Operacja Cezary
Z Wikipedii
Operacja "Cezary" – utworzenie przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego fikcyjnej struktury tzw. V Komendy lub V Zarządu WiN-u, kontrolowanej przez funkcjonariuszy MBP-oznaczało to wzięcie pod kontrolę operacyjną resztek WiN. Celem operacji miało być działanie o charakterze prowokacji, czyli nakłanianie do popełniania przestępstw i tworzenie fałszywych dowodów, w celu skierowania postępowania karnego przeciwko osobom działającym w ich mniemaniu w niepodległościowej organizacji.
Głównym celem gry była dezinformacja wywiadów zachodnich CIA i Secret Intelligence Service, które liczyły że WiN oprócz prowadzenia wywiadu posłuży w przypadku wybuchu wojny do sabotażu i dywersji. W trakcie gry od wiosny 1948 roku do grudnia 1952 roku przejęto m.in 17 przesłanych z zachodu radiostacji, ponad milion dolarów i kilkaset kilogramów złota. Przejmowano przerzucanych z zachodu drogą lotniczą, lądową i morską agentów, wysyłając w zamian emisariuszy z fałszywymi meldunkami i ludzi na przeszkolenie dywersyjne i wywiadowcze. Utrzymywano z CIA i SIS łączność radiową. CIA przesłało V komendzie tzw. "Plan Wulkan" - plan zniszczenia węzłów komunikacyjnych i głównych fabryk w Polsce przez WiN na wypadek III wojny światowej oraz tzw. "Plan X" - wytyczne do działania dla podziemia na okres bezpośrednio przedwojenny i na czas wojny. Wielu informacji dostarczyły MBP także delegatury zagraniczne WiN. Rezultatem prowokacji było przeprowadzenie procesów karnych w stosunku do domniemanych członków WiN-u i przerzuconych z zachodu agentów , w wyniku których obok kilkudziesięciu zasądzonych kar więzienia zapadło także 15 wyroków smierci z których 6 wykonano.
Grę przerwało MBP w grudniu 1952 roku publikacją w prasie tzw. "oświadczenia Kosa i Wiktora" - rzekomych kierowników organizacji. Spektakularna likwidacja WiN spowodowała "aferę Bergu" - ujawnienie faktu współpracy emigracyjnych stronnictw skupionych w Radzie Politycznej z CIA w prowadzeniu wywiadu i dywersji w Polsce za co otrzymywały pieniądze na działalność - spowodowało to rozłam na emigracji i potępienie tej działalności m.in. przez emigracyjnego prezydenta Augusta Zaleskiego oraz wielu byłych oficerów AK i NOW. Emigracyjny premier Stanisław Cat-Mackiewicz napisał w tej sprawie znany artykuł "O handel śmiercią" w którym zarzucił emigracyjnym współpracownikom CIA kupczenie losem rodaków w kraju dla osiągnięcia osobistych materialnych korzyści. Jak się później okazało sam Cat-Mackiewicz był zarejestrowanym kontaktem operacyjnym "Rober" wywiadu PRL, jednak sam ponoć odmawiał stanowczo wszelkiej współpracy mającej charakter agenturalny.