Web - Amazon

We provide Linux to the World


We support WINRAR [What is this] - [Download .exe file(s) for Windows]

CLASSICISTRANIERI HOME PAGE - YOUTUBE CHANNEL
SITEMAP
Audiobooks by Valerio Di Stefano: Single Download - Complete Download [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Alphabetical Download  [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Download Instructions

Make a donation: IBAN: IT36M0708677020000000008016 - BIC/SWIFT:  ICRAITRRU60 - VALERIO DI STEFANO or
Privacy Policy Cookie Policy Terms and Conditions
Wikipedysta:Elzbieta Jaraczewska - Wikipedia, wolna encyklopedia

Wikipedysta:Elzbieta Jaraczewska

Z Wikipedii

Elżbieta z Krasińskich Jaraczewska - Utalentowana krewna Zygmunta Krasińskiego

Zygmunt Krasiński pozostaje do dziś w świadomości Polaków postacią wybitną. Jednak nie tylko Zygmunt był utalentowanym literacko przedstawicielem tego znanego w Rzeczpospolitej rodu arystokratycznego. Warto przywołać osobę swego czasu sławną, której utwory weszły do XIX-wiecznego kanonu powieści polskiej przed debiutem Józefa Ignacego Kraszewskiego. Tym utalentowanym członkiem rodu Krasińskich była daleka krewna Zygmunta (można by rzec – ciotka) Elżbieta z Krasińskich Jaraczewska (1791-1832), autorka niezwykle poczytnych swego czasu powieści: „Zofia i Emilia” (1827), „Wieczór adwentowy” (1828), „Pierwsza młodość, pierwsze uczucia” (1829), i dziś już zapomnianego, choć w swoim czasie bestsellerowego, zbioru powiastek pt. „Upominek dla dzieci, czyli Krótkie powieści moralne” (1828). Jedynie debiut Jaraczewskiej („Zofia i Emilia”), doczekał się swojej reedycji w 1958 roku: w scenerii XIX-wiecznej Warszawy oraz w niewielkiej wsi – Topolówce, rozgrywa się historia dwóch zupełnie różnych uczuć: romansu, nawiązanego w tajemnicy przed rodzicami, a więc występnego, oraz cichego związku, wiodącego - choć nie bez przeszkód - ku ołtarzowi. Rozwinięcie fabuły tego typu zawiera ostatnia z powieści Jaraczewskiej „Pierwsza młodość, pierwsze uczucia”, niestety dostępna jedynie w wydaniach XIX-wiecznych (zainteresowanych mogę odesłać jedynie do czytelni bibliotecznych): dwaj rywale starają się o rękę tej samej panny, jeden jest człowiekiem szlachetnym, drugi – przeciwnie, ale wola ojca nakazuje pięknej Karolinie wyjść za mąż za łotra, który ponadto ma niejedno (lub raczej niejedną) na sumieniu... Jej powieści są obecnie mało znane, a warto je przywołać, choćby dlatego, by znalazły miejsce w pamięci czytelników, a szczególnie czytelniczek zafascynowanych romansami.

Wzajemna relacja rodzinna między Wincentym Krasińskim – ojcem Zygmunta i Jaraczewską była dość skomplikowana. Należeli bowiem do dwóch gałęzi rodu, wiodących swój początek od dwóch synów Ludwika Krasińskiego (starosty płockiego, zmarłego po 1644 r.). Elżbieta Jaraczewska należała do piątego pokolenia rodu, zainicjowanego przez Dominika Krasińskiego, kasztelana ciechanowskiego. Wincenty to również przedstawiciel piątego pokolenia gałęzi rodu (tzw. linii opinogórskiej), wywodzącej się od Felicjana, podkomorzego ciechanowskiego. Jednym słowem, Jaraczewska i Zygmunt Krasiński należeli do kolejnych pokoleń rodu, zaś obie gałęzie pozostawały ze sobą w dość bliskim kontakcie.W domu wielkiego oboźnego koronnego Kazimierza Krasińskiego - ojca Elżbiety Jaraczewskiej - przebywał Wincenty Krasiński (ojciec Zygmunta), który ze swym o rok młodszym kuzynem – Józefem, oraz Feliksem Czackim, odbierał tam we wczesnej młodości nauki początkowe. Nota bene według pamiętników syna, Kazimierz Krasiński był również opiekunem młodości i majątku Tadeusza Kościuszki! Informacja powyższa może być przyczynkiem do wzbogacenia wiedzy o młodości Naczelnika, choć równie dobrze może świadczyć o budowaniu przez Krasińskich rodowej patriotycznej legendy. Urodziła się 10 stycznia 1791 roku (do dziś w kościele Św. Krzyża w Warszawie znajduje się jej metryka chrztu w księgach parafialnych). Rodzice Jaraczewskiej pochodzili z najsłynniejszych rodów polskich. Ojciec – Kazimierz Krasiński, był synem kasztelana zakroczymskiego Antoniego Krasińskiego herbu Ślepowron. Urodzony w 1725 r. edukację odebrał w Nancy i Luneville – szkole rycerskiej, założonej przez króla Stanisława Leszczyńskiego, dla synów emigrantów polskich. Po powrocie do kraju został w 1747 r. szambelanem Stanisława Leszczyńskiego. W 1782 r. obrano go marszałkiem sejmu, a w rok później otrzymał ponoć jako ostatni w Rzeczpospolitej szlacheckiej tytuł wielkiego oboźnego koronnego. Ożenił się z Anną Ossolińską, miecznikówną litewską, córką Macieja. Z tego małżeństwa, zawartego w 1782 r. przyszło na świat dwoje dzieci: Józef Maciej Wawrzyniec Onufry, urodzony w 1783 r. i Elżbieta Marianna Józefa Anna. Familię Krasińskich zaliczano do najlepszych w kraju, jej członkom przysługiwał tytuł hrabiowski, zaś brat Jaraczewskiej - Józef - należał do grupy najbogatszych ludzi w Polsce. O młodości Jaraczewskiej wiadomości są niezwykle skąpe, biografowie dziewiętnastowieczni opisywali przede wszystkim okoliczności wypadku, będącego przyczyną jej ułomności. Uraz kręgosłupa znacznie spowolnił jej rozwój fizyczny zaś wypukłość pleców i piersi, kibić jej niemiłosiernie zgarbiły. Zadziwiała ponoć swych nauczycieli bystrością dowcipu i intelektem. Cechowała ją łatwość czynienia trafnych spostrzeżeń i zadziwiająca pamięć, której towarzyszyła niezwykła wyobraźnia. Wykształcenie, jakie uzyskała Jaraczewska było staranniejsze niż to, które odbierała większość współczesnych jej kobiet. Poznała literaturę francuską, niemiecką i angielską, jednak z pewnością kształcenie umiejętności posługiwania się językiem ojczystym i literatura narodowa nie stanowiły głównego przedmiotu jej edukacji. Z pewnością ze względu na swą ułomność nie należała do kobiet, których pragnieniem było podbijanie serc męskich. Chętniej przebywała w świecie książek, podobno unikała ludzi. Nawet bardzo wobec niej lojalna Ludwika Ossolińska, zwykle idealizująca swoją przyjaciółkę, tak enigmatycznie określiła urodę Jaraczewskiej: pozbawiona była wszelkich wdzięków powierzchownych. Drugi z biografów, Skimborowicz, nie pozostawił złudzeń na temat wyglądu autorki Zofii i Emilii: W oczach okolonych długiemi ciemnemi rzęsami, przebijała się myśl zdrowa i żywa; wzrok jej był przenikliwy i wyrazisty (...). Ogólny twarzy obraz psuły jednak za szerokie usta i nosek kościuszkowski. W innym miejscu opisuje ją krótko i dosadnie: mała, nikła, garbata. Piotr Chmielowski dodaje: w ówczesnej salonowej gwarze zasłużyła sobie na przydomek „beauté martiale” - piękność wojująca. Brak urody rekompensowały inteligencja, dowcip, bystrość umysłu i duży wdzięk. Podobno kilku kandydatów starało się o jej rękę (pomimo swej ułomności, z pewnością uchodziła za niezłą partię, zwłaszcza, że przyszły małżonek mógł spodziewać się znacznego posagu) , jednak bez skutku. W wieku dwudziestu dwóch lat postanowiła uregulować swoją sytuację i wstąpić w szeregi Panien Kanoniczek Świeckich w Warszawie. Był to rodzaj zgromadzenia (wzorowanego na podobnym założonym w Remiremont w Lotaryngii), ufundowanego przez Józefę Antoninę z Zahorowskich Zamojską w 1744 roku. Wstąpienie do Kanoniczek nie przekreślało szans na małżeństwo, bowiem jak pisał Kitowicz cisną się tam damy z zacznymi posagami i uroda niepoślednią, chcące prędzej na publicznym miejscu wynaleźć męża do swego upodobania niż w kącie domowym. Są też drugie i niezgrabne, i w lata podeszłe, którym stracona do zamęścia nadzieja podała ten sposób dewocji, jakążkolwiek jeszcze otuchę do pozyskania męża zostawujący (...). Jednak do obłóczyn nie doszło. Dość niespodziewanie zdecydowała się na zawarcie małżeństwa z Adamem Jaraczewskim, urodzonym 17 lutego 1785 r. w Lubini Małej koło Jarocina. Służył on początkowo w wojsku pruskim, gdzie w 1804 r. otrzymał stopień podporucznika. W tymże roku wstąpił do armii francuskiej, by w 1807 znaleźć się w szeregach Legionów, w randze podporucznika. W 1809 r. za rany i męstwo, jakie wykazał w bitwie pod Wagram, otrzymał Legię Honorową, a w 1814 – krzyż oficerski Legii. Do armii Królestwa Polskiego został przyjęty w stopniu majora, w 1815 roku złożył dymisję. Ślub miał miejsce w tym samym roku, przy czym dokładna data i miejsce nie są znane. Skimborowicz zanotował, że osobą, dzięki której doszło do tego mariażu, był dawny przyjaciel rodziny Krasińskich, ukryty pod inicjałami T.Ł. (Tomasz Łubieński?), który wmówił w dawnego swego towarzysza na polu marsowem, Jaraczewskiego, że żona z domu Krasińskich stanowi świetną partią [!], co było bez wątpienia szansą dla zubożałego majora. Narzeczeństwo Jaraczewskich trwało bardzo krótko i zostało zawarte najprawdopodobniej także w roku 1815. Jaraczewski, wojskowy postaci prawdziwie męskiej, zabiegał o przychylność ułomnej i brzydkiej kobiety. Krasińska prawdopodobnie zakochała się w nim bez pamięci, skoro dość szybko zgodziła się na ślub. W rezultacie on zyskał w posagu niewielki majątek w Lubelskiem – Borowicę (wraz z Żulinem), ona z punktu widzenia obyczajów tej epoki, popełniła mezalians i związała się z człowiekiem, który chyba nie darzył jej szczególnie gorącym uczuciem. Zaraz po ślubie, prawdopodobnie pod koniec 1815 roku, Jaraczewscy przenieśli się do Borowicy (około 30 km od Lublina). Adam Jaraczewski powrócił do kawalerskich przyzwyczajeń. Lubił życie pełne wrażeń, jakich brakowało na wsi, stąd często wyjeżdżał, zostawiając żonie obowiązki związane z prowadzeniem majątku. W Pamiętnikach Józefa Krasińskiego nazwisko Jaraczewskiego pojawiło się kilkakrotnie, a w zapisach z lat 1825-1830, tylko w jednym kontekście – namiętności do gry w karty. Lata 1815-1830, kiedy Jaraczewska przebywała głównie w Borowicy, stanowiły ważny etap w jej życiu. Majątek, należący w XVIII wieku do rodziny Miączyńskich, o który toczył się proces między obiema rodzinami, nie był chyba w najlepszym stanie, a wszelkie obowiązki związane z jego prowadzeniem spadły na jej barki. Podejmując się tego zadania, wstąpiła w ślady szeregu innych kobiet (na przykład Anny z Sapiehów Jabłonowskiej), które znajdując się w podobnym położeniu, przyjęły na siebie obowiązki postrzegane jako typowo męskie. Zaczęła tym samym realizować w praktyce postulat samostanowienia kobiet (jeden z ważnych punktów jej programu edukacji narodowej). O kłopotach Jaraczewskich mówią dwa dotąd niepublikowane listy adresowane do Kajetana Koźmiana, w których zwracała się ona o pomoc w rozwiązaniu problemów natury fiskalnej. Listy te świadczą o tym, że to właśnie ona ponosiła ciężar prowadzenia spraw majątkowych i nieźle orientowała się w kwestiach natury finansowo-podatkowej. Biografowie Jaraczewskiej zgodnie opisują również jej działalność charytatywną na terenie Borowicy. Ludwika Ossolińska pisała: Prócz licznych umysłowych zatrudnień, które jej żywość wyobraźni koniecznemi czyniła, dogadzała tudzież wrodzonej tkliwości serca, zajmując się przede wszystkiem powodzeniem swoich włościan, i kształceniem ich moralności. A Skimborowicz dodawał: zajęła się też rzeczywiście młoda pani ich dobrobytem, a postępując wedle zasad Staszyca [!], zaczęła od podniesienia materialnego bytu włości. Według tych zasad trzeba było, iżby chłop miał najprzód własność i zupełnie potrzeb zaspokojenie, a następnie się kształcić. Dlatego poczyniła w swoim majątku szereg przedsięwzięć dobroczynnych. O dbałości o zdrowie okolicznych włościan świadczy fakt zatrudnienia przez nią lekarza, do którego obowiązków należała cotygodniowa wizyta w majątku we wszystkich rodzinach chłopskich (!), zaś w umowie umieszczony został passus o obowiązku codziennych odwiedzin w przypadku gwałtowniejszych grassowania chorób. O tym, że nie była to troska pozbawiona podstaw, świadczą listy do Kajetana Koźmiana, w których opisuje ona szereg nieszczęść, jakie spadły na Borowicę w roku 1828. Ludwika Ossolińska pisała o odwadze Jaraczewskiej, która sama (...) odwiedzała i pielęgnowała chorych, nie obawiając się częstokroć, najniebezpieczniejszej zarazy. Oprócz tego założyła aptekę domową, dwór zaś z tego powodu zamieniał się niekiedy w szpital, co razem wziąwszy, zapewniało jak na ówczesne warunki dostateczną opiekę medyczną. Szczególnym przedmiotem zabiegów właścicielki Borowicy był poziom umysłowy i moralny włościan, stąd pomysł stworzenia biblioteki złożonej z dzieł o tematyce religijnej i moralnej z przeznaczeniem dla okolicznego duchowieństwa. O ogromnym znaczeniu owego przedsięwzięcia dla Jaraczewskiej najdobitniej świadczy to, że na kilkanaście dni przed śmiercią zakupiła w Krakowie kilka książek z przeznaczeniem do Borowickiej biblioteki. Jednym z ciekawszych epizodów w życiu Jaraczewskiej było zawarcie w 1818 r. znajomości z Goethem. W czasie pobytu w Karlsbadzie Goethe i przyszła autorka "Zofii i Emilii", według Stanisława Szenica trawili długie godziny na rozmowach o literaturze. Przynosiła mu książki, na przykład "Undine" Foquego, by przekonać swego interlokutora, iż francuski przekład tejże, nie dorównuje niemieckiemu. Egzemplarz był dość zniszczony, więc poeta polecił introligatorowi doprowadzenie go do porządku i, przed oddaniem właścicielce, wzbogacił stronę tytułową zgrabnym wierszykiem. Szenic odszukał również informacje o dalszych kontaktach Jaraczewskiej z Goethem. W dzienniku poety znajduje się pod datą 30 sierpnia 1823 r. zapis: Wizyta u hrabiny Jaraczewskiej. Nie zastałem jej. Jest to jeden ze śladów świadczący o tym, iż Jaraczewska wyjeżdżała z Borowicy nie tylko do pobliskiego Lublina, gdzie według Wiesława Śladkowskiego była niestrudzoną organizatorką amatorskich przedstawień teatralnych, balów i pikników. Według Hipolita Skimborowicza siedziba jednej z bohaterek „Wieczoru adwentowego” jest literackim wizerunkiem dziś już nieistniejącego dworu borowickiego: Mały domek, zielone rasowe obicie i firanki, kanapy i stołki z włosiennej gdańskiej materii, staroświeckie skromne meble, głośno bijące zegary z wagami, łóżko za kotarą ciotki, przy którem był klęcznik pod dużym krucyfiksem. Jaraczewscy mieszkali w Borowicy do wybuchu powstania listopadowego, do którego Adam Jaraczewski przystąpił w stopniu pułkownika, organizując 1 pułk jazdy lubelskiej (późniejszy 10 pułk, którym dowodził). Jaraczewska zmuszona była opuścić majątek i przenieść się do Krakowa. Nigdy do Borowicy nie powróciła, podobnie jak jej mąż, który zmarł dnia 22 lipca 1831 r. w Płocku na cholerę i został pochowany w rodowym majątku - Jaraczewie. Elżbieta Jaraczewska zmarła rok później, 30 września 1832 w Krakowie. Przyczyną śmierci był najprawdopodobniej nowotwór, choć pisano również o chorobie nerwowej, na którą miała zapaść pod wpływem wieści o zgonie męża. Jej dobroczynne przedsięwzięcia zakończyły swe trwanie wraz ze śmiercią założycielki (nie jedyny to przykład w historii), majątek powrócił do Józefa Krasińskiego (małżeństwo Jaraczewskich pozostało bezdzietne). O tak barwnej osobowości, jaką była Elżbieta z Krasińskich Jaraczewska, mało kto dziś pamięta, nawet w pięknie położonej nad brzegami Wieprza Borowicy, w której do dziś stoi modrzewiowy dwustuletni kościół fundacji ojca Jaraczewskiej. Ku jej czci wybito również medal pamiątkowy autorstwa Jerzego Jarnuszkiewicza (wydany przez PTTK Oddział w Chełmie). Na jego awersie widnieje portret Jaraczewskiej wraz z monogramem, rewers medalu zdobi gęsie pióro leżące na kwitnącej gałązce dzikiej róży.

Bibliografia: 1. Chmielowski P[iotr], Elżbieta z Hr. Krasińskich Jaraczewska (w:) Tegoż, Autorki polskie wieku XIX, t. 1, Warszawa 1885, s. 194-225. 2. Chmielowski P[iotr], Elżbieta z Hr. Krasińskich Jaraczewska (w:) Złota przędza poetów i prozaików polskich, t. 2, Warszawa 1885, s. 150-156. 3. Krasiński Józef, Pamiętniki (...) od roku 1790-1831, skrócone przez Reuttowicza Fr[anciszka], Poznań 1877. 4. Ossolińska Ludwika, Życiorys Elżbiety z Hr. Krasińskich Jaraczewskiej (w:) Powieści narodowe Elżbiety z Hr. Krasińskich Jaraczewskiej, t. 1, Lipsk 1845, s. VII-XXIV. 5. S[kimborowicz] H[ipolit], Polki autorki, artystki i w dziejach krajowych sławne. Elżbieta z Hr. Krasińskich Jaraczewska, „Bluszcz” 1880 t. XVI, nr 5, 6, 7, s. 33-34, 43-44, 50. 6. Stanisław Szenic, Nieznana przyjaciółka Goethego, „Nowe Książki” 1972 nr 1, s. 76-77.

Kategoria:Krasińscy

Our "Network":

Project Gutenberg
https://gutenberg.classicistranieri.com

Encyclopaedia Britannica 1911
https://encyclopaediabritannica.classicistranieri.com

Librivox Audiobooks
https://librivox.classicistranieri.com

Linux Distributions
https://old.classicistranieri.com

Magnatune (MP3 Music)
https://magnatune.classicistranieri.com

Static Wikipedia (June 2008)
https://wikipedia.classicistranieri.com

Static Wikipedia (March 2008)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com/mar2008/

Static Wikipedia (2007)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com

Static Wikipedia (2006)
https://wikipedia2006.classicistranieri.com

Liber Liber
https://liberliber.classicistranieri.com

ZIM Files for Kiwix
https://zim.classicistranieri.com


Other Websites:

Bach - Goldberg Variations
https://www.goldbergvariations.org

Lazarillo de Tormes
https://www.lazarillodetormes.org

Madame Bovary
https://www.madamebovary.org

Il Fu Mattia Pascal
https://www.mattiapascal.it

The Voice in the Desert
https://www.thevoiceinthedesert.org

Confessione d'un amore fascista
https://www.amorefascista.it

Malinverno
https://www.malinverno.org

Debito formativo
https://www.debitoformativo.it

Adina Spire
https://www.adinaspire.com