plagiatem Swojaków.

"Pełnometrażowa"?? Bajka na festiwalu miała przecież 10 minut! ;-) Daleko jej zatem do pełnometrażowej (> 55 minut)

Znaczy jak było? Może na festiwalu zaprezentowano fragment? A.J. 19:37, 17 mar 2006 (CET)
Po prostu ma 10 minut. Informacja że jest "pełnometrażowa" pochodzi od "Dareckiego", który pisał z anonymouse.org - proponuję opierać się na źródłach, a nie siejących zamęt postaciach pojawiających się nagle "w obronie" A.B. ;-). Jednym ze źródeł jest strona festiwalu, do której odnośnik podaje Wikipedia.
Na festiwalu zaprezentowano pierwsze 10 minut bajki, sięgnięcie po telefon i wykonanie rozmowy naprawdę nie boli, zaś w księgarniach jest książka (screen-komiks?) "Swojaki" przedstawiająca dalszą część historii. I jeżeli można prosić (tym bardziej, że przedstawiasz się jako dziennikarz) to mów o mnie z należnym każdej osobie szacunkiem, czyli per Dareckiego, a nie "Dareckiego". Ja też proponuję opierać się na faktach, a nie siejących zamęt postaciach pojawiających się nagle i od razu wykazujących się uprzedzeniami wobec innych. Tak na marginesie to powinieneś wiedzieć (pracując w branży filmowej), że pełny metraż w animacji jest już od 24 minut, a w filmie od 40 a nie 55. Darecki
Mieszasz straszliwie. Film pełnometrażowy > 55 minut, średniometrażowy 22-55 minut, krótkometrażowy do 22 minut. Metraż filmu zależy od długości filmu (dawniej długości taśmy w metrach), a nie od rodzaju filmu.
Dlaczego muszę się powtarzać? Pracujesz w tej branży to się dowiedz o czym piszesz. Dla filmów fabularnych i dla filmów animowanych metraże liczą się zupełnie inaczej.
Książka ma byc pełnometrażowa? :-D Skoro pokazano fragment, to gdzie pokazano skończony film i ile trwa?
A tak napisałem gdziekolwiek?
Jako dziennikarz? To Ty coś pisałeś że dzwoniłeś do DUS jako dziennikarz. Gdzie ja się tak przedstawiam? I skąd twierdzenie, że pracuję w branży filmowej? A w ogóle pomyśl: skoro twierdzisz, że Swojaki były plagiatem, nie są pierwsze.
Zastanów się człowieku nad tym co odpisujesz albo popracuj nad swoją pamięcią i lenistwem. Pisałem, że goła informacja o Swojakach jest pozostawionym po kimś śmieciem.
I po co pisać o plagiacie jako o "osiągnięciu"? Jeśli chcesz podpuszczać Wikipedystów, aby napisali oczywiste kłamstwo, co mogłiby dać Ci podstawy do działania prawnego, to pomyśl logicznie, bo to się kupy nie trzyma. Reasumując, trudno trudno w tej sytuacji wierzyć, że korzystając z anonymizera podpisujesz się swoim nazwiskiem, to raczej marna prowokacja, nie zasługująca na "należny szacunek".
Używam anonimizera, żeby żaden Olgierd nie wydzwaniał mi po pracodawcy, że jestem na usługach tego i owego, złego jak najbardziej. Dla mnie Ty jesteś tak samo anonimowy jak ja dla Ciebie, więc nie rozumiem Twoich pretensji. Podpuszczać Was, żebyście napisali oczywiste kłamstwo? Po co? Przecież Wy już to zrobiliście i to w kilku miejscach, stąd moja reakcja, że deprecjonujecie wartość wikipedii.
Pomyliłeś Olgierda z Arnoldem, to on wysyła donosy do zakładów pracy jak pisali ludzie po dyskusjach z A.B. na newsach. Skan takiego donosu jest gdzieś w sieci. Nawiasem mówiąc, możnaby poszukać i podać w linkach zewnętrznych, bo to ciekawostka.
  • Nikogo nie pomyliłem. Mówiłem o Olgierdzie Dubowiku, który wydzwaniał i szczuł redaktorów wyborczej przeciwko dziennikarce, która pisała o Buzdyganie.
Ależ proszę bardzo , przykłady: [2] [3] upublicznione przez adresatów. Taki "pozew" A.B. chodził nawet kiedyś na Allegro ;-) Większość takich listów i telefonów A.B. była ignorowana, ale z tego co dostępne jest w archiwum news dwie osoby straciły po donosach pracę.
  • Megaroftl! Po jakich donosach można stracić pracę? Szczycisz się tutaj, że po Twoim donosie zamknięto losowania.net czyli ileś osób straciło pracę ale ronisz łzy nad dwiema osobami co niby po Buzdygana donosach pracę miały stracić.
Co do pierwszeństwa Swojaków: http://www.elita.pl/swojaki/ - twierdzą tam, że jest pierwsza i to jest już fakt, który można odnotować. A.J. 19:48, 17 mar 2006 (CET)
Czyli albo odnotować, że *zdaniem twórców* pierwsza, lub nie odnotowywać w ogóle skoro nie ma jednoznacznych źródeł - podobnie twierdzą twórcy innych polskich bajek animowanych.
Którzy to? Możesz ich wymienić?
Twórcy "Przebudzenia", "Złotych Kropli", Kajka..." i innych też tak się chwalą. Fragmenty też były pokazywane.
Na stronie Swojaków [4] jest informacja, i to już od kilku lat, że na razie można zakupić pilot, a pełna wersja będzie przed Bożym Narodzeniem.
Jeżeli rzeczywiście Twórcy "Przebudzenia", "Złotych Kropli", czy też "Kajka i Kokosza" tak twierdzą to wystarczy popatrzeć na daty produkcji by stwierdzić "nieporozumienie". Pomijam przy tym fakt, że żaden z wymienionych przez Ciebie filmów nie ujrzał (jeszcze?) światła dziennego.
 :-D No to pewnie będzie, jak nie przed tym to innym ;-). A powaźnie proponuję przy okazji poprawki literówki proponuję zmienić "tWRóców," na "twórcy" (i usunąć przecinek).
Poprawiłem. Artykuł nie jest zabezpieczony, byle przecinka dyskutować nie trzeba. A.J. 17:06, 20 mar 2006 (CET)
Aj, a ja go dostawiłem z powrotem, żeby uniknąć interpretacji wszystkiego po myślniku jako pojedynczej frazy. O, ale coś lepszego mi właśnie przyszło do głowy, chyba i stylistycznie będzie to lepiej wyglądać. Zaraz jeszcze zmienię. Bansp 18:30, 20 mar 2006 (CET)

[edytuj] Swojaki i magiczny kryształ

Istotnie, jest taka książka [5] A.J. 17:14, 20 mar 2006 (CET)

Owszem, tyle że kto inny jest jej autorem i opisuje dalszy ciąg zdarzeń z planowanego filmu. Wygląda na to, że zrobiono tylko obrazki do tej książki, a sam film skończył się na 10 minutowym fragmencie. Istniejąca od lat zapowiedź pełnej wersji "przed Bożym narodzeniem" powinna raczej brzemieć "na Świety Nigdy" :-> Tak czy inaczej, gdy film zostanie skończony i gdzieś wyświetlany czy wydany, będzie można o nim mówić. Jeżeli rzeczywiście na festiwalu został zaprezentowany fragment, proponuję "którego fragment został zaprezentowany na festiwalu ...".

[edytuj] Propozycje przywrócenia wiarygodności Wikipedii

Proponuję natychmiastowe usunięcie, jako całkowicie nieprawdziwych, następujących rzeczy:

"(wcześniej Andrzej, imię zmienione po 1988 r.)"


"Epizodycznie spółka zajmowała się prowadzeniem działalności bukmacherskiej w internecie poprzez serwis losowania.net, jednak wskutek postępowania prowadzonego przez Dolnośkąski Urząd Skarbowy serwis został zlikwidowany."

"w którym STI wzywało firmę Microsoft do zaprzestania stosowania licencji typu OEM uznając ją za niezgodną z polskim prawem."


"gdzie wypowiada się m.in. na tematy: reżyserii, prawa autorskiego, seksuologii, psychologii i polityki.Zawarte w nich wulgaryzmy, propozycje zakładów oraz zapowiedzi licznych procesów sądowych i groźby pobicia oponentów to powody, dla których jego zachowanie określane bywa mianem trollingu."

szczera prawda, co tu zmianiać?
Pełne kłamstwo. Wskaż mi link do jego wypowiedzi na temat seksuologii i psychologii, gróźb pobicia oponentów.
pełno ich, znajdziesz sobie sam. Jego porady "uciskania" członka są juz przysłowiowe na pl.soc.seks ;-) A zapowiedź rozsmarowania gęby po betonie to jego standardowa odzywka.
Z tego jest znany, a archiwum grup dyskusyjnych jest ogólnie dostępne. Encyklopedia wręcz powinna to odnotować. I moim zdaniem robi to bardzo delikatnie i obiektywnie, mogłaby napisać po prostu, że był uznawany za jednego z najwiekszych trolli internetowych.
Nie jest z tego znany. Widzę, że należysz do jego przeciwników, którzy usilnie chcą wmówić innym, że jest on trollem.
Goggle należy do przecieników, bo archiwizuje jego posty? :-D

"Zdaniem przeciwników Buzdygana analiza archiwów usenetu wskazuje, iż adresy IP, z których wysyłane były owe wypowiedzi, należą do firmy Arnolda Buzdygana."

j.w. - adresy IP też sa archiwizowane.
Żadne jak wyżej. Pokaż mi konkretne jego posty i odpowiedz na pytanie dlaczego się za niego podszywaliście i sami wysyłaliście takie posty?
A więc nie przyznajesz się do swoich zapowiedzi pobicia??? No niesamowite! "Kalesony nie facet" jak to mawiasz... W takim razie ktoś z Twojej firmy się pod CIebie przez lata podszywał!

Nie dotyczących Buzdygana lub zupełnie nieencyklopedycznych

"W latach 1997-2003 był prezesem wrocławskiej spółki ASTEC SA zajmującej się reklamą. W 2002 założył Stowarzyszenie Twórców Internetowych. Obecnie jest prezesem zarządu spółki Elita.pl SA (d. "Creditor" SA w likwidacji – zmiana została ogłoszona w MSiG 217/2003 z 6 listopada 2003 r.) zajmującej się telefonią internetową"

dotyczy B. bo byl prezesem i na newsach byl znany przez wiele lat jako "Astec S.A.".
Nie był tak znany, a jak pisałem wcześniej, w takim razie trzeba wymienić wszystkie firmy, których był prezesem.
Nie, moim zdaniem zystarczy ta jedna. Chyba, że firma teraz sie go wstydzi, no ale to już jego problem.

"W związku z jednym z tych sporów określanych jako flamewar, zapadł wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieście II Wydział Karny z 7 grudnia 2005 r. Zgodnie z treścią orzeczenia Tomasz K., administrator serwera we wrocławskiej firmie IT został uznany winnym przestępstwa naruszenia tajemnicy telekomunikacyjnej (art. 266 par. 1 kk w zw. z art. 159 par. 2 prawa telekomunikacyjnego) polegającego na przesłaniu Arnoldowi Buzdyganowi treści zgłoszenia abuse dotyczącego jego zachowania na grupie dyskusyjnej pl.soc.prawo (wyrok nie jest prawomocny). "

Sądzę, że po tych zmianach hasło choć trochę przybierze postać zbliżoną do zasad Wikipedii czyli neutralności i wiarygodności. Darecki

nie, po tych zmianach będzie niekompletne, a przez to niewiarygodne.
może będzie niekompletne, ale będzie wiarygodniejsze.
dla mnie będzie zupełnie niewiarygodne.
  • Neutralność nie polega na usuwaniu informacji ani nawet na usuwaniu opinii, proszę przeczytać dokładnie.
Przeczytałem. Nie proponuję usuwania INFORMACJI, lecz nieprawdziwych informacji.
Nie proponuję usunięcia opinii, lecz usunięcia opinii udających FAKTY.
A ja proponuję nie dodawać opinii osoby udającej "Dareckiego"
  • Z pobieżnej analizy hasła wynika, że zostaną tylko: Swojaki i kandydowanie, co kwalifikowałoby to hasło natychmiast do WP:EK. Wikipedia neutralna i wiarygodna bez Buzdygana? Na to by wychodziło... Co do reszty: nie widzę konsensusu co do oczywistej nieencyklopedyczności czy niewiarygodności tych sformułowań. Zamiast usuwania należałoby takie ich brzmienie, aby nie naruszały neutralności tam, gdzie Twoim zdaniem naruszają. A.J. 12:23, 22 mar 2006 (CET)
Nie jest moją wina, że po usunięciu tych rzeczy hasło pozostanie puste. To tylko świadczy o jakości tego artykułu. Nie rozumiem Twojego stwierdzenia o "konsensusie co do niewiarygodności". Wpisy, które podałem wyżej to ewidentne kłamstwa, które zweryfikowałem w parę godzin. Co w tej sprawie ma podlegać konsensusowi? Czy Ty zweryfikowałeś prawdziwość tych informacji? Jeżeli nie to dlaczego one nadal są podane?
moim zdaniem nie naruszają, hasło jest obiektywne i wyważone. Powstało dzięki długiej dyskusji, a to co jest teraz to zwykłe mącenie anonimowego "Dareckiego".
Nie jest. Zostało to już nawet udowodnione na kilku przykładach. Zrozum też wreszcie OlgierdR, że jestes tak samo anonimowy jak ja i ponownie proszę o zachowanie szacunku do drugiej osoby i nie używanie mojego imienia w cudzysłowach.
Nie mam na imię Olgierd. Rozumiem, że go nienawidzisz, ale nie każda osoba nie zgadzająca się z Tobą musi Olgierdem.


    • Nb. każda z tych rzeczy jest prawdziwa i dotyczy A.B. 1) W papierowym spisie absolwentów LZN (1988 r.) jest Andrzej Buzdygan, nie ma Arnolda Buzdygana;
I co z tego?
    • 2) spółka Elita.pl SA zajmowała się organizowaniem spółdzielni na grupowe kupowanie lostów totka, sam A.B.
Nie zajmowała się. Wykazało to postępowanie prowadzone przez DUS, wszczęte z powodu Twojego donosu. W jakim celu podpuszczasz administratorów do pisania kłamstw o firmie Elita.pl SA? Czy czasem nie po to żeby firma Elita.pl mogła wystąpić na drogę prawną przeciw administratorom?
  • na grupach przekonywał, że spółka jest wiarygodna bo ma 5 mln zł kapitału (tymczasem ważne jest, że tenże kapitał to zapis w KRS po Creditor SA, nie ma to żadnej postaci materialnej);
Jakie masz dowody na to, że nie ma na to żadnej postaci materialnej?
    • 3) A.B. nie tylko chciał pozywać MS ale i wydzwaniał bodajże do kancelarii Sołtysińskiego w tej sprawie; 4) straszenie pobiciem i ogólnie nieprzyjemne zachowanie na grupach to po prostu fakt;
Przeglądnąłem mnóstwo jego listów w archiwach i nie znalazłem żadnego gdzie oponentów straszyłby pobiciem. Poproszę o linki do takich postów.
Masz przykładowe linki w ostatnim odnośniku w haśle, a w nich odnośniki do google.
Nie mam. Pokaż mi konkretny post gdzie Buzdygan straszył oponenta pobiciem.
j.w.
    • 5) wyrok dotyczy przekazania przez Tomasza K. danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną, dane te otrzymał A.B. i zrobił z tego dalszy użytek. Tomasz K. jest bliskim kolegą i współpracownikiem A.B. --OlgierdR 14:14, 22 mar 2006 (CET)
Jeszcze przed chwilą pisałeś, że Tomasz K. złamał tajemnicę telekomunikacyjną, teraz widzę, że twierdzisz, że przekazał dane objęte tajemnicą telekomunikacyjną. Prawda jest taka, że Tomasz K. odesłał do Buzdygana treść listu, Twojej skargi wysłanej do Tomasza K. na Buzdygana, z prośbą o wyjaśnienie o co chodzi i dlaczego do niego coś takiego przychodzi. Nie były to żadne dane objęte tajemnicą ani też Tomasz K. nie był zobowiązany do żadnej tajemnicy, bo wówczas nie obowiązywała jeszcze ustawa, z której go później oskarżyłeś. I jaki użytek zrobił Buzdygan z tych niby tajnych danych, żeby to był powód zamieszczania tego śmiecia w ENCYKLOPEDYCZNYM haśle? Darecki
Po prostu dzięki temu przestępstwu poznał dane osobowe swojego oponenta z dyskusji na news. O tym co z tym zrobil jest w googlenews. I ma to wszysko jak najbardziej związek z jego "działalnością" na newsach opisywaną w haśle, bo do sytuacji tej doszło w wyniku jednej z wielu dyskusji typowych dla A.B.
Nie. To Ty sam podałeś mu swoje dane w poście do niego i na stronie internetowej firmy. Pokazuje to jak kłamiesz w tej dyskusji.
Rozumiem, że to do Olgierda? Czyli nie do mnie, wyluzuj Arnoldzie, bo niedługo go w lustrze zobaczysz ;-)
Jeżeli nie jesteś Olgierdem to skąd Twoje wymysły o przestępstwie i poznaniu dzięki niemu danych Olgierda?

[edytuj] Konsensus

Proponuję niezwłoczne usunięcie treści, co do których osiągnęliśmy już konsensus dotyczący ich nieprawdziwości.

Chyba osiągnęliście, Arnoldzie "Darecki". Konsensus został osiągnięty w sprawie treści które umieszczone zostały w haśle. Jest obno obiektywne i niech takie zostanie. To co teraz robisz jako jest żałosnym zaprzeczaniem faktom, i doprowadza przecież tylko do ujawnienia nowych szczegółów i uzupełnienia hasła. Zatem przestań, bo działasz przeciwko sobie.
Czy Ty umiesz czytać? Wymienione przeze mnie treści są zwykłym kłamstwem. Ile razy trzeba to powtórzyć, żeby do takich jak Ty to dotarło? Faktom? Chyba tylko wyimagowanym w Twojej głowie.
Nie podoba mi się to "do takich jak Ty" Nie, te treści nie są kłamstwem.
Ja proponuję nieusuwanie dotychczasowej treści, bo osiągnięto wcześniej konsensus dotyczący ich prawdziwości. Bicie piany przez 'Dareckiego' czy jak tam AB się nazwał, tworzy tylko bajzel.
Weryfikacja rzekomych "faktów" tworzy bajzel? Interesujące podejście.
Weryfikacja nie. Ale uparte im zaprzeczanie wbrew źródłom - tak.

[edytuj] Anonimowi goście

Przypominam że na Wikipedii nie powinno się stosować ataków osobistych. Jak zaczniecie się przerzucać złośliwościami, polecą blokady i dyskusja nigdy się nie skończy. A.J. 12:25, 23 mar 2006 (CET)

Co do sprawy: jeśli występuje naruszenie neutralności należy ją moim zdaniem przywrócić przez opisanie opinii drugiej strony czyli np:

  • wyraźniej zaakcentować, że A.B. kompletnie nie zgadza się z określeniem "troll" i dlaczego
  • dodać opinię w sprawie losowań etc.

Jako że anonimowy IP raczej nie może być wyrazicielem opinii A.B., źródłami w tym przypadku mogą być np. cytaty z postów w Usenecie w których odnosił się do tych i innych spraw. A.J. 12:31, 23 mar 2006 (CET)

PS. Zdejmuję blokadę z IP firmy, ale w przypadku naruszeń zasad Wikipedii zostanie ona natychmiast przywrócona.Ech, jak kogoś ineresuje, to 2 ostatnie edycje [6]. A.J. 17:38, 23 mar 2006 (CET)

Jeśli mógłbym wyrazic swoje zdanie po przeczytaniu dyskusji. Z jednej strony mamy archiwum news z flamewar-ami z A.B. i opiniami internautów o A.B jako jednym z najwiekszych trolli, zarchiwizowane
Z jakimi opiniami internautów? Pytałem wielu internautów jakie mieli opinie o Arku (bo tak się podpisuje na grupach). Nie mieli żadnej.
A ja widziałem dziesiątki flamewarów z udziałem AB, w których wiele osób nazywało go trollem. Jesli nie wierzysz, wpisz w Googlw jego imię i nazwisko. Poczytaj kilkanaście pierwszych linków. Potem zrób to samo w Googlenews.
jego posty z wulgarnym językiem i zapowiedziami pobicia,
Prosiłem o linki do takich postów, dlaczego ciągle ich nie dostałem?
Dostałeś. http://buzdygan.741.com/ I upierasz się bezsensownie, że ich nie ma.
skan donosu udostepniony przez jednego z uczestników takich dyskusji,
jakoś link do tego donosu się nie otwiera, to skąd to Twoje stwierdzenie. Widzisz, więcej niż inni czy tworzysz własną historię?
Ja jestem inny, i mi się link otwiera. Widzę skan donosu.
informację o wyroku w sprawie przekazania mu danych dyskutatna,
A skąd Ci się wzięło, że wyrok dotyczył przekazania danych dyskutanta? Mowa była o naruszeniu tajemnicy telekomunikacyjnej. Jasnowidz jakiś jesteś?
To ja zapytam z ciekawości, jakich w takim razie danych dotyczyło to naruszenie tajemnicy?
pismo z DUS w sprawie zamknięcia losowania.net (jeśli Olgierd mógłby udostepnić skan).
To nie widziałeś tego pisma? A piszesz jakby istniało.
Ja nie widziałem wielu rzeczy, w tym samego Arnolda. A jednak Olgierd twierdzi, że takie pismo otrzymał. Nie przypuszczam, żeby kłamał.
drugiej ciągłe zaprzeczanie, wyglądające trochę na zasadzie "to nie moja reka" ;-)
Gdybyście nie podszywali się pod niego to nie byłoby problemu "to nie moja reka"
Przecież te wszystkie postóy pochodzą z jego firmy. Wszyscy wrogowie tam by się nie zmieścili (PPNMSP)
W haśle jest przecież to, że Buzdygan nie zgadza się z opinia o nim itd. Nie widze powodów, by rozbudowywać tę część hasła, bo dla równowagi należałoby rozbudować i opisującą jego trolling. W obecnej postaci hasło jest IMHO wyważone, i rzekłbym, bardzo oględnie sygnalizuje sprawę jednej z najwiekszych legend polskiego usenetu. T.R.
To nie jest legenda lecz żywy człowiek i nie widziałem żadnego jego trollingu. Jak dotychczas spotkałem się jedynie z oskarżeniami jego wrogów o trolling oraz faktycznym trollingiem w wykonaniu (a jakże!) także jego wrogów, tylko podpisujących się jako Arnold Buzdygan. Masz jeszcze coś do dodania w tej kwestii?
To może ja dodam oprócz "Arka" (przecież sam pisałeś jak podpisuje się Buzdygan) występował przez lata jako Astec SA, elita.pl. Szukaj w googlenews postów którzy w polu "Author" mają powyższe pseudonimy.

[edytuj] Cenzura

Dlaczego ocenzurowaliście dyskusję z wypowiedzi Buzdygana? Zaskoczony Darecki

  • Wypowiedzi niezgodne z zasadami Wikipedii, zawierające ataki osobiste i groźby prawne są usuwane. Owszem, na Wikipedii panuje cenzura i to ostra: artyuły są cenzurowane pod kątem encyklopedyczności i neutralności, a dyskusje niezgodne z Wikietykietą: moderowane, a w skrajnych przypadkach jej uczestnicy blokowani. Jeśli zauważysz inne przypadki naruszenia zasad, zareaguj sam lub zgłoś komuś. (Wikipedia:Zasady i inne). A.J. 11:05, 24 mar 2006 (CET)
Rozumiem, że cenzurujecie artykuły, ale cenzurowanie dyskusji to już przegięcie. W takim razie nie widzę żadnego sensu w ich prowadzeniu z Wami, to jest poniżej mojego progu tolerancji by godzić się by ktoś decydował o tym co zostanie z mojej wypowiedzi,

a co nie. Myślałem, że te czasy się skończyły, widzę jednak, że stara hydra nie umiera :(

  • Swoją drogą ciekawe, że usuniętą wypowiedź uważasz za pochodzącą od Buzdygana, a pochodzenie postów internetowych z tej samej klasy IP podważasz. A może to znowu ktoś się pod niego podszywa, aby utrwalić opinię "pieniacza"? Czy mógłbyś podać jakie kryterium uznajesz za wystarczające jeśli nie do ustalenia "autentyczności" to przynajmniej do jej uprawdopodobienia? A.J. 11:09, 24 mar 2006 (CET)
Pieniacz to osoba wszczynająca procesy z błahego powodu. Ktoś kto broni swojej godności i dobrego imienia w sądzie po wielu bardzo wielu bezskutecznych próbach przemówienia do rozsądku osobom ją naruszającym nie jest pieniaczem.
To niech wszczyna te procesy, ma do tego prawo. Pieniactwem jest straszenie tu nimi raz po raz.
  • Przy okazji: proszę zrezygnować z zaczepnego tonu wypowiedzi. Teksty typu "chyba w twojej głowie" ocierają się o ataki osobiste, co do których: patrz wyżej. A.J. 11:15, 24 mar 2006 (CET)
  • Pytałem wielu internautów jakie mieli opinie o Arku (bo tak się podpisuje na grupach). Nie mieli żadnej - zatem przeprowadzono taki sam research jak ci, którym zarzucasz nierzetelność. Tyle że ci "oni" opierają się na kilkuletnich archiwach Usenetu, zaś Ty: na nieokreślonej bliżej opinii jakiś forów internetowych. Zatem jeśli idzie o ustalenie faktów, Twoją opinię ciężko uznać za znacząco bardziej ważką. Proponowałbym jednak doprecyzować owo grono, w krótym A.B. jest znany np. do stałych bywalców pewnych grup Usenetowych. A.J. 11:22, 24 mar 2006 (CET)
To po co piszecie, że Internauci uważają go za trolla? Ci co uważają go za trolla dzielą się na trzy kategorie
jego wrogów, którzy usilnie próbują wmawić innym jaki Buzdygan jest okropny troll
tych, którzy przeczytali posty sygnowane jego danymi (on nigdy się nimi nie podpisuje), posty w rzeczywistości napisane przez jego wrogów.
tych, którzy kilka razy przeczytali, że Buzdygan jest wredny troll i bez weryfikacji przyjęli, że tak jest w istocie

Nie ma natomiast nikogo kto by twierdził, że osoba podpisująca się "Arek" była trollem, choć Buzdygan wszystkie swoje posty tak właśnie zawsze podpisuje.

  • Świetnie, zatem te trzy pierwsze cytaty z http://buzdygan.741.com/ to są jego wypowiedzi? A podobno tak ciężko znaleźć jego groźby doprowadzenia do cielesnych uszkodzeń... A.J. 17:38, 24 mar 2006 (CET)
Odpowiem, żeby nie było, że korzystam z cenzury, żeby uniknąć odpowiedzi. Tak, to jego wypowiedzi. Tylko wskaż mi gdzie w nich są "groźby pobicia oponentów"? Zadałeś sobie to minimum trudu, żeby wejść w całość, czy też zatrzymałeś się tylko na wyrwanych z kontekstu zdaniach? Gdybyście napisali, że Buzdygan bije tych co go notorycznie publicznie poniżają pisząc pod jego nazwiskiem obrzydliwe posty to nawet bym nie pisnął. A co Wy jak piszecie? Ano tak, żeby wyglądało, że jak ktoś się z nim nie będzie zgadzał w dyskusji to Buzdygan zaraz zagrozi mu pobiciem. Obrzydliwa kalumnia.
Nie, napisane jest tylko to, że grozisz pobiciem oponentom.
I dokładnie to jest kłamstwem, bo oponent to osoba mająca inne zdanie, a on takim osobom nie groził.
Nic więcej. A to prawda że grozisz, i to nawet za to, że ktoś zwróci się do Ciebie Areczku. Encyklopedia odnotowuje fakty.
Zgadza się, powinna odnotowywać fakty, niestety w tym przypadku odnotowuje kłamstwa.
I nie ma sensu, żeby opisywać tu szczegółowo jak dochodziło do kolejnych konfliktów w flamach które odbywały sie z Twoim udziałem. Każdy może sobie poczytać archiwum, a skoro jest tak jak mówisz - przyzna rację Tobie.
Bo nieważne, że Pan pobił Pana gdyż tamten chciał zgwałcić jego żonę? Jak ktoś zechce to znajdzie sobie w archiwum, a Wikipedia niech zapisze tylko, że pobił? Megarotfl.
dodam, że wiele z osób twierdzących, że Arek jest trollem podawało jego prawdziwe nazwisko. Zatem nie ma wątpliwości, kogo miały na myśli.
Ależ nic innego nie mówisz niż ja powiedziałem! Powiedziałem dokładnie to samo. Ci Internauci co uznają go za trolla, mówią tak na podstawie nieustannego trąbienia jego wrogów "Buzdygan to troll" lub też własnej opinii powstałej na podstawie obrzydliwych listów podpisywanych jego danymi.
Wypowiadasz się jak zwykle za innych. Ja np. uznałem Cie za trolla po przeczytaniu kliku wątków w których głosisz bzdury i nie potrafiąc przyznać się do błędu mącisz, dyskredytujesz podawane źródła, wyśmiewasz swoim słynnym Buahahaha wypowiedzi innych, a nazywany przez nich trollem grozisz pobiciem.
Tyle, że to nie są jego listy, lecz fałszywki wysłane przez jego przeciwników, a ludziom nie chce się sprawdzać, albo nawet tego nie potrafią. Czegoś innego jednak oczekiwałem od redagujących Wikipedię. I się zawiodłem. Darecki
podaj przykłady takich fałszywek, po których nazwano go trollem. Bo ja widzę dziesiątki flamewarów z jego udziałem, w których nie ma ani jednej.

Ponieważ jednak cenzurujecie tutaj wypowiedzi, a ja nie chcę brać udział w dyskusji gdzie panoszy się cenzura zakończę tą dyskusję moją opinią na ten temat. Przez całe swoje życie myślałem, że nie ma większej podłości niż oczernianie kogoś. Jak się jednak okazało można być jeszcze podlejszym i podszywać się pod kogoś by zohydzić ludziom jego imię. Niestety stwierdzam, że Wikipedia przyłączyła się do tej podłości. To moja opinia wynikająca z obserwacji złej woli z Waszej strony, stronniczości i absolutnej niechęci do usunięcia nieprawdziwych informacji, pomimo odwalenia za Was roboty i ich zweryfikowania. Zniszczyliście szlachetną ideę, wielka szkoda  :(

  • Na szczęście cała Wikipedia jest na licencji GFDL. Można pobrać wszystkie artykuły i założyć własną, gdzie tylko powołane osoby będą mogły się wypowiadać. To tyle na razie, bo poziom wikistresu wzrósł, do zobaczenia po weekendzie i to niekoniecznie tym ani następnym. A.J. 17:50, 24 mar 2006 (CET)

Nie cenzuruje się wypowiedzi które nie łamią zasad dyskusji.

Jasne... Megarotfl. Darecki
O własnie, Twoje (czasem kilkulinijkowe) Buahahaha jest też elementem Twojego wizerunku w usenecie.

I nie rozumiem czemu Arku zwracasz się do wszystkich, tak jakby stanowili jakąś zorganizowaną grupę. Tu jest encyklopedia, trzeba opierać się na źródłach, dyskutować i wyważać wypowiedzi. Konsensus nie polega na przyjęciu "mojego" stanowiska, ale na przekonaniu innych uczestników dyskusji i przedstawieniu wiarygodnych źródeł. Nie są nimi na pewno straszenie sądem oraz zarzucanie "wszystkim" złej woli. -lenka-

On Ci nie odpowie, przecież ma zablokowany udział w dyskusji.
A jednak mu odpowiedziałeś :-).

Nie twórzmy też własnej historii. Nie przedstawiono żadnych wiarygodnych źródeł co najmniej do treści wymienionych przeze mnie akapity wcześniej. A mimo to zostały one wpisane. Więcej! Pozostają one w artykule dalej mimo zweryfikowania ich przeze mnie jako kłamstwa Olgierda Rudaka, który jak notabene widzę, zaczął się wstydzić swojego nazwiska. Darecki

A czemu Ty wstydzisz się swojego? Podpisuj sie nim. Ale zgadzam się, nie twórzmy własnej historii. Wystarczy ta zapisana w archiwach, np. słynny flame w którym zapowiadasz pozwy dla osób które "przetworzą" Twoje imię i nazwisko. Dla mnie archiwa są najbardziej wiarygodnym źródłem, bo (na szczeście) nie możesz ich kasować.
A więc nasz bohater trolluje w najlepsze dalej. W powyższym wątku ("OEM" na grupie pl.soc.prawo) tak pisze o Wikipedystach:
Tyle, że publiczne kłamanie o innych to już nie jest zabawa. I kwestią własnego honoru jest wzięcie odpowiedzialności za swoje słowa, czy to w pojedynku czy też jak komuś to nie pasuje to przed sądem.
Osobiście mnie to zwisa bo jak dotychczas ustaliłem - tak czy inaczej - dane każdej osoby, której chciałem i tychże tak tchórzliwie się zachowujących także ustalę. To, że przy okazji będą mieli borutę na ślubie, w pracy, zlocie czy konferencji to cóż... ich sprawa nie moja :)
I jeszcze:
A że gościom brak nawet minimum odwagi cywilnej by podać swoje dane to aż zacieram ręce na najbliższy zlot - to się dopiero będzie działo!:)
Zatem szykujcie się, zlotowicze na atrakcję! ;-) Jeśli powtórzy się scenariusz z wrocławskiego zlotu grupy dyskusyjnej pl.soc.seks, to będzie nią sam Arnold ubrany w moro i ochraniacz bokserski w zębach, który to bohater będzie podchodził kolejno do wybranych osób i bełkotał coś w stylu "powtórz to co wypisywałeś o mnie w Wikipedii!". Całość zostanie uwieczniona przez wynajętego kamerzystę. Historia trollingu tworzy się na naszych oczach... :-)))
To raczej zycie dopadlo sysopow. Szkoda tylko, ze tchorzliwosc w sprawie podania danych do pozwow naraza ludzi na zlocie na nieprzyjemne sytuacje :(. Andrzej Rosa
Czyli będziesz dopadał ludzi ze zlotu na chybił trafił? ;-) Sysopów... jak zwykle używasz słów, których znaczenia nie znasz...
Ja? Dlaczego ja mam dopadac ludzi ze zlotu? Andrzej Rosa
Z powodu "tchórzliwości w sprawie podania danych do pozwów" ;-D Arnoldzie, choćbyś się podpisał Hans Kloss można rozpoznać Cię z daleka. No dobra, żartowałem, jesteś oczywiście Andrzejem Rosą... ;-)
Czyli tak go nienawidzisz, ze widzisz go w kazdym kto przyznaje mu racje? Andrzej Rosa aka Bruner ;)
To nie nienawiść, lecz śmiech - po prostu on tak komicznie się przebiera, Andrzeju ;-)

Our "Network":

Project Gutenberg
https://gutenberg.classicistranieri.com

Encyclopaedia Britannica 1911
https://encyclopaediabritannica.classicistranieri.com

Librivox Audiobooks
https://librivox.classicistranieri.com

Linux Distributions
https://old.classicistranieri.com

Magnatune (MP3 Music)
https://magnatune.classicistranieri.com

Static Wikipedia (June 2008)
https://wikipedia.classicistranieri.com

Static Wikipedia (March 2008)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com/mar2008/

Static Wikipedia (2007)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com

Static Wikipedia (2006)
https://wikipedia2006.classicistranieri.com

Liber Liber
https://liberliber.classicistranieri.com

ZIM Files for Kiwix
https://zim.classicistranieri.com


Other Websites:

Bach - Goldberg Variations
https://www.goldbergvariations.org

Lazarillo de Tormes
https://www.lazarillodetormes.org

Madame Bovary
https://www.madamebovary.org

Il Fu Mattia Pascal
https://www.mattiapascal.it

The Voice in the Desert
https://www.thevoiceinthedesert.org

Confessione d'un amore fascista
https://www.amorefascista.it

Malinverno
https://www.malinverno.org

Debito formativo
https://www.debitoformativo.it

Adina Spire
https://www.adinaspire.com