Gustav Wagner
Z Wikipedii
Gustav Wagner (ur. 18 lipca 1911, zm. 3 października 1980) - zbrodniarz hitlerowski, który pełnił funkcję zastępcy komendanta obozu zagłady Sobibor.
Z pochodzenia Austriak urodzony w Wiedniu, członkiem austriackiej NSDAP był od 1931. W 1934 uciekł do Niemiec by uniknąć uwięzienia za swoją podziemną działalność polityczną (austriacka NSDAP była wówczas jeszcze nielegalna). Wstąpił następnie do SS i SA. W 1940 Wagner został skierowany do Zamku Hartheim koło Linzu, który był centrum akcji T4 (zabijania umysłowo chorych i inwalidów). Dzięki zdobytemu doświadczeniu w masowym mordowaniu ludzi, w marcu 1942 brał udział w budowie obozu zagłady Sobibor we wschodniej Polsce (zobacz Einsatz Reinhard). Następnie otrzymał stanowisko zastępcy komendanta w tym obozie (komendantem Sobiboru był m. in. Franz Stangl).
Wagner, jako drugi najwyższy oficer SS w Sobiborze i fanatyczny nazista, odpowiedzialny był za sprawne i efektywne przeprowadzanie akcji masowej eksterminacji Żydów. Oblicza się, że od maja 1942 do października 1943 w obozie tym zginęło ok. 250 tysięcy ludzi. Obozowa służba Wagnera została doceniona (odznaczono go Żelaznym Krzyżem i awansował w SS) przez Heinricha Himmlera. Jako kierownik masowej eksterminacji Żydów zyskał sobie przydomek "bestia" lub "anioł śmierci". Wagner opisywany jest przez ocalałych więźniów obozu jako brutalny sadysta, uwielbiający zabijać (co czynił z uśmiechem na twarzy) i maltretować swoje ofiary. Był jednym z najgorszych obozowych oprawców. Jeden ze świadków zeznał, iż Wagner "nie rozpoczynał obiadu, dopóki nie zamordował kogoś toporem, łopatą lub własnymi rękami". Jego zachowanie miało też wpływ na pozostałych esesmanów, wzmagając jeszcze ich okrucieństwo. Nie przez przypadek bunt żydowskich więźniów w Sobiborze w październiku 1943 miał miejsce w okresie gdy Wagnera nie było w obozie. Następnie zajął się likwidacją obozu i zacieraniem śladów zbrodni. Po zamknięciu Sobiboru przeniesiono go do Włoch, gdzie również brał udział w masowej eksterminacji miejscowych Żydów.
Po klęsce III Rzeszy, Wagner znalazł się w amerykańskim obozie dla jeńców wojennych, lecz został zwolniony dzięki użyciu fałszywych dokumentów. Następnie skazany przez aliancki Trybunał Wojskowy zaocznie na karę śmierci, postanowił wyjechać z Europy. Wraz z innym zbrodniarzem, Franzem Stanglem, dzięki pomocy Watykanu (m.in. biskupa Aloisa Hudala), uciekł przez Syrię do Brazylii. Wagner żył spokojnie w San Paolo aż do maja 1978, gdy po rozpoznaniu go jako zastępcy komendanta Sobiboru, został aresztowany przez władze brazylijskie. Jednak rząd brazylijski odrzucił żądania Izraela, Austrii i Polski co do ekstradycji zbrodniarza, a Sąd Najwyższy odmówił także wydania Wagnera władzom RFN. Wagner nie przejawiał żadnych wyrzutów sumienia co do popełnionych przez siebie zbrodni. W wywiadzie dla telewizji BBC (18 czerwca 1979) o swojej służbie w Sobiborze powiedział: "Nie miałem żadnych uczuć. Była to po prostu kolejna praca. Wieczorem nigdy o tym nie rozmawialiśmy, tylko piliśmy alkohol lub graliśmy w karty". Gustav Wagner popełnił samobójstwo w 1980.