Bernhard von Prittwitz
Z Wikipedii
Bernhard von Prittwitz h. Wczele, Bernard Pretwic, Bernardus Pretwitz, Pretficz lub Prettwicz, wśród heraldyków znany również jako Murus Podoliae, Pogromca Tatarów, Terror Tartarorum (ur. ok. 1500 na Śląsku, zm. ok. 1563 w Trembowli) – śląski oficer w służbie króla Polski, starosta ulanowski, barski (1550-1552) i trembowelski (1552-1561).
Jeszcze za życia okrzyknięty narodowym bohaterem polskim w uznaniu zasług wojskowych w obronie granic I Rzeczypospolitej. Był jednym z najbardziej uzdolnionych wojskowych tamtej doby. Prittwitz opracował i rozwijał stopniowo nowy system obrony, w zależności od zmieniającego się pola walki. Rozwinął sieć wywiadowców informujących o idących z terenu zagrożeniach. Dzięki jego pomysłowości Polska nie była już nigdy atakowana z zaskoczenia przez Tatarów. Wyszkolił i obsadził zamki chroniące granice Polski przed Tatarami. Dzięki opracowanemu systemowi informacji o zagrożeniach skrócił się czas niezbędny do szybkiej reakcji w narażanych na niebezpieczeństwo miejscach. Wprowadził działania zaczepne armii mające na celu dekoncentrację sił przeciwnika. W konsekwencji, jego system obrony i sposób walki znalazły uznanie w całej Europie. Dzięki wyszkoleniu miejscowych Kozaków, był przez nich uznawany za pierwszego nieformalnego przywódcę. Podczas nawały tatarskiej w roku 1540 dzięki zdolnościom taktycznym, nieopodal Winnicy na Podolu z niewielkim oddziałem zdołał okrążyć nadciągające oddziały przeciwnika. W roku 1541 Prittwitz przyszedł na pomoc Belgradowi atakowanemu przez siły tatarskie. Dzięki jego męstwu liczne miasteczka, miasta i zamki na Podolu znowu zaczęły się rozwijać. Utrzymywał na Podolu dość liczne oddziały, przy czym część z nich osobiście finansował. Przez cały okres służby dla króla polskiego nigdy nie stracił kontaktów ze swoją niemiecko-śląską rodziną. Dwa lata po jego śmierci król Polski ustanowił w Rzeczypospolitej stałą armię. Armię utrzymywano dla pełnej gotowości odparcia potencjalnego zagrożenia w prowincjach graniczących z państwem Otomańskim.
Ponoć panujący sto lat później król Jan Kazimierz miał w swoim gabinecie umieścić portret Prittwitza, na pamiątkę jego męstwa. Postać Prittwitza przeszła także do tradycji potocznej. Długo po jego śmierci popularne było powiedzenie "Za Pana Pretfica wolna od Tatar granica".