Stanisław Suchowolec
Z Wikipedii
ks. Stanisław Suchowolec - (ur. 13 maja 1958 w Białymstoku, zamordowany przez SB 29 stycznia 1989) - polski duchowny katolicki, kapelan białostockiej "Solidarności".
Spis treści |
[edytuj] Kapłaństwo i działalność opozycyjna
W 1977 roku wstąpił do seminarium. 11 czerwca 1983 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Został wikariuszem w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Suchowoli, rodzinnej wsi księdza Jerzego Popiełuszki. Założył izbę Pamięci zamordowanego ks. Popiełuszki a na cmentarzu wybudował jego symboliczny grób. Był opiekunem duchowym jego rodziców.
Od listopada 1984, w każdą drugą niedzielę miesiąca odprawiał Mszę Świętą za Ojczyznę, sprawowane wcześniej przez ks. Popiełuszkę. Od tego czasu był obiektem działań, prowadzonych przez Służbę Bezpieczeństwa w ramach Sprawy Operacyjnej opatrzonej kryptonimem "Suchowola". W lipcu 1986 został wikarym w parafii Niepokalanego Serca Maryi w Białymstoku - osiedle Dojlidy. Tam także odprawiał Msze Święte za Ojczyznę. Został kapelanem KPN w Białymstoku. Kilkakrotnie SB dokonywała zamachów na księdza (uszkadzano mu samochód), odbierał telefony i listy z pogróżkami. Starano się go zdyskredytować (m.in poprzez dwie kobiety, z których jedna opowiadała, że ma z księdzem romans, a druga, że jest matką jego dziecka). Zachowane dokumenty w archiwach IPN wskazują, że od 1985 roku w białostockiej SB działała kilkuosobowa grupa funkcjonariuszy zajmująca się nękaniem kapłana. Jej szefem był kpt. Włodzimierz Wasiluk.
[edytuj] Okoliczności zbrodni
22 stycznia 1989 po zamordowaniu księdza Stefana Niedzielaka ksiądz Suchowolec zaczął obawiać się o swoje życie. 30 stycznia 1989 zwłoki wikarego odnaleziono w jego mieszkaniu na plebanii. Sekcja zwłok wykazała, że zgon nastąpił pomiędzy 2 a 4 w nocy, na skutek zatrucia tlenkiem węgla, spowodowanego pożarem niesprawnego pieca. Prokuratura uznała, że pies księdza również zatruł się czadem. Dochodzenie zakończyło się po kilku miesiącach umorzeniem z powodu braku znamion wskazujących na udział osób trzecich w zainicjowaniu pożaru.
[edytuj] Kolejne śledztwa
W 1992 roku rozpoczęto w tej sprawie nowe śledztwo. Gospodyni parafii na Dojlidach zeznała, że w nocy z 29/ 30 stycznia 1989 widziała na plebanii 3 nie znane osoby: dwóch mężczyzn i kobietę. Słyszała ich przyciszone szepty i rozmowy. Około północy jako ostatnia widziała księdza żywego. Z ekspertyzy, przeprowadzonej przez biegłych sądowych wynika, że w drewnianej podłodze wybito dziurę, przez którą od strony piwnicy wlano łatwopalną substancję. Jeden ze strażaków w śledztwie zeznał, że w lewym dolnym rogu szyby okiennej widać było dziurę powstałą wskutek uderzenia ciężkim przedmiotem. Biegli weterynarze, zapoznając się ze zdjęciami z miejsca zbrodni, zauważyli, że z pyska psa ciekła krew. Ich zdaniem oznaczało to, że zwierze zostało zatrute lub zabite. Białostocka prokuratura ogłosiła we wrześniu 1992, że przyczyną pożaru w mieszkaniu, a w konsekwencji powodem śmierci księdza Stanisława Suchowolca, było zbrodnicze podpalenie. W sierpniu 1993 roku z powodu nie ustalenia sprawców postępowanie umorzono[1].
30 stycznia 2006 prokuratorzy z lubelskiego IPN oświadczyli, że ponad wszelką wątpliwość ksiądz Stanisław Suchowolec został zamordowany wskutek działania Służby Bezpieczeństwa.
Obecnie toczy się kolejne śledztwo w sprawie śmierci kapelana "Solidarności". To jedna z 48 części dochodzenia dotyczącego funkcjonowania w latach 1956-89 związku przestępczego w strukturach resortu spraw wewnętrznych, które prowadzi Instytut Pamięci Narodowej w Warszawie[2].