Bitwa pod Kałuszynem (1939)
Z Wikipedii
Bitwa pod Kałuszynem została stoczona w nocy z 11 na 12 września 1939 r. przez oddziały 1 Dywizji Piechoty Legionów pod Kałuszynem.
W opinii historyków, była to jedna z najcięższych i najkrwawszych bitew Polskiego Września.
Wileńska dywizja bojowy szlak rozpoczęła w rejonie Narwi. Obrona Różana i Wyszkowa, tocząc boje pod Pułtuskiem, Brokiem Kamieńczkiem…
Już 10 września działania polskich armii coraz bardziej zaciskały niemieckie pułki piechoty wspierane przez artylerię i lotnictwo. 11 września dowódca Samodzielnej Grupy Operacyjnej SGO Wyszków i 1 Dywizji Piechoty Legionów, otrzymał rozkaz przemarszu podległych mu wojsk w kierunku południowo-wschodnim na linii Kałuszyn-Łuków i osiągnął rejon Jakubowa. Kałuszyn został zajęty przez wojska niemieckiej grupy bojowej „Kempf” z 44 pułku 11 Dywizji Piechoty, nadciągającego z Siedlec.
Gen. Wincenty Kowalski postanowił się przebić przez niemiecki kordon w rejonie Kałuszyna.
Bój pod Kałuszynem stoczony został w nocy z 11 na 12 września 1939 r. przez oddziały 1 Dywizji Piechoty Legionów. Dowódcą związku taktycznego był gen. Brygady Wincenty Kowalski, uzyskawszy informacje, że Niemcy okrążają 1 DP Legionów postanowił się przebić przez kordon niemiecki w rejonie Kałuszyna.
Kałuszyn obsadziła niemiecka zmotoryzowana grupa płk. Wagnera z 11 DP. Natomiast grupy „L” i „ST” D Pancernej „Komp.”, miały zamknąć Polakom drogi odwrotu. 1 DP Leg ruszyła do Kałuszyna w dwóch kolumnach Straż boczna 6.pp Leg z dywizjonem 1 pal i 4 szwadronem 11 pułku miała przemaszerować przez Budy - Aleksandrów – Kałuszyn – Grodzisk – Jeziorki do rejonu Lipiny i Mrozów. Drugą kolumnę tworzyły siły główne dywizji 1. i 5. pp leg. z pozostałymi dywizjonami 1. pal i 1. dac. Zgodnie z rozkazem gen. Kowalskiego, kolumna ruszyła szosą Łaziska – Ignaców na Kałuszyn, pod Leonowem kolumna miała podzielić się na dwa ugrupowania: pierwsze – 5. pp leg. z dywizjonem 1. pal i 1.dac miała skręcić na południe na Cegłów i pomaszerować przez Kuflew – Jeruzal do Łukowa, drugie 1. pp leg. z dywizjonem 1.pal. Nie dochodząc do Kałuszyna, miała maszerować przez Olszewice - Mrozy – Kuflew do Jeruzala. W tym czasie miano współdziałać z Mazowiecką Brygadą Kawalerii.
Zgodnie z zaplanowanymi terminami 11 września o godz. 22.00 dywizja rozpoczęła przegrupowanie.
Jako pierwszy punkt wyjściowy przekroczył III batalion 1. pp leg. z 1. pol. Za nim przegrupowały się głównie siły dywizji. Marsz odbywał się w niezwykle trudnych warunkach spowodowanych licznymi zatorami kolumn cywilów i wojskowych. Około północy 12 września wysłany przez 6. pp leg. pluton zwiadowców konnych rozpoznał, iż Kałuszyn jest obsadzony przez przeciwnika.
W tej sytuacji, chcą wykorzystać zaskoczenie dowódców 6. pp płk. Stanisław Engel postanowił uderzyć na Kałuszyn. Nakazał III batalionowi dokonać obejścia miasto od północy przez Zawodę i Trzciankę i uchwycić wzgórze 194,8 (przy szosie siedleckiej) I batalion miał nacierać szosą z Jakubowa na północny skraj Kałuszyna, a II batalion na centrum wzdłuż szosy siedleckiej.
Pierwsze krwawe starcie miało miejsce na Zawodzie. Rozpoczęła je nocna szarża 4 szwadronu 11 pułku pod dowództwem por. Andrzeja Żylińskiego. Wprawdzie szarża nie odnotowała powodzenia (z 85 koni zostało tylko 33), ale stało się sygnałem do rozpoczęcia walki przez piechotę.
W ślad za ułanami rozpoczęły natarcie bataliony 6.pp leg., opanowawszy Zawodę, ruszyły w kierunku centrum miasteczka, brak wsparcia artyleryjskiego i silny opór przeciwnika uniemożliwiły pododdziałom 6 p.p. leg uzyskanie prowadzenia. Szturmujące Zawodę bataliony wycofały się na zachodni skraj miasta i przeszły do brony, w tym czasie główne siły Dywizji rozpoczęły już walkę o Kałuszyn.
Tuż po północy III batalion 1 p.p. wraz z 3. baterią 1. pal zaatakowały ubezpieczenia niemieckie po obu stronach szosy siedleckiej. W wyniku walki część batalionu z mjr Józefem Roczniakiem została odcięta w mieście (rejon kościoła i bożnicy). Natarcie 7 plutonu z 7 kampanii pod dowództwem por. Batoga uniemożliwiło wydostanie się z pułapki. Dalsze działania 1 p.p. leg. na Kałuszyn zostało wstrzymane i zgodnie z rozkazem pułk ten główny wysiłek bojowy skupił na blokowaniu przeciwnikowi możliwości opanowania Kałuszyna od szosy Mińsk Maz. – Siedlce po Olszewice.
Natarcie na miasto przejął 6 pułk piechoty.
Atak pułku rozpoczął się 12 września ok. godz. 2 szturmu dokonały dwa bataliony wsparte oddziałami 1 dywizjonu 1. Pal. Zadaniem I i II batalionu było związanie walką od frontu niemieckiej załogi Kałuszyna. W tym czasie na przedniej pozycji rozgorzała walka III batalion 6. pp miał obejść Kałuszyn od północnego wschodu i uderzyć na obsadzone przez Niemców wzgórze 194.8. W tym czasie śmierć poniósł ppor. Anatol Woróg.
Zgodnie z planem działań 6. pp leg. rozpoczął natarcie na Kałuszyn. Dokonujący obejścia III batalion tego pułku dowodzony przez ppłk Jana Kasztelowicza przegrupował się na pozycje wyjściowe i jeszcze nocą zaatakował wzgórze 194.8. Natarcie to początkowo poczęło się załamywać. Jednak przeciwnik powoli tracił orientację, co umożliwiło stronie polskiej przełamanie pierwszej linii obrony niemieckiej. O świcie 12 września ppłk Kasztelowicz wznowił szturm na wzgórze 194.8. Tym razem Niemcy ustąpili. W wyniku czego bataliony niemieckiego 44. pp (11 D.P.) zostały zniszczone. Opanowanie tego punktu umożliwiło stronie polskiej rozpoczęcie szturmu generalnego na Kałuszyn. Natarcie wsparte ogniem całej artylerii i moździerzy 1 DP Legionów.
Niemcy nie próbowali dalej stawiać oporu i wycofali się w kierunku Siedlec.
Mimo dotkliwych strat w ludziach, setek rannych porażka przeciwnika pod Kałuszynem przerwała pierwszy pierścień niemiecki otaczający legionową „eisserne division”, aż do 24.09.1939 r. – odmawiając kapitulacji.