Trójki pitagorejskie
Z Wikipedii
Ten artykuł wymaga dopracowania zgodnie z zaleceniami edycyjnymi. Należy w nim poprawić: praktycznie do napisania od nowa - to nie jest poradnik ani podręcznik. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość. |
Trójka pitagorejska to trzy liczby całkowite dodatnie a, b, c takie, że:
- (tzn. spełniające równanie Pitagorasa).
Nazwa pochodzi od twierdzenia Pitagorasa, na mocy którego boki trójkąta prostokątnego spełniają powyższą zależność.
Poniżej kilka przykładów trójek pitagorejskich:
a | b | c |
---|---|---|
3 | 4 | 5 |
5 | 12 | 13 |
6 | 8 | 10 |
7 | 24 | 25 |
8 | 15 | 17 |
9 | 12 | 15 |
Trójka (a,b,c) jest pitagorejska wtedy i tylko wtedy, gdy jest nią też (da,db,dc), dla dowolnej liczby całkowitej dodatniej d. Trójkę pitagorejską nazywamy pierwotną, jeśli a, b i c nie mają wspólnego dzielnika. Zatem z każdej trójki pitagorejskiej możemy uzyskać pierwotną przez podzielenie jej przez największy wspólny podzielnik; i dowolną trójkę pitagorejską możemy otrzymać z pierwotnej przez pomnożenie jej wszystkich trzech elementów przez odpowiednią tę samą liczbę całkowitą dodatnią.
Jeśli m>n są liczbami naturalnymi, to
jest trójką pitagorejską. Jest ona pierwotna wtedy i tylko wtedy, gdy m i n są względnie pierwsze i nie są jednocześnie nieparzyste. Trójki pitagoresjskiej (9, 12, 15), i wielu innych, w ten sposób nie otrzymamy, ale każda trójka pierwotna (być może po zamianie a i b) powstaje tą drogą z jedynej pary liczb względnie pierwszych m>n. Stąd wniosek, że istnieje nieskończenie wiele pierwotnych trójek pitagorejskich.
Trójkąt, którego długości boków stanowią trójkę pitagorejską nazywany jest trójkątem pitagorejskim.
Spis treści |
[edytuj] Podejście elementarne
Kwadrat nieparzystej liczby naturalnej daje resztę 1 przy dzieleniu przez 8. Zatem suma kwadratów dwóch dowolnych liczb nieparzystych daje resztę 2 z dzielenia przez 8. Z drugiej strony, kwadrat dowolnej liczby naturalnej daje – z dzielenia przez 8 – albo 0 albo 1 albo 4. Zatem suma dwóch kwadratów nieparzystych liczb naturalnych nigdy nie jest kwadratem.
Uwaga Prościej było powyższą konkluzję uzyskać rozpatrując reszty z dzielenia przez cztery. Reszty z dzielenia przez 8 pozwoliły nam zobaczyć więcej niż potrzebowaliśmy, ale czemu nie?
Niech a, b, c będą liczbami naturalnymi, spęłniającymi równanie:
-
(1)
Zatem co najmniej jedna z liczb a, b, jest parzysta; zakładając ponadto, że a, b, są względnie pierwsze, otrzymujemy więcej: jedna z liczb a, b – powiedzmy a – jest nieparzysta, a druga – powiedzmy b – jest parzysta, co odtad załóżmy aż do odwołania. Zatem c jest nieparzyste i względnie pierwsze zarowno z liczbą a, jak i z liczbą b..
Każdy wspólny dzielnik liczb naturalnych (c-a)/2 oraz (c+a)/2 jest też dzielnikiem ich sumy, równej c, oraz ich różnicy, równej a, jest więc jest równy 1 – liczby (c-a)/2 oraz (c+a)/2 są względnie pierwsze.
Równanie (1) dokładnie te same rozwiązania (a, b, c), co równanie:
-
(2)
Ponieważ liczby (c-a)/2 oraz (c+a)/2 są względnie pierwsze, to są pełnymi kwadratami pewnych liczb naturalnych m oraz n:
skąd:
Pokazaliśmy, że dla każdego pierwotnego rozwiązania (a, b, c) równania (1) istnieją liczby naturalne m oraz n takie, że rozwiązanie (a, b, c) wyraża się poprzez m oraz n jak wyżej. Co więcej, aby otrzymać rozwiązanie pierwotne (a nie tylko dowolne), to możemy – a nawet musimy – wybrać liczby m oraz n o różnej parzystości i względnie pierwsze. Gdy to uczynimy, to ostatnie trzy równości posłużą za definicję rozwiązania pierwotnego (gdy naturalne liczby m oraz n dobierzemy łamiąc dodatkowe ograniczenia , to wciąż otrzymamy rozwiązanie, ale nie pierwotne).
[edytuj] Wariacja
W poprzednim fragmencie, i wciąż uznając jego założenia, zamiast równania (2), rozpatrzmy równanie
-
(3)
Każdy wspólny dzielnik nieparzystych liczb c-b oraz c+b jest też wspólnym dzielnikiem ich sumy, równej 2·c, oraz różnicy, równej 2·b, czyli jest równy 1 lub 2 (mówimy tylko o dodatnich liczbach całkowitych; w dalszym ciągu obowiązuje założenie z poprzedniego fragmentu o względnej pierwszości liczb a, b, a więc i liczb b, c). Ale 2 nie jest podzielnikiem nieparzystych liczb c-b oraz c+b. Zatem są one względem pierwsze; więc są odpowiednio kwadratami pewnych nieparzystych, dodatnich liczb całkowitych x, y, czyli:
Pokazaliśmy, że dla każdego rozwiązania pierwotnego (a, b, c) istnieją nieparzyste dodatnie liczby całkowite x oraz y takie, że rozwiązanie (a, b, c) określone jest przez powyższe trzy równości. Tak zadane przez nieparzyste x oraz y rozwiązanie (a, b, c) jest pierwotne wtedy i tylko wtedy, gdy x, y są względnie pierwsze.
Otrzymaliśmy nową parametryzację pierwotnych trójek pitagorejskich, nieco różną od poprzedniej.
Ogólnie, gdy liczby x, y są tej samej parzystości, to powyższa trójka równości definiuje pewną trójkę pitagoreską, niekoniecznie pierwotną. Nie otrzyma się w ten sposób trójki pitagorejskiej (6, 8, 10) i wielu innych.
[edytuj] Podejście zespolone poprzez liczby Gaussa
Czas zainwestowany w poznanie liczb Gaussa i innych pierścieni i ciał liczb algebraicznych zwraca się szybko przy studiowaniu równań diofantycznych. Są one wręcz niezbędne. W kontekście liczbowych ciał algebraicznych, "zwykłe" liczby całkowite nazywane są wymiernymi.
Niech i oznacza jedną z dwóch liczb zespolonych, których kwadrat jest równy -1:
Liczby postaci , gdzie a, b są wymiernymi liczbami całkowitymi, nazywamy liczbami Gaussa. Tworzą one pierścień Gaussa. W pierścieniu Gaussa istnieją dokładnie cztery jedności czyli liczby multiplikatywnie odwracalne:
(Specyficznie liczbę 1 nazywamy jedynką). Liczba sprzężona do jedności u jest jej odwrotnością 1/u.
Liczbę Gaussa nazywamy pierwszą, gdy w każdym jej rozkładzie na iloczyn dwóch liczb Gaussa jeden z czynników jest jednością. Iloczyn liczby pierwszej Gaussa przez jedność też jest liczbą pierwszą. Tak związane pary liczb pierwszych nazywamy równoważnymi. Każda liczba Gaussa, poza 0, rozkłada się na skończony iloczyn liczb pierwszych Gaussa, z dokładnością do równoważności i kolejności występowania w iloczynie.
Gdy liczba Gaussa z jest iloczynem liczb Gaussa x oraz y, to liczby x oraz y nazywamy dzielnikami liczby z (w pierścieniu Gaussa). W takim przypadku, gdy z jest przy tym liczbą wymierną (gdy ma część urojoną równą zero), to dzielnikami są także liczby Gaussa sprzężone z liczbami x oraz y, bowiem ogólnie:
gdy
Dwie liczby Gaussa nazywamy względnie pierwszymi, gdy ich jedynymi wspólnymi podzielnikami są jedności. (Tak więc jedności i tylko jedności są względnie pierwsze z dowolną liczbą Gaussa). Dwie liczby naturalne są względnie pierwsze w klasycznym sensie (w kontekście ciała liczb wymiernych) wtedy i tylko wtedy gdy są względnie pierwsze jako liczby Gaussa (w pierścieniu liczb Gaussa).
Powróćmy teraz do równania:
-
(1)
gdzie a, b, oznaczają względnie pierwsze, dodatnie liczby całkowite. Zapiszmy równanie (1) równoważnie:
-
(1G)
Każdy dzielnik liczb a - i·b oraz a + i·b jest też dzielnikiem ich sumy 2·a oraz różnicy 2·i·b, a więc liczby 2. Zakładając, jak we wcześniejszych fragmentach, że (a, b, c) jest rozwiązaniem pierwotnym, liczby a oraz b są ponadto różnej parzystości, więc a - i·b oraz a + i·b są względnie pierwsze. Skoro tak, to są one kwadratami liczb Gaussa, pomnożonymi przez jedność, to znaczy: istnieją liczbby całkowite (wymierne) X oraz Y, oraz jedność gaussowska u (równa 1 lub i lub -1 lub -i), dla których:
Drugie równanie wynika z pierwszego. Chwila zastanowienia pokaże, że wystarczy rozpatrywać przypadki u=1 oraz u=i, jako że − 1 = i2 oraz . Dla u=1 otrzymujemy:
Gdy u=i to otrzymujemy:
skąd:
Wprowadżmy liczby x := |X| oraz y := |Y|. Oczywiście x ≠ 0 ≠ y. Pokazaliśmy, że dla dowolnego rozwiązania pierwotnego (a, b, c) równania (1) istnieją całkowite liczby dodatnie x oraz y (wymierne), takie że odpowiednio:
- lub
- lub
[edytuj] Podejście geometryczne
Można prosto rozwiązać równanie
-
(1)
w stylu elementarnej geometrii algebraicznej. Z rozwiązań wymiernych (a, b, c) otrzymujemy całkowite, wymnażając liczby wymierne a, b, c przez ich wspólny mianownik. Co więcej, możemy wszystkie (niezerowe) rozwiazania całkowite uzyskać z wymiernych rozwiązań (a/c, b/c, 1) równania prostszego:
-
x2 + y2 = 1 (4)
Jest to równanie okręgu. Jednym z rozwiązań jest
Każdy inne rozwiązanie wymierne, czyli wymierny punkt okręgu, jest drugim punktem przecięcia prostej o współczynnikach wymiernych, i przecinającej okrąg w (-1,0). Jest więc ten drugi punkt rozwiązaniem równań (4) i (5):
-
(5)
dla pewnej liczby wymiernej t. Podstawmy (5) do (4), wyliczmy x ≠ -1, po czym z (5) dostaniemy także y. Otrzymujemy:
(bo rozpatrujemy ) skąd:
Otrzymaliśmy tożsamość:
lub równoważnie:
Podstawmy , i pomnóżmy równanie przez m2:
Liczby całkowite m > n > 0 definiują rozwiązanie równania (1):
I na odwrót, dla dowolnego rozwiązania (a', b', c') równania (1) istnieją liczby calkowite m, n, takie, że rozwiązanie (a, b, c) określone trzema powyższymi równościami da ten sam punkt (a/c, b/c) okręgu, czyli będzie proporcjonalne do (a', b', c'), t.j. te dwa rozwiązania redukują się do tego samego pierwotnego rozwiązania.
Zamiast tego wystarczy zauważyć, że tangens połowy kąta ostrego w każdym trójkącie pitagorejskim jest liczbą wymierną mniejszą od jeden. Z elementarnych tożsamości trygonometrycznych na tangens podwojonego kąta otrzymamy wszystkie potrzebne wzory. Takie podejście sugeruje również jak ukośnie i fikuśnie można narysować na kartce w kratkę te trójkąty, aby każdy widział, że są pitagorejskie. Proszę zacząć od najprostszego przypadku.