Wikipedysta:Theli28/brudnopis
Z Wikipedii
Saksofonista Fred Madison przeżywa koszmar mężczyzny - nie potrafi spełnić seksualnie swojej żony, skutkiem czego jest zdradzany a ponadto okazuje się iż Pani Madison znajduje upodobanie w utrwalaniu swoich igraszek z kochankami na tasmie filmowej. Fred zabija kochanków, Dicka i Andy'ego a także - w szczególnie bestialski sposób - swoją żonę. Fred kochał Renee i jednocześnie nienawidził, jej zabicie okazało się traumą, Fred usiłował wyprzeć to zdarzenie z pamięci, ostatecznie nastąpiło rozdwojenie jaźni. Bohater zaczyna żyć w wyimagowanym świecie, tak jakby nic nie zaszło, natomiast osobowość która "wie" (prawdziwe ja) powoli zaczyna dochodzić do głosu, czego przejawem są słowa w domofonie - "Dick Laurent nie żyje"
W tym właśnie miejscu rozpoczyna się film, który jest próbą wniknięcia w świat wykreowany przez człowieka cierpiącego na osobowość mnogą
Prawdziwa tożsamość Freda usiłuje dotrzeć do fałszywego ja i wyznać prawdę o zabójstwie, które jest wypierane. Manifestacją tego są kolejne kasety wideo które krok po kroku przybliżają do prawdy. Łącznikiem z prawdziwą przeszłością jest także obawa Renee przed zawartością pierwszej kasety - najwyraźniej boi się że jest to nagrany kompromitujący ją film.
Fred popełnia także grzech pychy - podczas, zapewne kolejnego, nieudanego zbliżenia z żoną, czuje się poniżony i świadek - żona - powinien zostać usunięty. Wtedy też, prawdopodobnie, zaprasza Mystery Mana, który jest złym wcieleniem Freda, personifikacją podświadomości i reprezentuje pragnienie czynienia zła.
Symbolicznie pokazany jest proces rozpadu osobowości: Fred znika w mroku, po czym pojawia się ponownie oraz osobliwie przypatruje się swemu odbiciu w lustrze.
Karą za popełniony grzech jest wiecznie poszukiwanie własnej tożsamości - a jej odnalezenie spowoduje kolejny rozpad i tak bez końca. Prawdziwa tożsamość zawiera informacje o morderstwie, która to za wszelką cenę jest wypierana.
Podczas spotkania z detektywami Renee oznajmia że Fred nie znosi kamer wideo. Fred dodaje: "Wolę pamiętać rzeczy po swojemu, niekoniecznie tak jak się wydarzyły" - mężczyzna woli ucieczkę w swój własny świat.
Prawdziwe ja za pomocą trzeciej kasety przekazuje fakt zabójstwa, Fred oczywiście go nie pamięta i jednocześnie mu zaprzecza. Zostaje skazany na śmierć na krześle elektrycznym. Podczas pobytu w celi śmierci nękają go nieznośne bóle głowy - są to zaburzenia dysocjacyjne. Prawda o zabójstwie musi zostać - po raz kolejny wyparta - Fred zamienia się w Petera i tworzy kolejny świat gdzie ma "czyste" konto.
Personifikacją prawdziwego ja są rodzice Petera i jego dziewczyna Sheila - wiedzą co się stało "tamtej nocy" ale nie chcą, lub raczej nie mogą, o tym opowiedzieć. Chodzi o zabójstwo Renee, Peter doznaje wizji sceny mordu, po czym dopadają go bóle głowy, zaburzenia dysocjacyjne, identycznie jak w przypadku swojego poprzedniego wcielenia Freda.
Niemniej na początku istnienia kolejnej fałszywej tożsamości wszystko układa się dobrze. Peter poznaje Alice, czyli Renee, która jest jej przeciwieństwem - nosi się na biało, jest blondynką. W trakcie trwania znajomości, kiedy Peter odkrywa że Alice ma przeszłość z Andym i Dickiem, dziewczyna nosi kolory zmierzające do czerni, co upodabnia ją do swego pierwowzoru.
Gdy Peter widzi Alice w scenie miłości z kimś innym, ta go poniża. Mówi: "Chciałeś ze mną porozmawiać? Chciałeś zapytać: dlaczego?" To przebłyski inforamcji od prawdziwego ja. Kolejne to słowa Alice na pustyni: "nigdy nie będziesz mnie miał" i jej odejście.
Powyższe wydarzenie z wcześniejszym podwójnym zabójstwem domniemanych kochanków, Andy'ego i Dicka, powoduje iż dalsze utrzymywanie Petera, jako fałszywej osobowości, nie ma już sensu, dlatego też zostaje on odsunięty i zastąpiony przez Freda. Mystery Man szepcze coś Fredowi na ucho i znika. Fred, prawdopodobnie na skutek rady Mystery Mana, jedzie do swojego domu i mówi do domofonu "Dick Laurent nie żyje". Spełnia tym sposobem podwójną rolę:
1. jako personifikacja prawdziwego ja przekazuje informację fałszywemu Fredowi który jest w domu;
2. po przekazaniu informacji jest gotowy do kolejnego rozpadu.
Fred wsiada do samochodu i w ostatniej scenie filmu, w podobnej scenerii jak w więzieniu, zamienia się w kolejne wcielenie, jako kolejna próba zapomnienia i ucieczki od koszmarnej prawdy.