II bitwa pod Guadalcanalem
Z Wikipedii
II bitwa pod Guadalcanal - jedna z bitew morskich podczas walk o Guadalcanal w czasie II wojny światowej, stoczona pomiędzy okrętami japońskimi a amerykańskimi u północnego brzegu wyspy Guadalcanal w archipelagu Wysp Salomona, w nocy z 14 na 15 listopada 1942. Znana także jako "bój olbrzymów", w odróżnieniu od stoczonej dwa dni wcześniej bitwy, w której japońskie okręty liniowe walczyły z zespołem krążowników amerykańskich. Była to pierwsza walka amerykańskich pancerników od czasu wojny z Hiszpanią w 1898.
Spis treści |
[edytuj] Podłoże
Na noc 14 listopada 1942 Japończycy zaplanowali dużą operację transportową, polegającą na wysłaniu 11 statków transportowych z żołnierzami i sprzętem na wyspę Guadalcanal, na której toczyły się zacięte walki pomiędzy amerykańską piechotą morską a wojskami japońskimi. Dla przygotowania tej operacji, w nocy 12 i 13 listopada pozycje amerykańskie i lotnisko Henderson Field na Guadalcanalu miały być zbombardowane przez japoński zespół ciężkich okrętów. Akcja przeprowadzona w nocy 12 listopada doprowadziła do pierwszej bitwy pod Guadalcanalem, w której Japończycy utracili pancernik "Hiei", a Amerykanie 2 krążowniki i kilka dalszych uszkodzonych, samo lotnisko z kolei nie ucierpiało.
Po odwrocie poszczerbionego amerykańskiego zespołu, bezpośrednie okolice Guadalcanalu pozostały bez amerykańskich okrętów. Wprawdzie amerykański admirał Halsey nakazał skierować tam 2 nowe pancerniki (USS "Washington" i USS "South Dakota"), to jednak znajdowały się one wówczas o 350 mil na południe od wyspy i ich nadejście musiało zająć trochę czasu.
W nocy z 13 na 14 listopada pod wyspę podpłynął nowy zespół japońskich okrętów wiceadmirała Gunichi Mikawy w składzie 4 krążowników ciężkich, który zbombardował lotnisko ciężką artylerią, niszcząc bombowiec i 17 myśliwców oraz uszkadzając 32 samoloty. Jednakże o świcie, kiedy Amerykanie odzyskali atut panowania w powietrzu, pozostałe amerykańskie bombowce i samoloty torpedowe z lotniskowca USS "Enterprise" odnalazły uchodzący zespół japoński i zatopiły krążownik "Kinugasa", uszkadzając krążowniki "Isuzu", "Maya" i kilka innych okrętów. Następnie, w ciągu dnia, amerykańskie samoloty odnalazły także zespół transportowców, płynących w stronę wyspy i zatopiły aż 6 z nich, uszkadzając i zmuszając do powrotu siódmy. Wieczorem pod wyspę dopłynęły już tylko 4 transportowce i 11 niszczycieli, także załadowanych wojskiem, częściowo pochodzącym z zatopionych statków.
[edytuj] Siły główne
Osłonę japońskiego lądowania, przewidywanego na noc 14 listopada, stanowił zespół wiceadmirała Nobutake Kondo, którego trzon stanowił szybki pancernik "Kirishima" (okręt bliźniaczy "Hiei", oryginalnie jeden z czterech japońskich krążowników liniowych). W skład jego wchodziły także dwa krążowniki ciężkie "Atago" i "Takao", uzbrojone w 10 dział kaliber 203 mm każdy, 2 starsze krążowniki lekkie "Nagara" i "Sendai" i 9 niszczycieli.
Amerykańskim zespołem Task Force 16, który miał udaremnić desant, dowodził kontradmirał Willis Lee. Jego trzon stanowiły 2 pancerniki - flagowy USS "Washington" i USS "South Dakota". Były to nowoczesne okręty, silnie uzbrojone w 9 dział 406 mm każdy, chronione potężnym pancerzem. W skład zespołu ponadto wchodziły 4 niszczyciele.
[edytuj] Bitwa
Amerykański zespół podążał kursem południowym, na wschód od wyspy Savo, w kierunku brzegu Guadalcanalu. Amerykanie jako pierwsi zostali dostrzeżeni przez japoński zespół zwiadowczy dowodzony przez kontradmirała Shintaro Hashimoto, w składzie lekkiego krążownika "Sendai" i niszczyciela "Shikinami", płynący zbliżonym kursem za zespołem amerykańskim. Japończycy wówczas odłączyli z zespołu głównego krążownik lekki "Nagara" i 6 niszczycieli w celu opłynięcia wyspy Savo od zachodu i południa i wyjścia na kurs zespołu amerykańskiego. O godzinie 22.52 amerykański zespół wykonał ostry zwrot na zachód, idąc teraz równolegle do brzegu Guadalcanalu. Dostrzeżono na nich wówczas podążające za nimi "Sendai" i niszczyciel. Około godziny 23.17 amerykańskie pancerniki otworzyły do nich ogień według wskazań radaru, z odległości ok. 10 km, lecz Japończycy wykonali zwrot i zdołali ujść.
Kilka minut po ostrzelaniu "Sendai", amerykańskie niszczyciele wpływające na czele szyku w przesmyk między Savo a przylądkiem Esperance, natknęły się na wypływajacy spoza Savo drugi zespół japoński, z krążownikiem "Nagara". Japończycy wykazali po raz kolejny swoje doświadczenie w starciach nocnych lekkich sił i w ostrym i szybkim starciu artyleryjskim i torpedowym zostały zatopione amerykańskie niszczyciele USS "Preston" i USS "Walke" i ciężko uszkodzony USS "Benham" (dobity następnego dnia przez własne siły); ocalał jedynie USS "Gwin". Do walki włączyły się także nadpływające amerykańskie pancerniki, topiąc japoński niszczyciel "Ayanami".
Główne starcie miało miejsce na zachodnim końcu przesmyku między Savo a Guadalcanalem. Po nadpłynięciu od północy głównych sił japońskich, USS "South Dakota" znalazła się pod ich ostrzałem, gubiąc przy tym w ciemności styczność z "Washingtonem", który wysforował się do przodu, płynąc bliżej brzegu Guadalcanalu. Wielki pancernik "South Dakota" zdołał wymanewrować ponad 30 torped wystrzelonych w jego kierunku, lecz otrzymał 42 trafienia pociskami, które uszkodziły m.in. radar, jedną wieżę i wywołały drobne pożary. Jednak nawet pociski "Kirishimy" kalibru 356 mm nie mogły łatwo wyłączyć z walki znacznie potężniejszego amerykańskiego pancernika.
W tym czasie, na pole bitwy powrócił niezauważony USS "Washington", obserwując japońskie okręty na radarze. Mimo początkowych kłopotów z rozróżnieniem nieprzyjacielskich okrętów od "South Dakoty", po zapaleniu reflektorów przez "Kirishimę", otworzył do niej o północy celny ogień. Jednocześnie jego artyleria średnia 127 mm uzyskała kilka trafień na japońskich krążownikach. Pomimo celnych trafień i wywołanych nimi pożarów, japoński pancernik zdołał przenieść ogień na USS "Washington", ale nie uzyskał trafień. Sam z kolei, w ciągu 7 minut od otwarcia ognia przez "Washington", po otrzymaniu 9 trafień pociskami 406 mm i około 40 kalibru 127 mm, zamienił się w płonący, niesterowny wrak. Po zdjęciu załogi z "Kirishimy" przez niszczyciele, załoga dokonała o godzinie 3:20 samozatopienia okrętu.
Podczas walki "Washingtona" z japońskim zespołem, uszkodzona "South Dakota" opuściła pole boju, bez kontaktu radiowego z okrętem flagowym. Przez najbliższą godzinę samotny USS "Washington", próbujący mimo to odnaleźć japońskie transportowce i stanowiący "jednoosobowy zespół operacyjny", ścigany był przez japońskie niszczyciele, jednak ich ataki torpedowe nie odniosły skutku. Około godziny 1:10 japońskie siły główne opuściły pole walki.
Tymczasem, dowódca pozostałości japońskiego zespołu transportowców, kontradmirał Raizo Tanaka, zdecydował nie narażać okrętów i ludzi na nich na bombardowania w ciągu dnia przy normalnym rozładunku i postanowił nad ranem osadzić 4 transportowce na mieliźnie przy Guadalcanal. Wysadzono z nich na ląd 2000 ludzi z lekką bronią i jedynie część zapasów, reszta wyposażenia z okrętami faktycznie następnego dnia padła łupem amerykańskich samolotów i dział okrętów.
[edytuj] Podsumowanie
Bezpośrednio w wyniku starcia Japończycy utracili pancernik i 249 zabitych, a Amerykanie trzy niszczyciele i 191 zabitych, ponadto uszkodzony został pancernik USS "South Dakota", którego remont trwał do lutego 1943. Było to więc z tego punktu widzenia taktyczne zwycięstwo Amerykanów. Jednakże, co istotniejsze, Japończycy stracili 10 transportowców, tracąc przy tym szanse na dalsze zaopatrywanie wojsk walczących na Guadalcanalu w stopniu wystarczającym. Japonia miała przy tym znacznie mniejsze możliwości uzupełniania strat w okrętach. Klęska w bitwach morskich pod Guadalcanalem ostatecznie przesądziła przegraną Japończyków na lądzie.
Na tym samym akwenie, na północ od Guadalcanalu, miały miejsce także bitwy znane jako: bitwa koło wyspy Savo 9 sierpnia, bitwa koło przylądka Esperance 11 - 12 października i bitwa pod Tassafaronga 30 listopada 1942.