Maciej ze Sąspowa
Z Wikipedii
Ten artykuł wymaga uzupełnienia źródeł podanych informacji. Aby uczynić go weryfikowalnym, należy podać przypisy do materiałów opublikowanych w wiarygodnych źródłach. |
Maciej ze Sąspowa data urodzenia Macieja, syna Stanisława jest nieznana, zaś miejscowość z której pochodzi leży dziś w województwie małopolskim, w powiecie olkuskim.
[edytuj] Życie i działalność naukowa:
Maciej zapisał się na Uniwersytet Krakowski w roku 1426, natomiast bakałarzem wydziału artium został dopiero 6 lat później w roku 1432, magistrem zaś tego wydziału w 1437 roku, nie znamy przyczyn dla których studia jego na wydziale artium trwały aż 11 lat.
Jednakże kolejno w latach 1455 i 1458/59 był dziekanem, a rok później otrzymuje tytuł magistra teologii, a po roku został wybrany wicerektorem Uniwersytetu.
Był także kanonikiem kościoła św. Floriana, a najwcześniejsza data pod którą spotykamy go jako kanonika to 23 VIII 1451.
Ostatni raz wymieniony jest pośród żyjących w dokumencie z 15 III 1472 roku, zatem przyjmuje się, że umarł przed 28 V 1473.
[edytuj] Dzieła:
Dzieła Macieja ze Sąspowa są przeważnie kompilacjami z pism różnych autorów, a najważniejsze z nich to Komentarz do sentencji oraz Komentarz do Pieśni nad pieśniami.
Swój wykład Sentencji oparł na dwóch komentarzach do tego dzieła, które prawdopodobnie służyły do wykładów na Uniwersytecie Krakowskim, uprzednio je przerabiając i skracając.
Poglądy Macieja, jakie zawarł w wykładach, to przeciwstawienie pewności i celów poznania teologicznego a filozoficznego. Teologia opiera się na tekstach objawionych, stąd poznanie jej ma rękojmię pewności, natomiast poznanie filozoficzne nie ma tej pewności, a słabość naszego intelektu i ukryta przed nami istota rzeczy sprawiają, że tezy filozoficzne, opierające się na poznaniu naturalnych, nie są pewne.
W niektórych problemach filozofowie dochodzą drogą poznania naturalnego do tych samych twierdzeń, które przyjmują teologowie, np. że Bóg jest jeden. Ale nie we wszystkich problemach panuje zgodność i filozofowie twierdzą np. że Byt pierwszy stwarza z konieczności, teologowie przyjmują, że Bóg stwarza w sposób niekonieczny.
Teologia jednak według Macieja jest jedyna prawdziwą mądrością, przewyższającą wszelkie poznanie metafizyczne, a metoda dowodzenia właściwa spekulacjom filozoficznym, nie jest czymś istotnym dla teologii, choć teologia może się nią czasami posługiwać.
W omawianych fragmentach widać tendencję do podkreślania, że w teologii ważna jest przede wszystkim znajomość tekstów objawionych. Jeśli jednak teologia posługuje się dowodzeniem właściwym filozofii, to cele jej są inne niż cele filozofii.
Zdaniem rozważań filozoficznych jest poznanie samo w sobie, spekulacje teologiczne zaś mają prowadzić do miłości do Boga, a teologia ma cele praktyczne czyli krzewienie wiary i dobrych obyczajów.
Tezy te nawiązują do nurtu wywodzącego się z doktryn ockhamistycznych, który torował drogę tak zwanej „nowej teologii”.
Drugi interesujący problem na który warto zwrócić uwagę to zagadnienie poruszone Macieja, czy pojęcie Boga jest kategorialne, czyli czy można Boga umieścić w kategorii substancji.
Pozytywne powiązanie tego problemu, które znajdujemy u Macieja, leży niewątpliwie w tradycji ockhamistycznej i zagadnienie to powtarza się kilkakrotnie w tekstach filozofów polskich pierwszej połowy XV wieku.