STS Pogoria
Z Wikipedii
Ten artykuł wymaga uzupełnienia źródeł podanych informacji. Aby uczynić go weryfikowalnym, należy podać przypisy do materiałów opublikowanych w wiarygodnych źródłach. Adnotacja: marzec 2008, do większości danych. |
Treść tego hasła może nie być zgodna z zasadami neutralnego punktu widzenia. Zajrzyj na stronę dyskusji i pomóż go poprawić. |
Ten artykuł wymaga dopracowania zgodnie z zaleceniami edycyjnymi. Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdziesz na stronie dyskusji tego artykułu. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość. |
Pogoria | |
![]() |
|
Bandera | ![]() |
Znak wywoławczy | SQKY |
Data budowy | 1980 |
Armator | STA Poland |
Materiał | stal |
Typ ożaglowania | barkentyna |
Powierzchnia ożaglowania | 1 000 m² |
Liczba żagli | 15 |
Ilość masztów | 3 |
Długość całkowita (L) | 46.8 m |
Szerokość (B) | 8 m |
Zanurzenie (D) | 3.8 m |
Wyporność | 342 T |
STS Pogoria - polski żaglowiec, stalowa, trójmasztowa barkentyna zbudowana w 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. W. Lenina. Ma wymiary: dł. kadłuba 40.9 m, wys. 33.5 m, załoga 7+46 osób. Jest to drugi co do wielkości (na równi z bliźniaczą "Iskrą") wśród obecnie pływających polskich żaglowców. "Pogoria" jest malowana na biało z szerokim niebieskim pasem, czym odróżnia się od "Iskry" z pasem czerwonym.
![](../../../../images/shared/thumb/3/35/Information_icon.svg/15px-Information_icon.svg.png)
"Pogoria" jest pierwszym dużym żaglowcem zaprojektowanym przez polskiego konstruktora statków - inż. Zygmunta Chorenia i stanowiła pierwowzór dla kilku podobnych jednostek, w budowie których polskie stocznie później się wyspecjalizowały. Były to: "Pogoria", "Iskra" i bułgarska "Kaliakra", a nieco później "Oceania" (eksperymentalny żaglowiec badawczy PAN), oraz "Concordia" wybudowana dla kanadyjskiego armatora w Szczecinie.
Spis treści |
[edytuj] Historia
"Pogoria" powstała na zamówienie Telewizji Polskiej (a dokładniej: Radiokomitetu) dla Bractwa Żelaznej Szekli. Bractwo powstało z inicjatywy kpt. Adama Jassera w 1971 r. i dorobiło się z czasem własnej audycji w TV pod nazwą "Latający Holender" prowadzonej przez kpt. Krzysztofa Baranowskiego, który został także pierwszym kapitanem "Pogorii". Znaki przypominające krzyże, które przez wiele lat nosiła "Pogoria" na żaglach rejowych, to cztery skrzyżowane szekle, symbol Bractwa.
Debiut "Pogorii" w regatach Cutty Sark miał miejsce na trasie wyścigu Mon-Karlskrona. Żaglowiec pierwszy minął linię mety, pozostawiając inne jednostki klasy A daleko z tyłu. Zwycięstwo to było bardzo cenne, gdyż "Pogoria" od momentu powstania wzbudzała wiele emocji. Podważano zasadność tak wielkich wydatków w czasach rodzącego się kryzysu gospodarczego. Gdy powstawała u schyłku epoki Gierka, podejrzewano, że jest luksusowym jachtem jednego z największych ówczesnych prominentów, szefa Radiokomitetu - Macieja Szczepańskiego (ksywa "Krwawy Maciuś"). Poważne gazety wypisywały wówczas idiotyzmy o znajdującej się na pokładzie stajni dla koni wyścigowych i oryginałach obrazów Malczewskiego wiszących w luksusowych wnętrzach.
Przed decyzją o sprzedaniu statku uratował "Pogorię" długi rejs, specjalnie wymyślony aby zawistnym ludziom zejść z oczu i aby trochę na siłę znaleźć gospodarcze zastosowanie dla tej jednostki. Była to dość ryzykowna wyprawa na Antarktydę (a dokładniej: do Antarktyki, gdyż samego kontynentu nie planowano osiągnąć,) gdzie żaglowiec spełniał rolę transportowca, przewożąc ludzi i sprzęt dla antarktycznej stacji PAN. Wyprawa odbyła się w dniach 7.12.1980 - 10.04.1981, a jej celem była Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego na Wyspach Króla Jerzego. Jednostka nie posiadała dla żeglugi w lodach ani wystarczającego wyposażenia, ani odpowiedniej konstrukcji - brak tzw. "klasy lodowej". Nie znano np. stateczności statku w przypadku oblodzenia drzewc (co oznaczało nawet kilkaset kilogramów lodu na rejach) w warunkach silnego wiatru, a warunki dla załogi były mało komfortowe jak na tamte akweny. Naukowcy, po długim pobycie na stacji polarnej, byli zmęczeni pracą i sobą nawzajem, i nie mieli ochoty żeglować na "Pogorii". Było to przyczyną niesnasek i problemów między częścią załogi a kadrą. Rejs był nieuzasadniony ekonomicznie (zbyt mała przestrzeń ładunkowa), ale nie o to przecież chodziło. Aczkolwiek naukowców dostarczono za ułamek ceny, którą PAN płacił obsługującym stację statkom towarowym, a ci, którzy odmówili na Stacji wejścia na pokład żaglowca, spóźnili się na święta do kraju płynąc miesiąc później motorowcem.
Rejs zaowocował także wspaniałym, liczącym kilkadziesiąt piosenek śpiewnikiem, którego większość utworów powstała właśnie w trakcie trwania rejsu. Śpiewnik ten ukazuje całą wyprawę w dużo pozytywniejszym świetle. Na uwagę zasługuje fakt, że na spotkanie w 15 rocznicę sławnego rejsu "Pogorii" stawili się w komplecie wszyscy - i załoga, i pasażerowie, a ci, którzy nie mogli przybyć osobiście, słali telegramy z pozdrowieniami.
Poza nietypowymi dla "Pogorii" akwenami podbiegunowymi jednostka okazała się szybka, dzielna i bezpieczna, a ocenę tę potwierdziły następne długie rejsy statku, w tym rejs do Sri Lanki, z opłynięciem po obu stronach Afryki, w pełnym okresie roku szkolnego, z młodzieżą licealną na pokładzie (1983-84), znany jako Szkoła Pod Żaglami (inicjator i kapitan - K.Baranowski), jako że jej uczestnicy godzili zwykłe obowiązki załogi żaglowca (także "psie wachty") z nauką. Była to prawdziwa szkoła charakterów, gdyż wyselekcjonowani z kilku tysięcy zgłoszeń chłopcy, po kilkuetapowych eliminacjach i obozie przygotowawczym, przerabiali, już na morzu, normalny program szkoły średniej, program bez taryfy ulgowej i w dodatku na wysokim poziomie, a część wróciła z ocenami niedostatecznymi (w warunkach lądowych byłyby to oceny co najmniej średnie). W trakcie rejsu żaglowiec zawijał do wielu portów, zarabiając na siebie czarterami, a w tym czasie wolna załoga miała możliwość kilkudniowego zwiedzania okolic.
Sukces Szkoły sprawił, że przedsięwzięciem i statkiem zainteresowali się Kanadyjczycy z West Island College w Montrealu, którzy zorganizowali na jego pokładzie w 1985 r. własną szkołę "Class Afloat". W efekcie tego udanego eksperymentu "Pogoria" w następnych sezonach była przez nich kilkakrotnie dzierżawiona, a w trakcie jednego z rejsów statek opłynął świat. Kanadyjczycy zbudowali w końcu w Szczecinie w 1992 r. własny, bliźniaczy żaglowiec "Concordia".
Kolejnym przedsięwzięciem była wyprawa zorganizowana w formie szkoły w latach 1988-89, z młodzieżą z Polski, USA i ZSRR. "Pogoria" pokonała wtedy trasę dookoła Przylądka Horn, w bardzo trudnych warunkach, płynąc w kierunku ze wschodu na zachód.
Obecnym armatorem żaglowca jest STA Poland (Sail Training Association Poland) - stowarzyszenie zajmujące się morskim szkoleniem (a właściwie wychowaniem) młodzieży.
Sukces "SzpŻ" odbił się szerokim echem, a specjalnością Kpt. Baranowskiego stało się odtąd bądź prowadzenie kolejnych szkół, bądź współpraca przy ich organizowaniu. W 1992 r. powstał dla Fundacji "Międzynarodowa Szkoła Pod Żaglami" s/y "Fryderyk Chopin", na który "Szkoła" przeniosła się z "Pogorii". Na "Pogorii" szkolne wachty odbywają się niemal w ruchu ciągłym - wystarczy obejrzeć "rozkład jazdy" żaglowca w internecie.
Pogoria od 2005 roku bierze udział w regatach Tall Ships' Races. W 2006 roku zajęła 6. miejsce, natomiast w 2007 roku 7. miejsce.
Z inicjatywy dr. Jana Grabskiego z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej od trzech lat na pokładzie Pogorii raz do roku odbywa się "Fizyka pod żaglami" mająca na celu propagowanie fizyki poprzez prezentowanie doświadczeń dla zwiedzających żaglowiec. Bierze w niej udział grupa studentów fizyki, a kapitanem jest Adam Jasser. Na finałach Tall Ships' Races 2007 Pogoria otrzymała nagrodę specjalną za ideę "Fizyki pod żaglami".
13 marca 2008 około drugiej w nocy Pogoria zderzyła sie z izraelską łodzią rybacka. Statek został zatrzymany przez izraelską prokuraturę w porcie w Hajfie. Polacy twierdzą, że wina leży po stronie samych poszkodowanych.[1]
[edytuj] Geneza nazwy żaglowca:
Żaglowiec "Pogoria" zwodowano, gdy I sekretarzem KC PZPR był Edward Gierek, pochodzący z Sosnowca, miasta Zagłębia Dąbrowskiego. Z Zagłębia pochodziło też wielu działaczy politycznych i decydentów tamtego okresu, a wśród nich szef Radiokomitetu, pierwszego armatora "Pogorii" - Maciej Szczepański. Na terenie Dąbrowy Górniczej – najrozleglejszego miasta Zagłębia, znajduje się zbiornik wodny - Pogoria I, otoczony kilkunastoma ośrodkami wypoczynkowymi i klubami żeglarskimi. Swoje pierwsze kroki żeglarskie właśnie tutaj stawiał Maciej Szczepański - i stąd właśnie nazwa żaglowca.
Przypisy
- ↑ Polski jacht "Pogoria" zatrzymany w Izraelu [1] - artykuł w Gazecie Wyborczej
[edytuj] Linki zewnętrzne
Fregaty typu Dar Młodzieży: Chersonez, Dar Młodzieży, Drużba, Mir, Nadieżda, Pałłada
Barkentyny typu Iskra: ORP Iskra, Kaisei, Kaliakra, Oceania, Pogoria
Pozostałe konstrukcje: Royal Clipper, Fryderyk Chopin, Estelle, Mephisto