Web - Amazon

We provide Linux to the World


We support WINRAR [What is this] - [Download .exe file(s) for Windows]

CLASSICISTRANIERI HOME PAGE - YOUTUBE CHANNEL
SITEMAP
Audiobooks by Valerio Di Stefano: Single Download - Complete Download [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Alphabetical Download  [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Download Instructions

Make a donation: IBAN: IT36M0708677020000000008016 - BIC/SWIFT:  ICRAITRRU60 - VALERIO DI STEFANO or
Privacy Policy Cookie Policy Terms and Conditions
Konstytucjonalizm amerykański - Wikipedia, wolna encyklopedia

Konstytucjonalizm amerykański

Z Wikipedii

Żadna ogólna zasada polityczna nie wywarła takiego wpływu na ustrojodawców i mężów stanu Ameryki, jak dogmat, że rozdział funkcji jest nieodzowny do zachowania wolności. Founding Fathers (ang. Ojcowie Założyciele), the Founders (Założyciele), określa się potocznie w znaczeniu:

  • ścisłym, tzn. obejmujących uczestników Konwencji Konstytucyjnej, która obradowała w filadelfijskim State House w 1787 r. i opracowała do dziś obowiązującą ustawę zasadniczą Stanów Zjednoczonych.
  • szerokim, tj. obejmujących fundatorów amerykańskiej państwowości. Z punktu widzenia konstytucjonalisty pierwsze ujęcie jest za wąskie (np. Adams i Jefferson nie brali udziału w Konwencji), a drugie za szerokie. Z ustrojem politycznym najbardziej kojarzy się pojęcie „Ojcowie Konstytucji”, przez które rozumie się wszystkie osobistości polityczne działające na terenie byłych 13 koloni brytyjskich, których idee i działalność przyczyniły się w poważnej mierze do uchwalenia federalnej ustawy zasadniczej lub wyraźnie odcisnęły się na jej literze.

„Ojcowie Konstytucji” nie sformułowali doktryny rozdziału władzy w pełnym tego słowa znaczeniu, choć nie brakło wśród nich intelektualistów w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Madison uchodził za głębokiego znawcę myśli polityczno-prawnej, Adams był najskrupulatniejszym badaczem teorii rządzenia, Jefferson wykazał dogłębną znajomość angielskiego konstytucjonalizmu.

Czołowym przedstawicielem konserwatywnej frakcji w gronie „Ojców Konstytucji” był Alexander Hamilton. Zdradzał on sentymenty arystokratyczno - monarchistyczne, rządy powierzyłby finansowo-przemysłowej oligarchii, a w obrębie aparatu państwowego najchętniej widziałby dominację egzekutywy i przewagę organów federalnych nad stanowymi. Zbliżone przekonania żywił Moriss. Na drugim biegunie politycznym znajdował się Jefferson. Reprezentował on interesy warstw uboższych, przede wszystkim farmerów, opowiadał się za dominacją legislatywy i głosił konieczność supremacji władz stanowych nad federalnymi. Jego stanowisko przynajmniej częściowo skłonni byli dzielić Benjamin Franklin i George Mason.

Spis treści

[edytuj] Tło doktryny

[edytuj] Tło instytucjonalne

Tak jak brytyjskie instytucje polityczno-prawne stały się dogodna kanwą do snucia koncepcji z zakresu teorii ustroju równowagi, tak instytucje amerykańskie spełniły tę funkcję w odniesieniu do teorii rozdziału władzy. Jeszcze przed rewolucją w 1776 r., w 13 koloniach brytyjskich, które dały początek Stanom Zjednoczonym Ameryki, można było mówić o pewnej formie trójpodziału władzy, ponieważ władzę wykonawczą dzierżył gubernator, władzę prawodawczą sprawowała dwuizbowa legislatywa (zwana najczęściej Ogólnym Zgromadzeniem), a władza sądownicza należała do sądów, które jednak nie były niezawisłe. Legislatywa i egzekutywa hamowały się nawzajem: gubernator dysponował prawem weta ustawodawczego oraz zwoływania, odraczania i rozwiązywania Ogólnego Zgromadzenia, któremu zaś przysługiwało uprawnienie wyznaczania wysokości gubernatorskiej gaży, rozległe kompetencje budżetowe i możliwość wdrożenia procedury Impeachment.

Choć zasada rozdziału władzy była podstawą ustroju politycznego wszystkich stanów, to jednak różnie została odzwierciedlona w ich konstytucjach. Niezależnie od tego w konstytucjach 6 stanów umieszczono tzw. Klauzule dystrybucyjne (distributing clauses) określające stanowy aparat państwowy jako składający się z legislatywy, egzekutywy i judykatywy. Klauzule te rozwijały regułę rozdziału, będąc w istocie deklaracjami politycznymi o dużym znaczeniu ideologicznym.

Najdobitniejszą postać przybrała klauzula dystrybucyjna ustawy zasadniczej Massachusetts z 1780 r. W ramach aparatu państwowego tego stanu:

  • dział prawodawczy nigdy nie może sprawować władzy wykonawczej i sądowej lub którejkolwiek z nich,
  • dział wykonawczy nigdy nie może sprawować władzy prawodawczej i sądowej lub którejkolwiek z nich
  • dział sądowniczy nigdy nie może sprawować władzy prawodawczej i wykonawczej lub którejkolwiek z nich,
  • celem jest osiągnięcia rządów praw, a nie ludzi.

Norma ta, zgodnie z komentarzem Madisona, dokładnie odpowiada doktrynie monteskiuszowskiej.

Oryginalne brzmienie uzyskała natomiast stosowna klauzula konstytucji New Hampshire z 1784 r. Władze: prawodawcza, wykonawcza i sądownicza powinny być stale oddzielone i niezależne od siebie na tyle, na ile da się to pogodzić z tym łańcuchem powiązań, który wiąże całą konstrukcję konstytucji w jeden nierozerwalny węzeł jedności i przyjaźni. Przepis ów świadczy o tym, że jego autorzy zdawali sobie sprawę z konieczności zachowania również pewnego stopnia jednolitości władzy państwowej.

[edytuj] Tło ideologiczne

Społeczeństwo amerykańskie z drugiej połowy XVIII w. było najbardziej wykształcone w ówczesnym świecie. Jego warstwa oświecona obficie czerpała z gromadzonego od wieków dorobku Starego Świata, z myślą ustrojowa. Literatura rewolucji amerykańskiej dowodzi, że jej twórcą były pisma Platona i Adama Smitha, Arystotelesa i Pufendorfa, Cycerona i Burke'a, jeśli sięgnąć choćby po kilka nazwisk.

Finalne dzieło Konwencji Konstytucyjnej zawdzięcza swój ostateczny kształt obu tym nurtom intelektualnym. Widać w nim jednak przewagę tych poglądów, których osią była doktryna Locke'a, Monteskiusza i Blackstonea. Spośród dzieł trzech tych wybitnych mężów największy wpływ na „Ojców Konstytucji” wywarły pisma barona de Montesquieu.

Na Monteskiusza powoływano się także podczas obrad I i II Kongresu Kontynentalnego, na stanowych konwencjach konstytucyjnych, na konwencji federalnej, na konwencjach ratyfikacyjnych. Dobrą znajomością tego dzieła wykazali się „ojcowie konstytucji”.

[edytuj] Tło społeczne

Zasługa zwrócenia nam uwagi przypadła w udziale Beardowi, którego ekonomiczna interpretacja Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki z 1913 r. została szybko uznana za rewelację i klasyczne dzieło szkoły ekonomicznej. Zdaniem Bearda akt ów powstał przede wszystkim dzięki dążeniom warstw posiadających zabezpieczenia swojej własności. Wyszedłwszy z takiego założenia, doszedł on do następujących wniosków:

  • kampania na rzecz uchwalonej Konstytucji została zainicjowana i przeprowadzona przez ludzi, których osobisty interes nie był należycie chroniony przez Artykuły Konfederacji. Ludzie ci to przedstawiciele finansjery, posiadacze państwowych papierów wartościowych, handlowcy, właściciele stoczni, armatorzy i wielcy plantatorzy z Południa.
  • potrzeby zwołania Konwencji Konstytucyjnej nie poddano pod powszechną dyskusję, warstwy nie posiadające od początku wykluczono w pracach tego forum. Większość z nich w toku obrad domagała się wprowadzenia konstytucyjnej gwarancji własności prywatnej.
  • przywódcy stronników federalnej ustawy zasadniczej reprezentowali na stanowych konwencjach ratyfikacyjnych te same klasy posiadające co uczestnicy Konwencji filadelfijskiej, będąc w większości także zainteresowanymi akceptacją jej dzieła
  • podczas debaty ratyfikacyjnej linia podziału na zwolenników i przeciwników Konstytucji przebiegała w ten sposób, że do pierwszych należeli członkowie klas posiadających i wierzyciele, a do tych drugich farmerzy i dłużnicy.

W konsekwencji federalna ustawa zasadnicza została przeforsowana nie przez naród lub stany, ale w rezultacie akcji tych sił społecznych, których interesy miały nie stanowy, ale ogólno krajowy wymiar. Stała się zatem aktem całkowicie ekonomicznym, opartym na dogmacie, że własność jako jedno z podstawowych praw jednostki jest wcześniejsza od państwa. Opracowując system hamulców i równowagi, członkowie Konwencji bardziej kierowali się praktycznymi względami determinizmu ekonomicznego niż teoriami Monteskiusza.

W konsekwencji rewolucyjna koncepcja równości głosząca, iż prawa człowieka nie pozostają w związku z własnością i są nad własność wyższe. Mężowie ci, wierząc, że optimum to rządy „Mądrych, dobrych i bogatych”, oraz mając pełną świadomość, iż to właśnie oni będą bezpośrednio korzystać z reguł ustrojowych, jakie opracują, bardziej obawiali się zdominowania poszczególnych organów państwowych przez uboższą większość niż nadmiernej ingerencji aparatu państwowego w sferę praw i wolności obywateli. Wolność wiązali z własnością a nie z demokracją.

[edytuj] Motywacja konstytucjonalizacji

[edytuj] Widmo tyranii

Sen z powiek spędzały im ustawicznie dwa niejako konkurujące ze sobą widma: tyrania i anarchia. Demon tyranii straszył ich, wybierając różne kształty. Najczęściej jednak przywdziewał szatę tyranii większości lub tyranii mniejszości. Tyrania mniejszości mogła być następstwem rządów jednostki (autokracji) albo wąskiej grupy (oligarchii), natomiast tyrania większości mogła stać się pokłosiem wprowadzenie tylko jednej formy rządu – demokracji, która była nieodwołalnie skazana na przeobrażenie w anarchię.

[edytuj] Despotyzm legislatywy

Tyrania to antyteza wolności. Za tyranię uznane jest wykraczanie poza swoje uprawnienia przez każdy organ państwowy, przede wszystkim przez parlament. Struktura funkcjonowania aparatu państwowego musiała więc zostać tak zaprojektowana, by żaden organ nie mógł przejąć całej władzy, lecz także władzy nadmiernej.

[edytuj] Hydra fakcji

Kolejną przesłanką skłaniającą do konstytucjonalizacji zasady podziału władzy było istnienie fakcji. Fakcję zdefiniowano jako „pewną liczbę obywateli, tworzących większość, których jednoczy i popycha do działania jakiś wspólny impuls, interes lub namiętność, które są sprzeczne z prawami pozostałych obywateli względnie z nieznanym wspólnym interesem społeczeństwa”. Z powyższej definicji wynika, że forsowanie interesów fakcji na forum ogólnym musi godzić w interes poszczególnych obywateli, ich grup lub całego społeczeństwa.

[edytuj] Anarchia nieograniczonej demokracji

Rozdział władzy i systemy hamulców były też nieodzowne, by postawić tamę nadmiernie wybujałej demokracji. Demokrację często odmalowywano jako rządy motłochu, których celem jest likwidacja wszelkich praw własności i „zagłodzenie” funkcjonariuszy państwowych. W tamtych czasach nazwa kojarzyła się przede wszystkim z groźba rozruchów społecznych, owocujących ustanowieniem dyktatury.

Tradycja i doświadczenie historyczne uczyły, że bez powierzenia władzy w ręce warstwy niezależnej finansowo, wykształconej i starającej dbać również o interes ogółu, niepodobna osiągnąć niczego poza nieprzebraną rozmaitością interesów partykularnych i sprzecznych opinii, a w rezultacie popaść w chaos.

[edytuj] Sprawność działania machiny państwowej

Pożądana sprawność działania aparatu państwowego miało więc zdaniem „Ojców Konstytucji” przynieść ustanowienie trójpodziału władzy, a w jego ramach utworzenie silnej władzy wykonawczej.

Według krytycznej oceny Hamiltona, Kongres posiadał zbyt szerokie kompetencje „zbytnio wtrącał się w szczegóły każdego rodzaju”, a jako organ deliberujący „zapomniał się próbując odgrywać rolę egzekutywy”. Cechowała go powolność, dekoncentracja i dyfuzja odpowiedzialności, pozostające w sprzeczności „z najbardziej akceptowanymi i uznawanymi zasadami wolnego ustroju, wymagającymi, by władza prawodawcza, wykonawcza i sądownicza zostały powierzone odrębnym i oddzielnym rękom."

James Wilson twierdził, że tylko powierzenie władzy wykonawczej organowi jednoosobowemu może zaowocować szybkością i spójnością działania, aktywnością, stałością i energią.

[edytuj] Natura ludzka

Z kolei Adams twierdził, iż mimo wszystko jednostka jest nie tyle zdeprawowana, ile chwiejna i pełna silnych namiętności. W związku z tym nie jest rzeczą bezpieczną ufać jakiemukolwiek ciału sprawującemu władzę. Przeciwnie to wyznawał także Jefferson, choć należał on do tej garstki spośród pionu interesujących nas mężów, która odkryła w przeciętnym człowieku istotę życzliwą i rozumną.

Zaufanie do jednostki, lecz także jego brak przebijają wyraźnie z powyższych słów autora Deklaracji Niepodległości: „To ostrożność, a nie zaufanie dyktuje literę Konstytucji mającą wiązać tych,którym zobowiązana jest powierzyć władzę. Nasza Konstytucja odpowiednio ustaliła granice, których sięgnie nasze zaufanie, ale nie dalej. Niech w sprawach właściwych nie słyszy się więcej o zaufaniu do człowieka,lecz uchrońmy go od szkody, wiążąc go łańcuchami Konstytucji”.

[edytuj] Natura władzy państwowej

„Ojcowie Konstytucji” zawsze bardzo zdecydowanie i konsekwentnie stosowali dystynkcje między dwiema strefami oddziaływania prawa: strefą wolności i strefą władzy państwowej. Pierwszą uważali za delikatną, wrażliwą i pasywną, natomiast drugą na odwrót – za brutalną, bezceremonialną i wiecznie aktywną. Doktryna nakazywała im bronić tej pierwszej, tej drugiej zaś pozbyć się, przynajmniej do pewnych granic. Pod żadnym pozorem nie wolno było tych sfer łączyć. Wprawdzie władzę państwową uważano za normalną i niezbędną, lecz lektura dzieł politycznych z tamtych czasów nasuwa nieodparte wrażenie,że władza ta w jakimś sensie była zjawiskiem z istoty swej złym.

[edytuj] Podsumowanie

Aparat państwowy i społeczeństwo to przecież naczynia połączone: wolności przybywa wtedy, kiedy ubywa władzy. Animatorzy tych przemian, podobnie jak cała elita polityczna XVIII w. sądzili, że zakres działania państwa nie powinien być szeroki. Co więcej, ci liberalni myśliciele, odmówiwszy uznania suwerenności władzy monarszej, nie byli też gotowi scedować nieograniczonej władzy nawet na suwerenny naród w demokratycznym państwie.

Z tej przyczyny konstruktorzy modelu ustrojowego Stanów Zjednoczonych Ameryki zbudowali go na opoce sceptycznego założenia, iż jedynie trójpodział władzy jest remedium skutecznie przeciwdziałającym nieuchronnej tendencji do koncentracji władzy, a w konsekwencji do naruszenia sfery wolności. Zaprowadzenie zaledwie dwupodziału władzy (tzn. między legislacyjną a egzekutywą) oceniono jako niewystarczające, ponieważ „te dwie władze będą się sobie przeciwstawiać i osłabiać wzajemnie, dopóki spór nie przerodzi się w wojnę”. Niezbędne jest zatem utworzenie drugiej izby w parlamencie, spełniającej funkcję „mediatora między tymi dwoma skrajnymi działaniami” aparatu państwowego, jak również niezawisłej judykatywy złożonej z osób obdarzonych wiedzą, doświadczeniem prawniczym i mądrością, piastujących swą funkcję dożywotnio.

[edytuj] Koordynacja organów państwa

[edytuj] Pytyjskie normy

Największe różnice zdań powstały głównie na tle takich kwestii, jak interpretacja zasady podziału (rygorystyczna czy elastyczna ), liczba i rola hamulców oraz stosunek egzekutywy do legislatywy. Trójpodział prawnych sfer działania państwa i odpowiadających im organów można uznać za trwale zakorzeniony w świadomości politycznej „Ojców Konstytucji”. Ówcześni prawodawcy nie widzieli potrzeby uwzględniania wszystkich kwestii szczegółowych w opracowywanych aktach normatywnych, gdyż tam, gdzie takie próby podejmowano, powstawały teksty rozwlekłe i niejasne. Dlatego uważano, że akt prawny powinien przede wszystkim zawierać staranne wyrażenia, cel jego obowiązywania i te przepisy szczegółowe,które są rzeczywiście niezbędne. Resztę zostawiono wykładni sądowej. Druga przyczyna to kompromisowy charakter Konstytucji uchwalonej na dodatek jednomyślnie lecz ceną tej jednomyślności – według Medisona – była wieloznaczność sformułowań.

Niemniej właśnie dzięki temu, że dokument ten stał się „wiązką kompromisów”, został on tak dobrze wyważony, że służy do dnia dzisiejszego. Jego autorzy zdawali się celowo nie roztrzygać pewnych spraw do końca, dając tym samym każdemu pokoleniu możliwość ich rozwiązywania zgodnie z własnymi zapatrywaniami.

[edytuj] Zmieszanie kompetencji (blending)

Poszczególne organy mogły „posiadać częściowo wspólny zakres uprawnień lub wzajemną kontrolę nad swoimi działaniami”. W związku z tym kompetencje właściwie przysługujące jednemu z organów nie powinny być bezpośrednio i całkowicie wykonywane przez którykolwiek z pozostałych organów. Równie oczywiste jest, iż żaden z nich nie powinien bezpośrednio lub pośrednio wywierać przemożnego wpływu na pozostałe organy w wykonywaniu odnośnych kompetencji. Do tego trzeba było opracować system instrumentów dających każdemu organowi środki obrony i odwetu na wypadek zbyt głębokiego wkroczenia w zakres jego uprawnień przez inny organ. Niezależność organów miała się zatem ograniczać zwłaszcza do swobodnego decydowania o sposobach i metodach prowadzenia głównego nurtu swej działalności. Natomiast te dziedziny działalności danego organu, które dotyczyły innych organów, powinny podlegać kontroli.

Za „zmieszaniem” uprawnień przemawiały dwie dodatkowe racje. Otóż niektórych kompetencji nie można w sposób jednoznaczny zaliczyć do prawodawczej, wykonawczej bądź sądowniczej sfery działania państwa. Dotyczyło to zwłaszcza problematyki zawierania traktatów, gdyż jest rzeczą bezsporną, iż negocjacje w tej kwestii powinien prowadzić rząd, natomiast z uwagi na doniosłość polityczną tego rodzaju umów i ich wpływ na prawo wewnętrzne powinny one podlegać ratyfikowaniu przez parlament. Wobec tego materię tę należy powierzyć łącznej gestii prezydenta i senatu. Wobec powyższego organy państwa wykażą większą skłonność do rywalizacji niż do współpracy. W tej sytuacji „zmieszanie” uprawnień i system hamulców miały je do tej współpracy zmusić. Kongres, prezydent i sąd najwyższy zostały wprawdzie oddzielone organizacyjnie, lecz skoordynowane funkcjonalnie.

[edytuj] Podsumowanie

  • Trzeba przeprowadzić rozdział władzy państwowej pomiędzy legislatywę, egzekutywę i judykatywę.
  • Należy dokonać ich oddzielenia wraz z równoczesną koordynacją ich działalności. Wprowadzenie instytucji separacji organów oznaczałoby bowiem skazanie funkcjonowania aparatu państwa na utknięcie martwym punkcie, podobnie zresztą jak rozbudowanie systemu hamulców.
  • Podział władzy nie powinien iść dalej niż do stopnia wykluczającego możliwość podporządkowania jednego organu przez drugi
  • Niezależność organów, ich równowagę, a w konsekwencji samą regułę rozdziału zagwarantuje głównie system hamulców i częściowe pokrywanie się uprawnień
  • Częściowe „zmieszanie” kompetencji jest nieodzowne także przez wzgląd na potrzebę skoordynowania działania wszystkich organów celem zagwarantowania ich harmonijnej współpracy a ponadto z powodu niemożności jednoznacznego przydzielenia niektórych uprawnień do jakiejkolwiek prawnej sfery działania państwa
  • Niezależność organów nie może być niezależnością pełną. Optimum to zespół organów całkowicie od siebie niezależnych,lecz system organów wzajemnie od siebie uzależnionych, ale równorzędnych
  • Każdy organ powinien wykonywać w sposób niezależny przede wszystkim najważniejsze kompetencje wchodzące w zakres powierzonej mu sfery oddziaływania.

Stosownie do tych założeń kompetencje faktycznie posiadane przez te organy nie zostały w federalnej ustawie zasadniczej w pełni zsynchronizowane z urzeczywistnianymi przez nie sferami działania państwa. Jej twórcy świadomie przyjęli więc pewną wielosferowość organów państwa, przez co mimowolnie przyczynili się do nadania swemu dziełu długowieczności.

[edytuj] Sfery działania i kompetencje organów

[edytuj] Władza prawodawcza

Głównym piastunem władzy prawodawczej jest Kongres, a podstawowym nurtem jego działalności jest stanowienie prawa.

[edytuj] Władza wykonawcza

Władzę wykonawczą sprawuje Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki. W obrębie sfery wykonawczej są przede wszystkim dwa zakresy: urzeczywistnianie aktów legislatywy i uprawnień o charakterze dyskrecjonalnym. Prezydent zapewnia ścisłe wykonywanie ustaw, przysługuje mu prawo weta, sprawuje nadrzędne dowództwo nad siłami zbrojnymi i milicją poszczególnych stanów, gdy zostanie powołana do służby czynnej Unii. Nie wahano się również wyposażyć go w prawo łaski. Prawo do obsadzania urzędów należy powierzyć prezydentowi, gdyż ma on lepszą znajomość kwalifikacji potrzebnych do objęcia danej funkcji, większe poczucie odpowiedzialności za desygnowanie określonej osoby, znacznie szerszą swobodę podejmowania decyzji personalnych, w przeciwieństwie do chwiejnego, rozdartego między fakcje oraz pełnego intryg, i zakulisowych machinacji Kongresu. Jednak nominacje na najważniejsze stanowiska m.in. sędziów Sądu Najwyższego, sekretarzy Departamentów, ambasadorów i konsulów, będą podlegać zatwierdzeniu przez Senat. Konstytucja używa tu formuły, że na stanowiska te Prezydent „wyznacza, a za radą i zgodą Senatu mianuje”. Ta „rada i zgoda” miała być udzielana większością 2/3 obecnych senatorów.

[edytuj] Władza sądownicza

Najmniej kontrowersji wywołało rozumienie terminu „władza sądownicza”. Pojmowano go jako rozstrzyganie konfliktów w sprawach karnych i cywilnych oraz interpretowanie obowiązującego prawa. Sąd Najwyższy uczyniono instancją odwoławczą, lecz o zakresie rozpatrywania z tego tytułu spraw decydował Kongres, jednak w pięciu kategoriach nadano mu właściwość pierwotną. Sądownictwo jest bez porównania najsłabszym z trzech działów władzy; że nigdy nie będzie z powodzeniem zaatakować którejś z pozostałych władz. Dopiero z chwilą wykształcenia się sądowej kontroli konstytucyjności uznano Sąd Najwyższy za organ całkowicie równorzędny w politycznym znaczeniu z Kongresem i Prezydentem, mogący skutecznie sprawować rolę arbitra w sporach kompetencyjnych między nimi.

[edytuj] Struktura organów

[edytuj] Legislatywa

Obu izbom parlamentu przydzielono rolę zrównoważonego mechanizmu w ogólnym systemie równowagi. Senat musi stać się dla państwa tym, czym balast dla okrętu. Przyjęcie zasady bikameralizmu zapewniało Kongresowi stabilność, prestiż i fachowość dzięki obsadzeniu go odpowiednimi ludźmi. To też za konieczne uznano podział legislatywy nawzajem się kontrolujące organy, z których przynajmniej jeden byłby zdolny do nabycia „stosownej wiedzy o interesie publicznym”. Izbie złożonej z przedstawicieli ludu trzeba zatem przeciwstawić drugą izbę, składającą się z obywateli o „największej mądrości, doświadczeniu i cnocie”.

Senat zaspokoi więc zapotrzebowanie kraju na mądrych i zdolnych deputowanych. Izba Reprezentantów składała się z większej liczby posłów, gdyż ma odzwierciedlać interesy całego społeczeństwa. Senat natomiast powinno tworzyć stosunkowo niewielkie grono dżentelmenów, ponieważ jest on zobowiązany bronić interesu ogólnospołecznego. Poczucie to wpłynie na przybranie przez nich zachowawczej postawy politycznej, a więc niechęci do demokracji i wyczulenia na wszelkie zamachy na własność prywatną. Godność i prestiż urzędu są bowiem tym większe, im mniej sprawuje go osób. Powołanie senatu dyktowała również potrzeba wydłużenia procesu legislacyjnego, korzystnie wpływająca na jakość parlamentarnych aktów prawnych i na stabilność polityki państwa. Izba Wyższa spełnia zadanie hamulca wobec wszelkich „demokratycznych” zakusów uboższej większości reprezentowanej przez izbę niższą. Zgodnie z tymi założeniami Kongres podzielono na Senat i Izbę Reprezentantów. Każdej izbie dano identyczne uprawnienia: każda ma prawo inicjatywy ustawodawczej i każda może odrzucić projekt ustawy zainicjowanej przez drugą izbę. Izba Niższa otrzymała wyłączną inicjatywę w zakresie wszelkich projektów ustaw dotyczących dochodów państwowych, Izba Wyższa zaś może do nich wnosić poprawki. Tym sposobem wyłączność inicjatywy izby reprezentantów w sferze budżetu rozciąga się jedynie na stronę dochodową, natomiast obie izby zachowują równe prawa co do inicjowania wydatków. Prawo inicjowania ustaw budżetowych wraz z przydzielaniem funduszy na wydatki państwowe nazywamy „władzą nad sakiewką” – jest to najskuteczniejsza broń w rękach tej izby. Senatowi natomiast powierzono wyłączne prawa do zatwierdzania prezydencjalnych nominacji i ratyfikowania traktatów. Dzięki temu obie izby uzyskały mniej więcej jednakowe znaczenie ustrojowe.

[edytuj] Egzekutywa

James Wilson powiedział: "jeśli chcesz kontrolować legislatywę, to musisz ją podzielić, zaś jeśli chcesz kontrolować egzekutywę to musisz ją zjednoczyć”. Argument okazał się rozstrzygający, gdyż rząd jest monokratyczny – Prezydent.

[edytuj] Judykatywa

Twórcy federalnej ustawy zasadniczej nie uregulowali w niej kwestii liczby członków Sądu Najwyższego Unii. Materię tę nierozważnie pozostawiano w kwestii Kongresu, dając mu – przynajmniej formalnie – stanowczo zbyt poważny hamulec wobec Sądu Najwyższego. Początkowo było pięciu członków by wzrosnąć stopniowo do dziesięciu członków.

[edytuj] Tryb powoływania organów

[edytuj] Legislatywa

Zachowanie niezależności państwa jest związane również ze sposobem ich powoływania. Izba Reprezentantów powinna być możliwie najdokładniejszym odzwierciedleniem struktury całego społeczeństwa, a nie przedstawicielem stanowych legislatur. Konieczność wprowadzenia wyborów bezpośrednich wynika zaś z przesłanek natury demokratycznej, ponieważ taka elekcja dowodzi autentyczności zasady suwerenności narodu. Senat powinny powoływać legislatury stanowe, ponieważ są znacznie lepiej predestynowane do tego zadania niż naród, mają bowiem lepsze wyczucie interesu państwa i wybiorą senatorów o najlepszych cechach charakteru oraz odpowiedniej pozycji społecznej i majątkowej, najbardziej przypominających brytyjskich lordów. Większość członków Konwencji uznała, że w ten sposób tworzenia Izby wyższej najlepiej zabezpieczy interes Stanów w Kongresie.

[edytuj] Egzekutywa

Najtrudniejszym ze wszystkich problemów, przed którymi stała Konwencja, pozostawał problem powoływania egzekutywy. Największą popularność zdobyły sobie dwa ustawicznie popierające się sposoby wyboru: przez Kongres i przez kolegium elektów. Ten pierwszy sposób spotkał się z silną opozycją, główny zarzut, jaki wysunięto pod jego adresem, to niepodważalna w tamtejszych warunkach opinia, że jego przeforsowanie doprowadziłoby automatycznie do likwidacji niezależności organu wykonawczego. Natomiast sytuacja elektów jest zupełnie inna, ponieważ kolegium nigdy nie zbierze się razem, lecz w stolicach swoich stanów. W rezultacie groźba oddziaływania fakcji, występowania intryg, zmowy i korupcji jest nierealna. Niezależnie od tego, skoro elektorami nie mogą być senatorowie ani kongresmani, kolegium będzie wolne od parlamentarnych sporów i zobowiązań wynikających z woli kongresowej większości.

[edytuj] Judykatywa

Przedmiotem sporów stało się również zagadnienie sposobu powoływania sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, lecz ani temperatura polemik, ani też czas ich trwania nie dorównywały poprzednim. Odrzucono kolejno propozycję powoływania ich w wyborach powszechnych, przez Izbę Reprezentantów, Senat, Kongres albo przez prezydenta. W końcu zwyciężył tak typowy dla Konwencji kompromis: sędziów Sądu Najwyższego wyznacza Prezydent, a nominacje zatwierdza Senat, udzielając swojej „rady i zgody”. Postanowienie o wspólnym powoływaniu Sądu Najwyższego przez Prezydenta i Senat było odstępstwem od niepisanej reguły, że zasada podziału władzy oznacza m.in. wyłanianie organów państwowych przez różne podmioty.

[edytuj] Kadencja organów

[edytuj] Legislatywa

Z punktu widzenia reguły rozdziału niewiele mniejsze znaczenie niż sposób powoływania organów państwowych ma długość ich kadencji. Spory dotyczyły ustalenia długości kadencji – proponowano 3, 4, 5, 6, 7 i 9 lat a nawet kadencję dożywotnią. Większość uczestników Konwencji przychyliła się jednak do kompromisowego stanowiska, iż 1 rok to zaledwie niezbędne zabezpieczenie uzurpacji ze strony egzekutywy, natomiast 3 lata to mimo wszystko to okres zbyt długi, wobec czego kadencję Izby Reprezentantów ustalono na 2 lata. Senat musi być ciałem o długiej kadencji, a przynajmniej dłuższej niż Izba Reprezentantów gdyż:

  • Izba Reprezentantów może przyjąć orientację ultrademokratyczną i dla tego tym bardziej nie wolno dopuścić do zdominowania przez nią Kongresu.
  • Senat powinien się cieszyć dużym prestiżem społecznym i politycznym.
  • Senat ma formułować mądrą, spójną i długofalową politykę państwa
  • Senat musi stać nieugięcie na straży własności prywatnej, stabilności ustroju oraz interesu ogólnonarodowego
  • Senat powinien skutecznie przeciwstawiać się próbom zmowy Prezydenta z „Demagogami” z izby ludowej.

Ostatecznie kadencję Senatu ustalono na 6 lat, ustanawiając równocześnie obowiązkową rotację 1/3 składu co 2 lata.

[edytuj] Egzekutywa

Największe kontrowersje wywołało określenie długości sprawowania funkcji przez Prezydenta. Podobnie jak wcześniej padały najróżniejsze propozycje: 3, 4, 6, 7, 8, 10, 11, 12, 15 i 20 lat a nawet sprawowanie jej dożywotnio. W końcu ustalono okres 4 letni. Norma ta była przypuszczalnie następstwem uprzedniej decyzji o możliwości wielokrotnej elekcji, co do której długo toczyły się zażarte boje. Przyjęto, że przekazanie kompetencji wyboru na stanowisko Prezydenta będzie należało do Kolegium Elektorów. Miało to zagwarantować niezależność Prezydenta od Kongresu. Praktyka Konstytucyjna niemal przez cały okres istnienia Unii dopuszczała najwyżej dwie kadencje Prezydenta. Pierwszy Prezydent, Washington odmówił kandydowania po raz trzeci oświadczając, że 8 lat prezydentury to okres wystarczający dla jednego człowieka. W ten sposób powstał precedens, który dał początek konwenansowi konstytucyjnemu przestrzeganemu aż do prezydentury F.D.Roosevelta wybieranego czterokrotnie. Jednakże jako reakcja na jego przełamanie, w 1951 r. weszła w życie XXII Poprawka do Konstytucji, dopuszczając na tym stanowisku wyłącznie jedną reelekcję tej samej osoby.

[edytuj] Judykatywa

Ze względu na potrzebę zagwarantowania reguły niezawisłości sędziowskiej i niezależności tego Sądu - częściowo naruszonej poprzez wspólne powoływanie jego członków przez Prezydenta i Senat - zdecydowano na wzór większości Stanów, że sędziowie będą pełnić swój urząd dożywotnio pod warunkiem należytego sprawowania się.

[edytuj] System hamulców

[edytuj] Weto ustawodawcze

Akceptacja weta ustawodawczego otworzyła pole następującej kontrowersji: jaką większością Kongres powinien weto przełamywać? Zwolennicy silnej pozycji ustrojowej Prezydentury opowiadali się za większością ¾ w obu izbach, lecz większość preferowała 2/3. Nie pomagało tu napomnienie Madisona, że w świetle dotychczasowych doświadczeń Stanowych liczba 2/3 jest za niska i spowoduje osłabienie stanowiska Prezydenta. Część pisarzy politycznych obstawała za większością ¾ ponieważ miała nadzieję, że jeśli stosunek głosów zostanie ustalony na tak wysokim pułapie to skutek będzie identyczny jak przy użyciu weta absolutnego. Oponenci stali zaś na stanowisku, że ¾ dało by Prezydenturze zbyt dużą władzę, a przecież weto obliczone jest na strzeżenie interesu państwa, bardziej natomiast na obronę egzekutywy przed legislatywą. Prawo weta rozciągnięto na ustawy i wszelkie „zarządzenia, rezolucje i uchwały” wymagające zgodnego stanowiska Senatu i Izby Reprezentantów, z wyjątkiem kwestii odroczenia obrad.

[edytuj] Impeachment

Jeśli podstawową bronią Prezydenta względem Kongresu stało się weto ustawodawcze, to najsilniejszym orężem Kongresu wobec Prezydenta i Sędziom zarazem – z Sądem Najwyższym na czele – uczyniono możliwość pociągnięcia ich do odpowiedzialności w trybie Impeachment. Prezydent nie ponosił odpowiedzialności parlamentarnej gdyż nie dałoby się jej pogodzić z zasadą niezależności organów państwa. Ustalono, że Prezydenta będzie stawiać w stan oskarżenia Izba Reprezentantów a sądzić będzie go Senat obradujący pod przewodnictwem Prezesa Sądu Najwyższego. Odpowiedzialnością w rozpatrywanym trybie objęto równocześnie Wiceprezydenta, Sędziów Sądu Najwyższego i Sądów Niższej Instancji, Sekretarzy Departamentów i wszystkich funkcjonariuszy cywilnych Stanów Zjednoczonych. Orzeczenie skazujące zapada większością 2/3 obecnych Senatorów. Nie można orzec w tej procedurze kary surowszej niż wydalenie z urzędu i utrata zdolności do przyjęcia i pełnienia w służbie Stanów Zjednoczonych jakiejkolwiek zaszczytnej funkcji honorowej lub odpłatnej, przy czym skazanie nie wyłącza następnie zastosowania przepisów prawa karnego i ukarania przez Sąd powszechny. Jednocześnie w trybie Impeachment wykluczono udział ławy przysięgłych. Prezydenta pozbawiono możliwości skorzystania z prawa łaski wobec skazanych.

[edytuj] Judicial review

Termin oznacza prawo Sądów powszechnych, z Sądem Najwyższym Unii na czele, zarówno do interpretowania Konstytucji jak i do badania zgodności z nią aktów prawnych, przede wszystkim ustaw federalnych. Włączenie tej instytucji do rozważań nad systemem hamulców z całą pewnością jest zabiegiem kontrowersyjnym, ponieważ w tekście Konstytucji próżno było jej szukać. Gdyby pomiędzy dwoma aktami prawnymi pojawiła się nie dająca pogodzić się sprzeczność, należy preferować tę spośród nich, która posiada wyższą moc prawną i ważność. Bez instytucji Judicial review, judykatywa nie byłaby w stanie utrzymać swej niezależności w konsekwencji zaś równowaga organów warstwowych na dalszą metę byłaby nie do utrzymania.

[edytuj] Pozostałe gwarancje

„Władza nad sakiewką” – instrument ten jest jednym z najważniejszych środków „powściągania” Prezydenta przez Kongres. Wszelkie wypłaty ze skarbu państwa są dopuszczalne wyłącznie wtedy kiedy ustawa przyznaje na ten cel fundusze.

Spośród formalnych gwarancji reguły rozdziału władzy nie mających charakteru hamulców wypada w pierwszej kolejności wskazać na immunitet poselski i normy dotyczące uposażania organów. Kongres otrzymał prawo ustalania wysokości diet poselskich, a także gaży Prezydenta i Sędziów – z zastrzeżeniem, iż wspomniana gaża nie może być w czasie kadencji ani zwiększona ani zmniejszona, natomiast pobory Sędziów Sądu Najwyższego i innych Sądów Federalnych nie mogą zostać obniżone, dopóki pełnią oni swój urząd. Dodatkową gwarancją równouprawnienia obu Izb Kongresu jest postanowienie, że podczas sesji żadna z nich nie może bez zgody drugiej odroczyć obrad na dłużej niż trzy dni ani przenieść ich z miejsca w którym mają obradować. Ponadto swoistą gwarancją zasady podziału władzy jest wyjątkowo złożony tryb Konstytucji.

[edytuj] Podsumowanie

System hamulców zmusza każdy organ do liczenia się ze stanowiskiem pozostałych organów,ponieważ każda arbitralna akcja jednego organu nieodwołalnie wywołuje reakcję innych. Można więc przyjąć, że dzięki temu organy te są odpowiedzialne przed narodem, a także w pewnym sensie wzajemnie odpowiedzialne wobec siebie.

[edytuj] Koncepcja pluralizmu Madisona

[edytuj] Hydra fakcji ponownie

Fakcja to broń obosieczna: stoi na straży podziału władzy tak długo, jak długo nie złączy się z innymi fakcjami w fakcję większości. Celem uchronienia się od takiej ewentualności Madison wskazał więcej środków zapobiegawczych:

  • W ustroju republikańskim należy ustanowić zasadę szerokiej reprezentacji, aparat państwowy powinien bowiem reprezentować wszystkie interesy, nie wyłączając partykularnych interesów fakcji.
  • Terytorium państwa musi być rozległe. W takim państwie liczba sprzecznych interesów jest z naturalnych przyczyn bardzo duża, co utrudnia fakcją dojście do porozumienia. Im trudniej będzie dany cel osiągnąć tym mniej skłonne będą fakcje do podjęcia prób jego realizacji, rząd zaś zyska więcej czasu na przeciwstawieniem się im.
  • Należy wprowadzić federalny ustrój państwa, gdyż wtedy opanowanie przez dominującą fakcję któregoś jego szczebla nie będzie oznaczać nieograniczonej władzy w całym kraju
  • Powinna utrzymać się supremacja aparatu państwa nad aparatem stanowym, ponieważ w stanach fakcje mają większe możliwości przejęcia władzy
  • Aparat państwowy musi być tak zbudowany, by żaden jego organ nie stał się zdolny podporządkowania sobie pozostałych organów.

[edytuj] Społeczny podział władzy

W zamierzeniach „Ojców Konstytucji” społeczny rozdział władzy sprowadzał się do następujących założeń: na straży interesów bogatej mniejszości (zwłaszcza własnej prywatności) powinna stać Izba Wyższa Kongresu, natomiast interesów ludu (głównie wolności i praw obywatelskich) powinna bronić Izba Niższa. Izba Wyższa ma składać się majątkowej, intelektualnej elity, Izba Niższa zaś z przedstawicieli ludu. Zadanie trzymania między nimi równowagi spoczywa na neutralnym Prezydencie przestrzegającym przede wszystkim interesu ogólnospołecznego.

Podwyższona granica wieku dla Senatorów do 30 lat w porównaniu do Kongresmanów – 25 lat, trzykrotnie dłuższy okres kadencji tych pierwszych (6 i 2 lata) oraz pośredni wybór tych pierwszych i bezpośredni tych drugich.

[edytuj] Zasada podziału władzy czy ustroju równowagi

Zainteresowania twórców federalnej ustawy zasadniczej koncentrowały się przede wszystkim na funkcjonalno-organizacyjnym, a nie społeczno-politycznym aspekcie działania aparatu państwa. Od tej pory równowagę w państwie miało gwarantować głównie funkcjonalne i organizacyjne wyodrębnienie organów państwa, wspierane systemem hamulców. Natomiast społeczny podział władzy powinien rzeczoną równowagę uzupełnić, a więc przekazano mu miejsce drugoplanowe. Konstytucję zbudowano na opozycji jaką tworzy wypadkowa teoria władzy i ustroju równowagi z głębokim nachyleniem w kierunku tej pierwszej. O dominacji tej ostatniej można by mówić, gdyby proporcje te uległy odwróceniu. Twórcy Konstytucji recypowali z niej tylko zasadę społecznego rozdziału władzy – chociaż w zmodyfikowanej postaci – oraz samą ideę równowagi.

W doktrynie twórców „Wielkiego wzoru” bardzo mocno zaakcentowano konieczność koordynację funkcjonowania wszystkich organów, czego dowodem jest „zamieszczenie” niektórych uprawnień, natomiast autor „Ducha praw” zaledwie wspomina o tym mimochodem.

Our "Network":

Project Gutenberg
https://gutenberg.classicistranieri.com

Encyclopaedia Britannica 1911
https://encyclopaediabritannica.classicistranieri.com

Librivox Audiobooks
https://librivox.classicistranieri.com

Linux Distributions
https://old.classicistranieri.com

Magnatune (MP3 Music)
https://magnatune.classicistranieri.com

Static Wikipedia (June 2008)
https://wikipedia.classicistranieri.com

Static Wikipedia (March 2008)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com/mar2008/

Static Wikipedia (2007)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com

Static Wikipedia (2006)
https://wikipedia2006.classicistranieri.com

Liber Liber
https://liberliber.classicistranieri.com

ZIM Files for Kiwix
https://zim.classicistranieri.com


Other Websites:

Bach - Goldberg Variations
https://www.goldbergvariations.org

Lazarillo de Tormes
https://www.lazarillodetormes.org

Madame Bovary
https://www.madamebovary.org

Il Fu Mattia Pascal
https://www.mattiapascal.it

The Voice in the Desert
https://www.thevoiceinthedesert.org

Confessione d'un amore fascista
https://www.amorefascista.it

Malinverno
https://www.malinverno.org

Debito formativo
https://www.debitoformativo.it

Adina Spire
https://www.adinaspire.com