Ołtarz Świętej Kolumby
Z Wikipedii
Ołtarz Świętej Kolumby – dzieło Rogiera van der Weydena, malarza reprezentującego późnogotyckie malarstwo tablicowe w Niderlandach.
[edytuj] Dzieje
Ołtarz został namalowany około 1455 dla kościoła Świętej Kolumby w Kolonii. Patrocinium kościoła, w którym umieszczono dzieło jako retabulum jednego z ołtarzy wiąże się z męczenniczką – Świętą Kolumbą z Sens. W XIX wieku tryptyk znalazł się w zbiorach Sulpiza Boisserée'a z Kolonii, kolekcjonera dzieł malarstwa gotyckiego, znanego również jako jeden z inicjatorów dokończenia budowy tamtejszej katedry. Król Ludwik I Bawarski w 1827 zakupił to dzieło, które znajduje się do dnia dzisiejszego w Starej Pinakotece w Monachium.
[edytuj] Opis i analiza
Obrazy zostały namalowane na desce dębowej techniką olejną. Tworzą razem tryptyk, który ma wymiary 138x153 cm (środkowa część), 138x70 cm (skrzydła boczne).
Ołtarz św. Kolumby łączy trzy sceny, które są zintegrowane, co tworzy w pewnym sensie symultaniczny układ kompozycji. Narracja zaczyna się od sceny Zwiastowania przedstawionej na lewym skrzydle.
Środkowy obraz zawiera Pokłon Trzech Króli, w prawym skrzydle Prezentacja Chrystusa w świątyni. Sceny te zawierają przybycie Chrystusa jako człowieka na świat. Trzej Królowie poznają go tu jako władcę świata, zaś bogobojny Symeon i prorokini Anna poznają w nim obiecanego Mesjasza. Postać Marii ubrana w intensywne ciemnobłękitne szaty wraz z Józefem i królami tworzą silny kolorystyczny akcent w postaci skontrastowania ciemnych błękitów, czerwieni oraz ostrej żółci draperii chusty klęczącego króla, który delikatnie bierze w ręce Dzieciątko.
Wśród zachowanych dzieł przypisywanych Rogierowi van der Weydenowi jest to jedyny obraz z przedstawieniem Pokłonu Trzech Króli, co jest ściśle powiązane ze zleceniodawcą.
Dobór tematu jest również nieprzypadkowy. Przedstawienia Pokłonu Trzech Króli były popularne przede wszystkim w Kolonii. Ma to związek z kultem Trzech Króli, już od XII wieku miasto było celem licznych pielgrzymek, kiedy to arcybiskup koloński Rainald z Dassel sprowadził do tego miasta relikwie Trzech Króli, znajdujące się przy ołtarzu głównym w tamtejszej katedrze. W XV wieku Kolonia była wielkim ośrodkiem artystycznym, działało tam wielu reprezentantów malarstwa tablicowego, co w historii sztuki jest nazywane szkołą kolońską, którą reprezentował m.in. Stephan Lochner. Dla Rogiera van der Weydena nie tylko treść, ale pewne cechy formalne cechujące dzieła kolońskich malarzy stanowiły inspirację. Namalowany przez Lochnera dla Rady Miasta Kolonii Ołtarz Trzech Króli jako ołtarz kaplicy ratuszowej z pewnością mógł wpłynąć na kształt dzieła namalowanego przez Rogiera, przede wszystkim jego zintegrowana kompozycja, wielopostaciowość, intensywna gama barw, podobna kolorystyka szat i poza Marii. Percepcje widoczne są także w szczegółach, zestawiając oba przedstawienia najmłodszego z króli wyrażającego gest pokłonu ściągając kapelusz, w pozie czy np. wyglądzie szabli. Twarze postaci cechuje swoisty wdzięk i uroda. Niemniej Rogier rozwinął pewne wątki daleko odbiegając od inspiracji, dodając scenie silny ładunek realizmu, który w przeciwieństwie do bardzo wyidealizowanych postaci Lochnera został wyeksponowany, przede wszystkim zrezygnował z Lochnerowskiej symetryczności i reprezentacyjności, by wpisać scenę w typowo niderlandzką przestrzeń i otoczenie.
Scena Zwiastowania jest ukazana we wnętrzu mieszkalnym. Na pierwszym planie ukazany jest wazon z liliami. Motyw, który stanowi symbol sceny, został tu zaadaptowany również jako ozdoba wnętrza. Bogate łoże i delikatny maswerk rozety nadają bogactwo wnętrzu. Przez otwarte okno przelatuje aniołek z krzyżem zapowiadającym Mękę Pańską.
Kolejnym kolońskim motywem w tym dziele jest architektura kościoła widocznego po prawej stronie i przede wszystkim wnętrze, które jest scenerią dla Prezentacji Chrystusa w świątyni. Wygląd świątyni zdradza silne analogie z romańskim kościołem św. Gerona w Kolonii. Dobór architektury romańskiej jako wnętrze sceny mającej związek ze starotestamentowymi postaciami Symeona i Anny nie jest przypadkowy. Wówczas często łączono motywy romańskie ze Starym, a gotyckie z Nowym Testamentem, co potwierdza obecność gotyckich przypór i dekoracja zewnętrzna kościoła czy też widok miasta z wieloma gotyckimi motywami. Lekkości wnętrzu dodaje wpisanie go w przestrzeń, ponadto jest uzupełnione sztafażem, który stanowi kilka postaci z oddali przyglądających się pełnej barw scenie Prezentacji.