Wikipedia:SDU/Teksturator
Z Wikipedii
Przed głosowaniem zapoznaj się proszę z zasadami i zaleceniami dotyczącymi tego głosowania! |
Teksturator (Dyskusja)
Zostawić (tryb 24h) Andrzej z Helu LIST 21:23, 12 wrz 2006 (CEST)
Powisiało trochę w poczekalni, ale nikt się nie ulitował. Fikcyjna nazwa zawodu? Jedyna chyba sensowna referencja w języku polskim to ten artykuł, gdzie jest podany jako dziwoląg, ale też nie wiadomo, skąd to dziennikarz wytrzasnął. Poza tym chyba niespotykany w naszym języku, chociaż oczywiście opisuje faktyczną czynność, którą wykonuje grafik. Na tle innych zawodów wygląda jak OR. -- (lcamtuf) 21:35, 8 wrz 2006 (CEST)
- PS. Jak zaznaczyłem w dyskusji, nie jestem przekonany ani w jedną, ani w drugą, po prostu trochę mi się to wydaje podejrzane. Prosiłbym więc o nie głosowanie odruchowo, tylko o próbę weryfikacji terminu. -- (lcamtuf) 13:28, 9 wrz 2006 (CEST)
- Zuska1 09:13, 9 wrz 2006 (CEST)
- Zostawić --A.P.W. 13:05, 9 wrz 2006 (CEST) - uzasadnienie w dyskusji.
- "To taki nowy zawód, on jeszcze nie ma nazwy" - Nie ma róży bez ognia. Picus viridis RSVP? 22:21, 9 wrz 2006 (CEST)
- Arfrever F. Taifersar Arahesis DISCVSSIO 20:30, 10 wrz 2006 (CEST)
- Wujaszek re:? 09:58, 12 wrz 2006 (CEST)
- ToAr © 11:22, 12 wrz 2006 (CEST)
- Semper malus 22:47, 12 wrz 2006 (CEST)
- W Praktycznym słowniku współczesnej polszczyzny jest "teksturarka" ale jako maszyna do obróbki włókien (t. XLII, s. 336). Niemniej w GW ukazał się artykuł Konrada Godlewskiego [1], następnie opublikowany w serwisie biura karier UMCS [2]. Treść nie ma charakteru politycznego tak więc nie mam podstaw wątpić, że w języku tak to funkcjonuje, obiektywnie fakt używania tego słowa w tym kontekście wydaje się być uzasadniony (jak wspomniano w uzasadnieniu wniosku - czynność jest faktycznie wykonywana), więc jestem póki co za pozostawieniem ze świadomością, że to przejaw ewolucji języka. Nie wykluczam jednak zmiany głosu gdy zostaną przedstawione jakieś nowe argumenty. --A.P.W. 13:05, 9 wrz 2006 (CEST)
- Ponieważ doszukać się innych wzmianek na ten temat (np. informacji o kimkolwiek, kto faktycznie zajmuje takie stanowisko) nie idzie, mam niejasne podejrzenie, że dziennikarz GW padł ofiarą albo żartu, albo przynajmniej powtórzył OR kogoś, z kim rozmawiał przygotowując ten artykuł. Stąd poczekalnia + SdU. Ale zdecydowanie nie jestem przekonany ani w jedną, ani w drugą, więc nie będę bronił żadnej opcji ;-) -- (lcamtuf) 13:25, 9 wrz 2006 (CEST)