Trzonolinowiec
Z Wikipedii
Trzonolinowiec, czasem nazywany też "wisielcem" - modernistyczny budynek we Wrocławiu, przy skrzyżowaniu ul. Tadeusza Kościuszki 72-74 i ul. Dworcowej, zbudowany w latach 1961-1967. Trzonolinowiec ma 12 kondygnacji, na których mieści się 40 mieszkań.
Budynek powstał na podstawie projektu Andrzeja Skorupy i Jacka Burzyńskiego. Jest to jeden z niewielu tego typu budynków w Europie, podstawą jego konstrukcji jest żelbetowy trzon, przenoszący pionowe obciążenia ściskające na podstawę budynku. Na nim osadzone są stropy w postaci kwadratowych platform zawieszonych (w początkowej konfiguracji) na dwunastu stalowych linach. Liny - elementy rozciągane zamocowane są do szczytu trzonu i przenoszą na niego ciężar stropów, są także zakotwione na poziomie parteru dla usztywnienia konstrukcji. Najniższe piętro zawieszone jest nad niezabudowaną przestrzenią wokół trzonu. W przeciwieństwie do tradycyjnych budynków, które budowane są od dołu, trzonolinowiec budowany był od najwyższego piętra. Poszczególne kondygnacje, zbudowane na poziomie parteru z gotowych prefabrykatów, wznoszone były przez siłowniki hydrauliczne.
Budynek wywołuje mieszane wrażenia estetyczne, budzi kontrowersje i obrasta legendami. Jego sympatycy podkreślają unikalność i niezwykłość konstrukcji, wrażenie "zawisania" w powietrzu. Przeciwnicy krytykują elewację budynku oraz niestaranne wykończenie. Bezpośrednie otoczenie budynku jest obecnie (2007) silnie zaniedbane.
Wisząca na linach konstrukcja, ku oburzeniu konstruktora, została w roku 1974 usztywniona (projekt wzmocnienia trzonolinowca powstał na Politechnice Wrocławskiej). Liny obudowano betonem, a na parterze wzmocnione stalowymi słupami. Wymienione zostały również ściany osłonowe i wewnętrzne. Obecnie nie jest to już więc budynek wiszący, a de facto szkieletowy.
Daleki od wygody i pełen usterek, budynek ten zyskał jednak tytuł "Domu Roku 1967". Przedwczesna śmierć współtwórcy budynku, Jacka Burzyńskiego (zginął na polowaniu) dała początek pogłosce, jakoby popełnił on w związku z nim samobójstwo. W trzonolinowcu lokowano artystów wrocławskich scen. W początkach swej kariery mieszkali tu m.in. Bogusław Linda i Krzysztof Globisz. Dziś mieszkają w nim głównie przyjezdni studenci.