Utoplec
Z Wikipedii
Utoplec (inne nazwy: Utopek, Utopiec) - demon wodny według baśni, przypowieści, wierzeń i anegdot występujących na Górnym Śląsku oraz Śląsku Cieszyńskim tożsamy z Wodnikiem. Opowieści o Utoplcu są trwałym elementem folkloru śląskiego. Siedzibą Utoplca miały być mokradła, rzeki, jeziora, stawy.
Także wiara w utopce (podobnie jak w wodniki) była na tyle mocno zakorzeniona, iż swój oddźwięk znalazła w folklorze chrześcijańskim. Chrześcijaństwo ostatecznie zaczęło wręcz upowszechnić własne sposoby ochronne przed nimi - głoszono np. iż tonącemu dobrze jest na szyję zarzucić różaniec, co odstraszy Utopca. W kronikach z XIV w. zapisano: Szczególną ostrożność przy wodzie zachowaj, by utopca w porę spostrzec. Pomylić się sposobu nie ma, bo brzydki on okrutnie i do ludzi nie podobien. Gdy więc mokrego stwora obaczysz, co głowę ma wielką zielonymi włosami zdobioną i odnóża jak patyki cienkie - uciekaj człeku, by śmierci w odmętach nie ponieść. Gdy zaś ostrożnym nie dość będziesz i wodnicy dasz się złapać, ciepnij jej różańcem w oczy, a bestię precz odgonisz.
W folklorze istnieje także podanie, iż przed utopcami strzeże św Jan Nepomucen. Jego kapliczki stawiane są w miejscowościach, gdzie strach przed utopcem był szczególnie silny. W szczególności dużo tego typu kapliczek istnieje na Śląsku. Najbardziej znanym utopkiem jest wodzisławski Zeflik, o którym powstało wiele przypowieści.
Utopiec (Topielice, Topce, Topielce) - w mitologii słowiańskiej demony wodne lęgnące się z dusz niektórych topielców - zazwyczaj ludzi, którzy popełnili samobójstwo wskutek utonięcia. Dusze te zwykle zachowywały postać jaką miały w momencie śmierci, ale można je było łatwo poznać po nienaturalnie dużej lub małej głowie, cienkich, wręcz pajęczych, nogach, takoż zielonych włosach. Niekiedy utopiec był dodatkowo napuchnięty jak bania. Zawsze odznacza się natomiast wilgotnym ubraniem, z którego sączą się strumyki wody. W przeciwieństwie do Wodnika, Utopiec zawsze stara się szkodzić ludziom. Jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się głównie topieniem nieostrożnych pływaków. Bardzo nie lubi, gdy ktoś przeszkadza mu w tym zajęciu, więc często zdarza się, że topi nie tylko tego, kogo chciał, ale i tego, kto rusza tonącemu z pomocą. Zasadniczo przed utopcami nie było skutecznej obrony, więc najlepiej jest nie wchodzić im w drogę. W tym rozumieniu nie należy mylić Utopca z Wodnikiem (demonem opiekuńczym dużych i małych śródlądowych zbiorników wodnych), choć sam termin w późniejszym folklorze - głównie śląskim - często stosowany był zamienne.
Zobacz też:
[edytuj] Wybrane przypowieści
- Jak Maryjka do Zefliczka pierzyna szykowała
- Czego się Zefliczek we Wilijo nauczoł
- Utopek i rechtorki
- Utopce majom zielone ślypia
- Utopek i majluft
- Kneflem w Utopca
- Vodník ve mlyne
- Utopek z Ławczoka
[edytuj] Literatura przedmiotu
- D. Simonides Ele mele dudki, Rymowanki dzieci śląskich. Katowice 1985
- J. Pośpiech: Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku, Opole 1987
- S. Ligoń: Bery i bójki śląskie, Katowice 1990
- B. Brewińska: Pióropusz z kokocich piór. Katowice 1994
- K Sajdok: Podróż do źródeł śląskiej tradycji, Mysłowice 1995
- K. Drewniok: Mój Śląsk, Rybnik 1997
- H Woryna: Na zapomnianych ścieżkach. Świerklańskie klechdy i podania, Świerklany 1998
- K. Cichy Wodzisław Śląski nasze miasto, Rybnik 2003
- J. i J. Murawscy: Legendy o Utopcach – skond się wzion utopiec na ziemi, 2005