Mowa pozornie zależna
Z Wikipedii
Ten artykuł wymaga dopracowania zgodnie z zaleceniami edycyjnymi. Należy w nim poprawić: styl. Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdziesz na stronie dyskusji tego artykułu. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość. |
Mowa pozornie zależna charakteryzuje się tym, że monolog wewnętrzny zostaje wchłonięty przez narrację, ale mimo to zachowuje szereg znamion samodzielności i bezpośredniości przytoczenia. Jest to sytuacja pośrednia między użyciem mowy zależnej i niezależnej. Narrator mówi niby od siebie, posługuje się formami językowymi właściwymi opowiadaniu, a w rzeczywistości przekazuje wiernie tok myśli i doznań bohatera, nie angażując się w ich referowanie (jak to ma miejsce w mowie zależnej). Wypowiedź narratora jest tak ukształtowana, że odzwierciedla sposób myślenia i wyrażania się bohatera. Stylistyczny kształt narracji utrwala w sobie jednocześnie dwa punkty widzenia: monologującego bohatera i przedstawiającego ten monolog narratora. Cechą charakterystyczną mowy pozornie zależnej jest to, że te dwa punkty widzenia nie są od siebie niezależne, że jak gdyby jednoczą się we wspólnej formie stylistycznej. Na końcu fragmentu "Granicy", znajdujemy zaimek i czasownik w pierwszej osobie, świadczący o tym, że myśli bohaterki są przedstawione bezpośrednio ("O czym ja głupia myślę"). Mowę pozornie zależną cechuje zamierzone przeciwieństwo między kształtem dramatycznym przytoczenia i jego istotną postacią stylistyczną.