Operacja Anthropoid
Z Wikipedii
Operacja Anthropoid - kryptonim akcji zbrojnej mającej na celu uśmiercenie protektora Czech i Moraw, Reinharda Heydricha w maju 1942.
Pomysłodawcą zamachu był František Moravec, szef czechosłowackiego wywiadu. Do akcji wyznaczono dwóch żołnierzy: Jozefa Gabčika i Karela Svobodę. W wyniku urazu czaszki jaki doznał Svoboda podczas szkolenia jego miejsce zajął Jan Kubiš. Kubiš i Gabčik byli przyjaciółmi mimo iż pierwszy był Czechem, a drugi Słowakiem. Obaj przeszli szkolenia w obozach treningowych SOE w Szkocji. Początkowo planowano zrzucić ich do Czech między 7 a 10 października 1941 roku (w czasie nowiu umożliwiającego nocny lot) tak, aby przeprowadzili zamach 28 października, w dniu narodowego święta Czechosłowacji.
Ostatecznie zrzucono ich w nocy z 28 na 29 grudnia 1941 r. wraz z innymi grupami żołnierzy: Silver A i Silver B. Nawigator jednak pomylił Pragę z Pilznem i zamachowcy zostali zrzuceni w inne miejsca. Po miesiącach żmudnych obserwacji Heydricha i jego otoczenia, a także plotkami jakoby protektor po wizycie u Adolfa Hitlera w dniu 27 maja 1942 miałby nie wrócić do Protektoratu Czech i Moraw ustalono termin zamachu.
[edytuj] Zamach
Gabčik i Kubiš podjęli decyzję o zamachu w kwietniu 1942, a 27 maja zgodnie z planem zaatakowali. Pomogło im szczęście, gdyż Heydrich czuł się na tyle bezpiecznie w Pradze że najczęściej jeździł swoim Mercedesem z numerami rejestracyjnymi SS-3, bez eskorty. Oznaczać to miało, iż był trzecią osobą po Hitlerze i Himmlerze. Gabčik miał stanąć naprzeciw auta Heydricha i strzelić, natomiast z tyłu ubezpieczał go Kubiš. Josef Valčík dał sygnał lusterkiem, że protektor nadjeżdżał swoim Mercedesem. Gabčik zgodnie z planem wbiegł na jezdnię, jednak broń zawiodła i nie wystrzeliła. Z tyłu bombę pod samochód rzucił Kubiš, podczas gdy adiutant Heydricha, Johannes Klein pobiegł za zbiegającym Gabčikiem. W tym samym czasie strzelać do siebie nawzajem zaczęli, Heydrich i Kubiš. Mocno raniony protektor nie miał siły do walki, a Kubiš zbiegł. Obaj Gabčik i Kubiš uciekli z miejsca zamachu sądząc, iż zamach na Heydricha nie powiódł się. Było to nieprawdą, gdyż Protektor Czech i Moraw zmarł kilka dni po zamachu w wyniku zakażenia krwi 4 czerwca o 7:30.
[edytuj] Konsekwencje zamachu
Zamachowcy ukryli się w domu Czeszki Marii Moravcowej. Jednak zdawali oni sobie sprawę z zagrożenia, jakie wisiało nad rodziną Moravców. Zdecydowali się ukryć w jednym z kościołów w Pradze. Mimo to czeska rodzina została aresztowana przez SS. Maria podczas przesłuchania popełniła samobójstwo. Jednego z jej synów Atę, Gestapo brutalnie przesłuchiwało. Ostatecznie chłopaka upojono alkoholem, a następnie pokazano uciętą głowę matki. Po tym Ata, wyjawił miejsce pobytu zamachowców. Ukryli się w podziemnych pomieszczeniach prawosławnej cerkwi św. św. Cyryla i Metodego w Pradze. Akcją pojmania zamachowców dowodził, Heinz Panwitz. Gabčika i Kubiša wydał jeden z nich Karel Čurda za milion marek, jakie oferowano za pomoc w odnalezieniu zamachowców. Zamach na jednego z najwyższych dygnitarzy Trzeciej Rzeszy był szokiem nie tylko dla aliantów, ale i dla samego Hitlera. Moralnie miało ono duże znaczenie, natomiast konsekwencje jakie przyszło płacić społeczeństwu protektoratu były tragiczne. 10 czerwca SS otoczyło małą miejscowość Lidice. Rozstrzelano wszystkich 173 mężczyzn powyżej 15 roku życia, kobiety zesłano do Ravensbruck, a 104 dzieci wysłano na wychowanie rodzinom niemieckim.
[edytuj] Źródła
1. Kessler, L. Heydrich - posłaniec śmierci, Warszawa 2000.