Dyskusja:Włodzimierz Wysocki
Z Wikipedii
[edytuj] Składnia
- "Zmarł nagle, na serce, wskutek nałogu (uzależnienie od różnych środków pobudzających)"
Z całym szacunkiem ale brzmi to dennie. Jak to się czyta, to brzmi jakby ktoś miał zaraz dopowiedzieć; "Zmarł nagle, na serce, wskutek nałogu (uzależnienie od różnych środków pobudzających)... poprzez tytoń i inne, z papierosów i innych, wdychanych i wciąganych...." Według mojej skromnej opinii do poprawy z tym.
- "z książki Mariny Vlady, jego trzeciej żony. Książki tyleż interesującej, co kontrowersyjnej."
z tego wynika, że żona Wysockiego była/jest książką..." JoanM 16:24, 15 paź 2006 (CEST)
- teraz lepiej? "z ksiazki autorstwa Mariny Vlady"
[edytuj] Wysocki a Polska
W artykule przydało by się coś powiedzieć z polskiego punku widzenia. Np. Wojciech Młynarski robił tłumaczenia piosenek, a nawet chyba cały spektakl poświęcony poecie; wspomina coś o tym na płycie Ateneum 86. Marian Opania śpiewał Moskwę, Odessę (utwór jest np. na jego płycie w Złotej Kolekcji Pomatonu). W autobiografii Chuligana żywot własny Jerzy Hoffman umieścił np. zdjęcie Wysockiego w Polsce, wraz z Mariną i cała bandą polskich artystów, zdaje się w posiadłości Hoffmana na Mazurach. Itp, itd. Niestety to prawie wszystko co wiem i trochę to za skromne/niepewne żeby się brać do uzupełnień artykułu. Adam Mirowski 22:47, 3 wrz 2007 (CEST)
Ponadto słynna "Obława" Jacka Kaczmarskiego to przekład jednej z bardziej znanych piosenek Wysockiego.
"Epitafium dla W.Wysockiego" - to ballada Kaczmarskiego poświęcona Wołodii, Kaczmarski nawiązuje w jej treści do utworów Wysockiego, jak również melodią do słynnej pieśni "Banka po biełomu" Proponuję posłuchać: http://pl.youtube.com/watch?v=We4ZPVU829g
"Obława" to raczej wariacja na temat "Ochoty na wołkow", niż tłumaczenie. Myślę, że oczywiście można napisać o związkach Wysockiego z Polską. Poza tym, co słusznie wskazał Adam Mirowski , można jeszcze wskazać na domieszką polskiej krwi (po dziadku) rosyjskiego poety, o przyjaźni z Danielem Olbrychskim, o tłumaczeniach Woroszylskiego, ciekawych pracach naukowych na temat Wysockiego (jest nawet praca habilitacyjna napisana o nim w Polsce, może zdołam ją namierzyć), o występach z Taganką w Polsce, o piosence o powstaniu warszawskim. Inną rzeczą , o której można napisać, wydaje się być historia uzależnienia Wysockiego. Podobno "przyuczyli" go do wódki jeszcze koledzy z "Bolszowo Karietnowo", potem już szło, a kiedy trafił na odwyk (bodaj jeszcze pierwsza żona go wysłała), tak zaczęto go leczyć, że uzależniono go od morfiny. To go zabiło. Zresztą właściwie podobno nie tyle morfina, co głód narkotyczny.W czasie olimpiady w Moskwie mocno pilnowano handlu środkami odurzającymi. Ponieważ w 1980 r. w Rosji nie było dealerów, Wysocki był uzależniony od lekarzy i aptekarzy sprzedających mu morfinę. Od początku olimpiady nikt niczego mu nie dostarczył, wszyscy się bali. Właściwie więc zabił go głód narkotyczny. Co ciekawe, nigdy nie dokonano autopsji zwłok, więc zawał jako przyczyna śmierci, jest tylko hipotezą. Podobno gdzieś opublikowano hipotezę, że niektórzy znajomi świadomie wciągali poetę w nałóg, by doprowadzić do jego śmierci. Warto wreszcie pokrótce odnieść się do stosunku Wysockiego do władzy radzieckiej i odwrotnie. Wielka gwiazda w warunkach radzieckich. Nigdy nie siedział, ale próbowano wrobić go w zgwałcenie (tyle, że miał żelazne alibi, bo bodaj grał koncert na drugim końcu kraju), niby nie lubiany, ale paszport za granicę dostawał wielokrotnie. Ale jak telewizja radziecka robiła reportaż o występie radzieckich artystów w Paryżu, podano wszystkie nazwiska, a Wysocki, na którym Francuzi zatrzymali obiektyw kamery na dłuższą chwilę, nawet nie został przedstawiony (wszyscy inni - tak). Jakby go nie było. Podobno (nie ma pewności) jakiś wysoko postawiony towarzysz zwyczajnie lubił piosenki Wysockiego, bo inaczej taki zapadnij artist miałby jakieś grubsze kłopoty. Badaz (dyskusja) 19:03, 13 lut 2008 (CET)