Web - Amazon

We provide Linux to the World


We support WINRAR [What is this] - [Download .exe file(s) for Windows]

CLASSICISTRANIERI HOME PAGE - YOUTUBE CHANNEL
SITEMAP
Audiobooks by Valerio Di Stefano: Single Download - Complete Download [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Alphabetical Download  [TAR] [WIM] [ZIP] [RAR] - Download Instructions

Make a donation: IBAN: IT36M0708677020000000008016 - BIC/SWIFT:  ICRAITRRU60 - VALERIO DI STEFANO or
Privacy Policy Cookie Policy Terms and Conditions
Dyskusja:Józef Tusk - Wikipedia, wolna encyklopedia

Dyskusja:Józef Tusk

Z Wikipedii

Spis treści

[edytuj] Źródło

Hasło przeniesione z Donald Tusk, historia edycji i autorzy.

Proszę zachować powyższą wzmiankę dla zadoścuczynienia wymogom GFDL--<A.J.>--<?>-- 16:03, 5 paź 2006 (CEST)

[edytuj] Encyklopedyczność

Mała uwaga, zanim ktoś zdecyduje się przenieść hasło do SdU: sprawa Józefa Tuska zyskała duży rozgłos. To, że sam zainteresowany od dawna już nie żył i niczego szczególnego w życiu nie osiągnął nie ma moim zdaniem znaczenia dla sprawy. "Skompresować" hasło tak, aby nie wzbudzając kontrowersji mogło zostać włączone z powrotem do Donald Tusk moim zdaniem się nie da. --<A.J.>--<?>-- 15:57, 5 paź 2006 (CEST)

[edytuj] Dyskusja

Poniżej dyskusja dotyczaca biografii Józefa, przeniesiona z dyskusji hasła o Donaldzie. --<A.J.>--<?>-- 15:49, 5 paź 2006 (CEST)

[edytuj] Służba Józefa Tuska w PSZ

Tygodnik "Głos" nr 25-26/2006 poinformował o piśmie z dnia 18.04.2006 polskiej sekcji archiwów angielskiego ministerstwa obrony, obejmujacego prawie 300 tys byłych żolnierzy PSZ, że w archiwum tym nie ma informacji o Józefie Tusku ur. 23.03.1907 w Gdańsku. Oznacza to że Józef Tusk NIE SŁUŻYŁ w PSZ w czasie II wojny światowej

Nie szanowny anonimie. To oznacza tyle, że "Głos" Tygodnik pseudokatolicko-pseudonarodowy napisał, iż w archiwum nie ma informacji o Józefie Tusku.--Barry Kent 01:30, 28 cze 2006 (CEST)

Idac ta "logika?" pana Barry Kenta zapiszmy ze dziadek Tuska byl na ksiezycu - bo nie informacji w archiwum na ten temat. Jan.

Szanowny pan Barry Kent Jeżeli w angielskim archiwum NIE MA O NIM INFORMACJI to znaczy to ze NIE SŁUŻYL w PSZ. Ponieważ Josef ( takie ma imię w niemiekicm archiwum )Tusk SŁUŻYŁ w Wehrmachcie od siepnia 1944 to w niemickim archiwum ( Deutsche Dienststelle ) jest o nim informacja. Gdyby Josef Tusk NIE SŁUŻYŁ w Wehrmachcie, to w Deutsche Dienststelle także nie byłoby o nim informacji. Skoro masz wątpliwości to napisz sam do angielskiego archiwum - podaję email:

 polishdisoff@northolt.raf.mod.uk   pani M.Goddard lub Miss F.McCulloch

Numer ich pisma ; 06/94021/APC/POL/G date: 18 April 2006 Adam Hojda PS Jezeli podasz kontaktowy email to mogę przesłac oryginał dokumentu na firmowym druku ministerstwa obrony

To nic nie znaczy, poza tym, że takich informacji nie udało się odnaleźć. Informacji potwierdzających istnienie Boga lub Bogów też na służbowym papierze nie znajdziesz. Shaqspeare 11:33, 30 cze 2006 (CEST)

Tu nie chodzi o istnienie Boga, ale o służbę w wojsku. Służba Josefa Tuska w Wehrmachcie jest urzędowo potwierdzona na bardzo pięknym formularzu Deutsche Dienststelle - zamieściło go "Życie Warszawy", w kwestii jego służby w PSZ jest także angielski dokument, choć mniej reprezentacyjny, bo pisany odręcznie. Najważniejsze są właśnie dokumenty, a nie ludzie. Pisz do Anglików pod podany wyżej adres e-mailowy, to potwierdzą tę informację i co z niej wynika. Adam Hojda

Co potwierdzą? Nieistnienie dokumentu? Co najwyżej to, że nie mają tego dokumentu. Shaqspeare 16:45, 30 cze 2006 (CEST)

Odpowiedzą na pytanie,czy jest możliwa sytuacja aby w ich archiwum NIE BYŁO informacji o osobie która służyła w PSZ. Życzę przyjemnej lektury tej odpowiedzi. Przestancie piszczeć, odważcie się i wyślijcie emaila do tego archiwum, adres Wam przecież podałem. Fakty po prostu są, nie maja dobrego czy złego charakteru. Adam Hojda 1.07.2006

"Newsweek" nr 42/2005 z 23.10.2005 opisując na gorąco sprawę józefa Tuska i wizytę swego reportera w Deutsche Dienststelle napisał także: "Jeżeli Józef Tusk był w polskiej armii to ślad po nim MUSI BYĆ w londyńskich archiwach - mówi "Newsweekowi" podpułkownik Henryk Weber z Londynu. Informacje dotyczące WSZYSTKICH polskich żołnierzy są w polskiej sekcji brytyjskiego brytyjskiego Ministerstwa Obrony ( Ministry of Defence ) w Northolt w Londynie".

                                    Adam Hojda  3.08.2006

Dlaczego nikt nie usunie tych "plotek" z hasla - w koncu to encyklopedia i domysly nie powinny sie tu znajdowac, a fakty - informacja o "sluzbie" dziadka Tuska w polskich silach zbrojnych wyplynela z jego sztabu wyborczego - zaraz po potwierdzeniu przez zrodla niemieckie faktu sluzby w wermahcie. Okolicznosci i zrodlo tej informacji sa wiecej niz watpliwe.

Nie bo "ta" informacja nie wypłynęła ze sztabu Donalda Tuska(bo on nie miał o tym pojęcia) tylko została odkryta przez dziennikarzy.

Widze ze wiele osob podchodzi do Tuska i PO wyznaniowo - a przeciez to tylko partia polityczna - i to srednich lotow.

Zgodnie z tym co czytałem w gazetach Józef Tusk zaciągnął się do PSZ, ale nie zdążył rozpocząć służby. Tak więc Józef Tusk NIE służył PSZ.

[edytuj] WOJENNE LOSY JÓZEFA TUSKA

"Dziennik Bałtycki" z 29.09.2006 zamieścił ostatni ( 9 ) odcinek cyklu pani Barbary Szczepuła "Józef Tusk i inni" o wojennych losach Józefa Tuska - patrz http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/652473.html . Pisze ona tam że: "pod koniec LIPCA 2006, ( czyli trochę później niż ja, ja otrzymałem email zinformacją dnia 18.04.2006, patrz wyżej ), DONALD TUSK otrzymał z archiwum brytyjskiego Ministerstwa Obrony, gdzie przechowywane są także dokumenty PSZ na Zachodzie informację: "Józef Tusk ur. 23.03.1907 w Gdańsku , syn Józefa, nie figuruje w żadnym wykazie". Tygodnik "Angora" przedrukowywuje ten cykl z tygodniowym opóźnieniem. Czy Wikipedia dalej będzie informować że Józef Tusk od 24.11.1944 służył w PSZ?????????? Adam Hojda 29.09.2006


Wikipedia służy rozpowszechnianiu wiedzy, która musi być prawdziwa, co za tym idzie weryfikowalna. Zachowanie zasady NPOV oznacza, że w przypadku istnienia dwóch sprzecznych informacji podajemy obie oraz ich źródła, co ma pozwolić czytelnikowi na wyrobienie sobie własnego zdania. Mam nadzieję, że gruntowna modyfikacja sekcji dotyczącej dziadka, którą przeprowadziłem, przekroczyła tak wysoko postawioną poprzeczkę. Proszę szanownych kolegów o krytyczny komentarz i apeluję o wcześniejsze gruntowe przestudiowanie źródeł.

Superborsuk Ω 02:51, 30 wrz 2006 (CEST) PS. Przyznaję, że pisząc ten tekst całą siłą woli powstrzymywałem się przed wpleceniem w niego moje osobistych odczuć. (A jednak wplotłeś... wycięte --<A.J.>--<?>-- 12:25, 30 wrz 2006 (CEST))

  • Wycięłem dywagacje nie związane z tematem. Proszę nie prowokować niepotrzebnych kłótni, które tylko powodują dodatkowe napięcia. Wikipedia:Wikietykieta jest dla wszystkich. --<A.J.>--<?>-- 12:25, 30 wrz 2006 (CEST)


Aby uniknąć napięć należy pisać prawdę i nie usuwać tekstu którego jedyną wadą jest to że jest niezdodny z naszym wyobrażeniem.

  • Dowolny tekst psuje dyskusje, jeśli zawiera ataki osobiste: proszę przejrzeć wycofane edycje i samemu ocenić, czy ich merytoryczna zawartość nie ginęła za prztyczkami w stronę Superborsuka. --<A.J.>--<?>-- 14:50, 30 wrz 2006 (CEST)

Ponad połowa tego hasła dotyczy bajek (w wiekszości będących domysłami i przypuszczeniami) na temat dziadka Donalda Tuska. (a to hasło przecież dotyczy Donalda Tuska.

Propozycja zwiezłej informacji na temat związku dziadka z kampanią czyli: że główynym motywem klipu wyborczego Donalda Tuska był dziadek-polski patriota - co mijało się z prawdą i faktami. Nikt na dziadka nie polował a jedynie sprostowano kłamliwe stwierdzenia. Co do przymusowego wcielenia i pobycie w PSZ - jedynym źródłem tych inforamcji był sztab wyborczy Donalda Tuska - biorąc po uwagę źródło i okoliczności wypłyniecia tych informacji - zerowa wiarygodność - szczególnie wobec ustalen i faktów.

Narazie hasło ewaluuje w bardzo złym kierunku zupełnie niezwiązanym z podstawowym tematem.

  • Proszę zobaczyć Wikipedia:Weryfikowalność. Zadaniem Wikipedii nie jest usalanie prawdy: niech się o to spierają politycy, historycy, dziennikarze na łamach innych mediów. Tutaj można jedynie zrelacjonować sporne stanowiska zgodnie z zasadą WP:NPOV. Czyli kto co twierdzi, a kto się nie zgadza i dlaczego. Tego należy się trzymać. Na przykład: strony wyborcze Donalda Tuska są niewątpliwie wiarygodnym źródłem na temat opinii jego sztabu wyborczego. Jeśli robi się tego za dużo, może warto utworzyć osobne hasło na ten temat. --<A.J.>--<?>-- 14:53, 30 wrz 2006 (CEST)
    • Więc dlaczego hasło jest skrajnie jednostronnie cenzurowane i usuwane są informacje - nawet gdy podano weryfikowalne źródła (obecnie hasło jest zablokowane dla swobodnego aktualizowania)

Dyskusja powoli zchodzi na manowce - myślę, że pozbawienie uprawnien edycji paru osób które podchodzą do tematu wyzaniowo przywróciło by wszystko do normy - no ale szanse są chyba na to małe i z trudem budowny autorytet wikupedii - przynajmniej w polskim wydaniu - szybko się rozcieńczy.

Paweł.

      • Hasło nie jest zablokowane: mogą go edytować zarejestrowani użytkownicy posiadający konto dłużej niż 4 dni. Jak coś jest bardzo pilnego, to napisz propozycję a dowolny użytkownik z takim kontem może ją wstawić. Takie rozwiązanie stosuje się często w artykułach przyciągających wiele anonimowych wandalizmów. Co do innych pytań: nie wnikam, możesz zawsze sprawdzić w historii kto cofnął daną zmianę i poprosić go o uzasadnienie. Zaś autorytet Wikipedii wśród osób forsujących swój punkt widzenia był zawsze bardzo niski (i, moim zdaniem, to świadczy o niej jak najlepiej) - tutaj jednak powinno się omawiać wyłącznie sprawy związane z tekstem biografii DT (parz: Wikipedia:Czym Wikipedia nie jest. --<A.J.>--<?>-- 15:13, 30 wrz 2006 (CEST)

[edytuj] ==Żołnierz Wehrmachtu==

Gdzie akwizgran, a gdzie Dania? Picus viridis RSVP? 12:34, 30 wrz 2006 (CEST)

Według relacji [1]:

Pani Gurkowska mówi, że wydaje jej się - podkreśla słowo „wydaje” - iż z tej Kurlandii przerzucono ojca statkiem do Danii i tam gdzieś - gdzie, nie wiadomo - zaraz dostał się do niewoli angielskiej czy amerykańskiej. Przypomina sobie, że tata wtedy, w 1945 roku przywiózł duńskie masło, więc może to masło skojarzyło jej się z Danią? A może było całkiem inaczej?

Z Rzeczpospolitej[2]:

Archiwum napisało w oświadczeniu, że nazwisko dziadka Tuska "figuruje (...) w oryginalnych wykazach Wehrmachtu z czasów II wojny światowej. W ten sposób przynależność do byłego niemieckiego Wehrmachtu może być potwierdzona. Dysponujemy jednakże zaledwie jedną notatką dotyczącą wymienionego, w następującym brzmieniu: Josef Tusk, ur. 23.03.1907 w Gdańsku. Wcielony do Wehrmachtu między 2.08.1944 a 12.10.44 (dokładna data nie jest znana). Jednostka wojskowa: Kompania Kadrowa 328 Zapasowego Batalionu Szkolnego Grenadierów". Jednostka stacjonowała m.in. w Akwizgranie.

Jednostka Tuska mogła znajdowac się zarówno w Danii jak i Akwizgranie. Trudno ustalić kolejność. Na pewno zdanie trzeba lepiej zapisać. Superborsuk Ω 01:47, 5 paź 2006 (CEST)

oto opis działan wojennych jednostki Tuska (na podstawie Lexikon der Wehrmacht): We wrześniu 1944 batalion zmobilizowano w wywyołaniu Walkirii (początek ofensywy amerykanskiej w lesie Huertgen). Przeprowadzono to (na podstawie adresów poczty polowej) z numerem 21624 jako 328 rezerwowy batalion 526. dywizji rezerwowej. W efekcie końcowym Batalion rozdzielono na walczące tam jednostki. W październiku 1944 został on ponownie sformowany. Po sformowaniu podlegał 476 Dywizji. Nowo sformowany batalion zmobilizowano w trakcie "Ruchu Zachodnich Gotów" (Westgoten-Bewegung) w miejscowości Borken, również VI O.W. W marcu 1945 zmobilizowano go w ramach rezerwowego pułku nr 211.

Tusk nigdy nie był więc ani w Kurlandii ani też w Danii. Nie był, ponieważ jego jednostka tam nie była. A do niewoli wzięto go w trakcie walk w lesie Huertgen, czyli tam, gdzie 328 (rozdzielony na różne jednostki tak walczące) się znajdował.

[edytuj] Józef Tusk

Czy utworzenie tego hasła byłoby dobrym rozwiązaniem problemów z "puchnięciem" hasła o DT? Przyznaję, że byłoby to hasło na granicy encyklopedyczności, ale moim zdaniem wszystko jedno, czy ktoś stał się ważną osobą publiczna za życia, czy długo po swojej śmierci. Poddaję to pod rozwagę bardziej zorientowanym w temacie. --<A.J.>--<?>-- 14:59, 30 wrz 2006 (CEST)

BRAWO, NAREŚCIE RUCH W INTERESIE!!!!

Istnienie angielskiego DOKUMENTU z datą 24.11.1944 i zapisem "To polish army" świadczy że J. Tusk MUSIAŁ być na pograniczu niemiecko-francuskim, tylko tam w tym czasie mógł się dostać do alianckiej niewoli. Dania była pod niemiecką okupacją aż do końca wojny. Zdanie "Po zwycięstwie w wyborach L. Kaczynskiego posłowi Kurskiemu przywrócono członkowstwo w PiS" jest NIEOBIEKTYWNE.

Kurskiemu zostało przywrócone członkowstwo PiS nie dlatego że Kaczyński wygrał wybory, ale dlatego bo okazało się ostatecznie że Józef Tusk jednak służył w Wehrmachcie i Kurskiego wersja wydarzeń była BLIŻSZA PRAWDY niż wersja Donalda Tuska ( WCALE nie służył w Wehrmachcie). W PSZ istotnie służyło kilkadziesiąt tys byłych Wehrmachtowców ( patrz ostatni Biuletyn IPN - jest o tym publikacja ) ale historyk Tusk powinien o tym wiedzieć i od razu o tym mówić.

Adam Hojda 3.10.06

Nie. Kurski nie został usunięty z PIS bo informacje o Wermachcie były nieprawdziwe(bo były prawdziwe i Tusk tego nie kwestionował) tylko za nieetyczne zachowanie poprzez ujawnienie tej sprawy w środkach masowego przekazu(oficjalne stanowisko sądu partyjnego). Kurski został przywrócony do PIS gdyż ich sąd koleżeński uznał, ze to sam Tusk jest winny ogromnego umedialnienia tej sprawy.(Zorg)

Które stwierdzenie w artykule jest twoim zdaniem nieprawdziwe? W historii Józefa Tuska przedstawiono sporo faktów oraz hipotezy podkreślając brak pewności, co do tych wydarzeń. Podano źródła do publikacji, które możesz przeczytać. Jeżeli masz źródła podające je w wątpliwość, możesz dodać taką informację.

Potem pojawia się akapit o wypowiedzi Kurskiego - mamy tutaj cytat. Można sądzić, że jest stronniczo dobrany, ale stanowi fragment publikacji, którą podano w źródłach - czytelnik może ją przeczytać i ocenić wiarygodność cytatu. Informacja o przepraszaniu również została podparta odnośnikiem. Przyjęcie Kursiego z powrotem po zwycięstwie też jest faktem. Od zwycięstwa Kaczyńskiego, do przywrócenia Kurskiego minęły 3 tygodnie i tylko taką informację podajemy. Czytelnik sam może wyciągać wnioski.

Na Wikipedii nie oceniamy czy ktoś jest "bliski prawdzie" czy wierutnym kłamcą. Podajemy fakty i prawdopodobne przypuszczenia podpierając się źródłami. Ocenę etyczną działań Tuska, Kurskiego i Kaczyńskiego pozostawiamy czytelnikowi. Superborsuk Ω 02:30, 5 paź 2006 (CEST) PS. Są w życiu tylko trzy prawdy: święta prawda, tysz prawda i ..... prawda. ks. Józef Tischner

OBIEKTYWNE byłoby zdanie: poseł Kurski został przywrócony jako członek PiS gdy ostatecznie okazało się ze J. Tusk służył jednak w Wehrmachcie. Karę zmieniono z wydalenia na naganę.

W opisie sporu nie ma informacji że D. Tusk początkowo całkowicie odrzucił możliwość służby dziadka w Wehrmachcie Adam Hojda


Parę uściśleń dotyczących kampanii wyborczej 2005.

A propos kolejności zdarzeń:

  • 11 października Kurskiego wyrzucono ze sztabu wyborczego L.Kaczyńskiego - "za sformułowanie bezpodstawnych zarzutów dotyczących przodków kontrkandydata w wyborach prezydenckich"
  • 13 października wyrzucono go z PiS - "za swoje sugestie jakoby dziadek Donalda Tuska miał się zgłosić na ochotnika do Wehrmachtu"
  • 14 października potwierdziło się, że Józef Tusk służył w Wehrmachcie, ale nie potwierdziło się, że na ochotnika
  • 14 listopada - czyli dopiero po miesiącu, a nie "gdy ostatecznie okazało się" - przywrócono Kurskiego w prawach członka partii

A propos "całkowitego odrzucenia" przez D.Tuska: ściślej to było tak, że to szef jego kampanii, Protasiewicz, taką możliwość odrzucił 11 października. Tusk mówił o tym, że nic mu nie było wiadome.

Julo 16:39, 5 paź 2006 (CEST)

Zgadza się, słowa te wypowiedział Protasiewicz, ale Tusk znał je, a przynajmniej powinien znać, słowa szefa swego sztabu wyborczego i jeżeli się z nimi nie zgadzał to NATYCHMIAST je zdementować. Podstawą zmiany Kurskiemu kary z wyrzucenia na naganę był jednak FAKT że ostatecznie okazało się że J. Tusk służył jednak, oczywiście nie jako ochotnik, w Wehrmachcie. W chwili gdy Kurskiego wyrzucano z PiS wszyscy sędziowie byli przekonani że J. Tusk NIGDY NIE SŁŻUŻYŁ w Wehrmachcie, tylko był więziony w KL. Dlatego właśnie Kaczyński przepraszał Tuska. Adam Hojda

  • Może jednak przenieście dyskusje nad tym co wiedział a co powiedział Donald Tusko do Dyskusja:Donald Tusk? --<A.J.>--<?>-- 13:15, 6 paź 2006 (CEST)

[edytuj] Żenujący poziom artykułu

Moim skromym zdaniem hasło kwalifikuje się do SdU. Czysta beletrystyka okraszona patosem: "okładali Józefa pałkami", "czyniło z człowieka element niepewny", "zawiłe losy swojej społeczności". 90% treści to domysły i przypuszczenia: "być może", "prawdopodobnie", "mógł być" itp. (aż mnie korci, żeby dopisać, że "być może zbierał truskawki w Szwecji"). Na koniec zaś dowiadujemy się, że jego wnuczkowi w 1987 urodziła się córka, a wnuczek ów działał w opozycji i podjął heroiczny trud opisania historii dziadków. Encyklopedyczne to wszystko do granic możliwości. Nurni ? 12:43, 6 paź 2006 (CEST)

Na to mogę ci tylko odpowiedzieć {{topopraw}} - jak zostaną same fakty, to będzie OK. --<A.J.>--<?>-- 13:14, 6 paź 2006 (CEST)
Jak zostaną same fakty, nie będę miał nic przeciwko. Postać jest encyklopedyczna zwłaszcza (o ile nie wyłącznie) w kontekście bieżącej polityki i z tego powodu powinna zostać. Obecnie należałoby chyba ocalić od zapomnienia jedynie datę narodzin, śmierci, informację o pobycie w obozie, wcieleniu do Wermahtu oraz dodać sekcję o uwikłaniu w kampanię wyborczą (pominąłem coś?). Reszta wodolejstwa powinna powędrować do kosza. Nurni ? 13:51, 6 paź 2006 (CEST)

W chwili obecnej nie są znane pewne i ostateczne informacje o losach J. Tuska i w opisie tego stanu nie da się uniknąć słowa "prawdopodobnie" i podobnych, a J. Tusk w 2005 roku stał się osobą historyczną i ma prawo do hasła w Wikipedii Adam Hojda

[edytuj] Źródła

Proszę wszystkich krytyków, aby zapoznali się z podanymi źródłami, na których się oparłem. Kwestionowane zdania pochodzą z tych materiałów. Moim zdaniem najcenniejsze są relacje z książek Brunona Zawary, w tym pozycji "Gdańsk 1939". W tej publikacji autor opisał losy polskich gdańszczan po 1 września 1939. Konflikt między polską mniejszością a niemiecką większością postawił takich ludzi jak Józef Tusk, którzy otwarcie przyznawali się do swojej polskości, na pierwszej linii konfliktu. W artykule "Józef Tusk i inni (2)" Z Dziennika Bałtyckiego[1] przedstawiono bardzo szczegółowe relacje z tych wydarzeń.

Cytat:
W 1939 roku syn Józefa, Rajmund Tusk, miał trzy lata. Nie może pamiętać, co działo się 1 września i w dniach następnych, ale na szczęście jest książka Brunona Zwarry z osobistym wspomnieniem Józefa Tuska, więc znowu po nią sięgamy.

Rankiem pierwszego dnia wojny do mieszkania przy Rothaehnchengang 25 wpadło trzech szturmowców z pałkami w rękach. Pobity, wyrwał się im i wypadł na ulicę. Pobiegł do teściów. Przebrał się w marynarkę i kapelusz teścia i wyskoczył przez okno na podwórko. Z jego relacji wynika, że postanowił dostać się na dworzec, należący do Polskich Kolei Państwowych. Szukał ratunku w polskiej placówce.

Mijając siedzibę Polskiego Klubu Morskiego przy Neugarten (Nowe Ogrody, dziś jeden z budynków szpitala wojewódzkiego) zobaczył z okna tramwaju, że godło polskie znad drzwi wejściowych zostało zerwane i leży na chodniku. Tak samo było przed Komisariatem Generalnym RP.

Sprzed hotelu Eden, naprzeciw dworca zobaczył, że jego kolegów-kolejarzy pędzono do policyjnej karetki. Stał więc i zastanawiał się, co robić.

[]

1 września 1939 roku Józef Tusk zobaczył więc, jak niemieccy policjanci wyprowadzają z dworca jego kolegów. Nie miał tam czego szukać.

– Jest jeszcze Poczta Polska – pomyślał zapewne, gdyż poszedł w tamtym kierunku, spokojnym krokiem, żeby nie wzbudzać podejrzeń. Możemy sobie go wyobrazić w tym kapeluszu i marynarce teścia, jak idzie Rajską, do Podwala Staromiejskiego i skręca w lewo.. Poczta była już pod ogniem Niemców…

Zawrócił. Na Hundegasse (Ogarnej) przystanął, by z ulicznego głośnika posłuchać Hitlera przemawiającego przed Reichstagiem:

– Wojsko polskie ostrzelało dziś w nocy nasze terytorium, my w odpowiedzi strzelamy od godziny 5.45. Od tej chwili odwzajemnimy się bombą za bombę!

Und von jetzt ab wird Bombe mit Bombe vergolten! – echo niosło po ulicach głos Fuehrera. Była godzina dziesiąta.

– Co robić? Co się stanie z rodziną?

Jeszcze miał nadzieję, że to praworządne państwo. Zgłosił w komisariacie policji napad z włamaniem, zameldował, że wyrzucono go z mieszkania. Nie pozwolono mu już wyjść. W Viktoriaschule dołączony został do grupy Polaków, pobitych i przerażonych. Rozpoznał go szturmowiec SA, Krajewski. Krzyknął: – An die Wand, do ściany! Dotykał muru nosem, a Krajewski repetował karabin… Ile to trwało? O czym wtedy myślał? Żegnał się z najbliższymi? Modlił się? Strzał nie padł. W nocy rozpoczęły się przesłuchania.

– Od kiedy należy pan do polskiej mniejszości narodowej? – zapytał hitlerowiec i to była zesłana mu przez los szansa, bo gdyby odpowiedział, że od niedawna, albo, że zawsze czuł się Niemcem...

– Ich bin so erzogen worden! (Tak zostałem wychowany!) – odpowiedział.

Przesłuchujący czerwonym ołówkiem zapisał na karcie: Bleibt hier (Zostanie tutaj). Fanatischer Pole gefahrdet die Sicherheit des deutschen Staates (Polski fanatyk, zagraża bezpieczeństwu Rzeszy) – tak gestapo oceni później Józefa Tuska.

Przewieziono go do więzienia na Schiesstange, a stamtąd 20 września do obozu w Nowym Porcie. Trafił potem na roboty do bauera w Gross Lesewitz. Przebywał tam – jak pisze – w dość przyzwoitych warunkach do 19 marca 1940 roku, kiedy przetransportowano go z grupą innych Polaków do obozu w Stutthofie. Jeszcze we wrześniu 1939 roku „Danziger Vorposten” poinformował, że w Stutthofie powstał obóz dla zdrajców, morderców, podpalaczy, grabieżców i wrogów państwa.

Przydzielony został początkowo do komanda pracującego przy równaniu wałów ochronnych w Reimerswalde, niedaleko Tiegenhof, czyli Nowego Dworu, potem do jednego z podobozów, czyli do przymusowej pracy w stoczni Schichaua w Elblągu.

Możemy oczywiście wątpić w prawdziwość tych relacji, ale osoby podważające ich wiarygodność powinny podać jakieś argumenty za tym przemawiające. Po 60-ciu latach ustalenie faktów dotyczących wojennej zawieruchy jest trudne. W artykule starałem się zebrać wszystkie informacje dostępne na temat Józefa Tuska w całość. Przedstawiłem zarówno informacje o domniemanej służbie w Polskich Siłach Zbrojnych jak i fakty podważające takie twierdzenia. Wątpliwości też zostały wyraźnie podkreślone. Jeżeli ktoś z krytyków jest w stanie podać jakiekolwiek źródło zaprzeczające tym informacjom, proszę załączyć je do artykułu.

Superborsuk Ω 15:42, 27 paź 2006 (CEST)


Określenie "element niepewny" pochodzi z innego fragmentu artykułu [2].

Cytat:
- Podobnie zachowywali się przedwojenni mieszkańcy Gdańska, gdy wraz z Jerzym Sampem robiłem o nich film – wspomina Donald Tusk. - Bardzo trudno było znaleźć kogoś, kto zgodziłby się wystąpić przed kamerą i opowiedzieć o swojej przeszłości. Ci ludzie mieli poczucie zagrożenia z każdej strony. Na ogół byli z pochodzenia Kaszubami, a Kaszubi byli gnębieni przez Niemców, potem przez Sowietów. Z kolei niektórzy Polacy po wojnie uważali gdańskich autochtonów za Niemców, a Kaszubów za „element niepewny”. Więc zapewne uznali, że najlepszym sposobem na przeżycie jest milczenie, także wobec najbliższych.

Czy szanowni koledzy twierdzą, że w czasach PRL przyznanie się do służby w niemieckiej armii miało całkowicie neutralny charakter? Za komuny niektórzy byli równi a inni równiejsi. Pewne osoby nie mogły ze względu na pochodzenie lub przeszłość pracować, dostać państwowego mieszkania itp. PRL było państwem totalitarnym, a taki ustrój zawsze musi kogoś prześladować. Superborsuk Ω 15:51, 27 paź 2006 (CEST)

Moim zdaniem wątpiwości zostały rozwiane przed podanie cytatów oraz źródeł, usuwam infoboks o encyklopedyczności. Superborsuk Ω 13:06, 30 paź 2006 (CET)

Oba dokumenty, niemiecki z Deutsche Dienststelle i angielski z datą 24.11.44 są dostępne na stronie: http://ww6.tvp.pl/4262,20051014256801.strona Adam Hojda

[edytuj] Volkslista

Proszę o podanie źródła potwierdzającego, że Józef Tusk podpisał Volkslistę. Superborsuk Ω 17:35, 2 lis 2006 (CET)

Z edycji Wikipedysta:Barry Kent w Donald Tusk:

Później okazało się, że Józef Tusk, rzeczywiście został wcielony do armii niemieckiej, ale nie wstąpił do niej jako ochotnik lecz został powołany do pełnienia służby wojskowej jako obywatel Niemiec (którym stał się automatycznie z chwilą aneksji Gdańska do Rzeszy)[3].

Superborsuk Ω 00:44, 4 lis 2006 (CET)

[edytuj] Kategoria:Żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie

Dokumenty dotyczące służby Józefa Tuska w Polskiej Armii są sprzeczne. Nie powinniśmy dodawać do kategorii osoby co do której nie jesteśmy pewni tego faktu. Superborsuk Ω 01:00, 4 lis 2006 (CET)

[edytuj] Niewola amerykańska

Z archiwum amerykańskiego ( US Army ) otrzymałem informację że w ich archiwach nie ma informacji o wzięciu do niewoli Josefa Tuska. Znany jest amerykański formularz jeńca wojennego dotyczący pisarza Guentera Grassa - zamieszczały go polskie tygodniki - i jest on różny od tego dotyczącego Josefa Tuska. Josef Tusk nie dostał się więc do niewoli amerykańskiej Adam Hojda 5.11.06

Przypisy

  1. "Józef Tusk i inni (2)" wiadomosci24.pl
  2. "Józef Tusk i inni (9). Nie płacz, Juliśka" puck.naszemiasto.p
  3. "61 lat po zbrodni", 12 grudnia 2000, RMF.FM

Jest to absolutna nieprawda, zresztą cały ten artykuł to czysta kicha. Kto z was zajął sie tematem naprawde? Nikt! Pisanie, że w archiwach nie informacji na temat Tuska. A kto widział te archiwa? Ciekawym jest, że 328 batalion zapasowy nie walczył nigdy w Danii. Gdyby ktos sie zainteresował jego drogą bojową, to wiedziałby też, że nie stacjonował w Aachen, a jedynie został skierowany do Aachen, a następnie wysłano go na front! To wszystko łatwo sprawdzic! Ale komu z Was się chce? W momencie kiedy Amerykanie uderzyli w lesie Huertgen (była to najkrwawsza bitwa stoczona przez US-Army w Europie), 328 batalion został włączony do jednej z jednostek tam walczących jako uzupełnienie bojowe. Józef Tusk był na wysuniętym stanowisku obronnym w okolicach miejscowosci Schmidt. Tam został wzięty do niewoli już trzeciego dnia pobytu na froncie. Nie wiadomo, czy w trakcie walk nie zbiegł do aliantów. Do niewoli wzieły go jednostki 3 DPanc US Army (3rd Armored). A jego niemiecki dowodca poinformował, że w tym dniu Tusk zaginął. Od tego dnia Tusk został spisany ze stanu wielkoniemieckiego Wehrmachtu i się więcej w owym Wehrmachcie już nie pojawił. Jako Polak, Józef Tusk został po przesłuchaniu natychmiast przekazany polskim czynnikom wojskowym. Nie mogło być inaczaej, ponieważ takie były procedury. Co stało sie pozniej? Należałoby przycisnąć szowinistów zarządzających archiwum Sikorskiego. Nie wierzę, aby im sie chciało powiedziec cokolwiek - wygląda na to, że to krewni kurskiego............

[edytuj] Ja się zajmuję

Ja się zajmuję tą sprawą. Otrzymałem odpowiedzi z polskiej sekcji archiwum w Northolt (Londyn ), Deutsche Dienststelle ( Berlin ) - 2 pisma - i z archiwum US Army że nie tam informacji o wzięciu do niewoli Josefa Tuska ( patrz wyżej). Jest to sprzeczne z twoim stwierdzeniem, ( na jakiej podstawie? )że dostał się do niewoli 3 DPanc ( US ). Jeżeli podasz swój email to mogę przesłać ci ten dokument. Także ANGIELSKI PoW ( Prisoner of War ) formularz z napisem "24.11.44 to Polish Forces" wyklucza że dostał się do niewoli amerykańskiej. Adam Hojda 6.04.2007 email: jacek2235@gazeta.pl


Zgodnie z zasadami na Wikipedii nie wolno publikować wyników własnych prac naukowych. Jeżeli prowadzisz badania dotyczące życia Józefa Tuska, możesz swoje wyniki opublikować gdzie indziej. Wydawca takiej pracy naukowej odpowiada prawnie za rozpowszechnianie nieprawdy. Nim wyda twoją publikacje, musi wcześniej zweryfikować jej wiarygodność. Jeżeli nie dopełni tego obowiązku, ktoś będzie mógł pozwać wydawcę do sądu.

Wikipedia nie może sprawdzić autora żadnego artykułu, bo wszyscy są anonimowi. Wymóg przedstawiania źródeł dla wątpliwych twierdzeń, jest naszą jedyną obroną. Bez niego każdy mógłby wypisywać w artykułach niesprawdzone informacje.

Jeżeli możesz podać nowe publikacje dotyczące Józefa Tuska, będą one bardzo pomocne w weryfikacji tego artykułu.

SuperborsukΩ← 20:53, 6 kwi 2007 (CEST)

Nie prowadze zadnych badan nad Jozefem Tuskiem. Jestem jednak historykiem oraz wnikliwym badaczem. Moim zdaniem, w kwestii dostania sie J.T. do niewoli, a jeszcze wczesniej, w kwestii jego służby w niemieckich siłach zbrojnych (328 EB), zabrakło wam koniecznego obiektywizmu. Dyskutujecie o obecnosci tej jednostki, a to w Kurlandii, a to w Danii, podczas gdy jej tam nigdy nie było. To mozna łatwo bardzo sprawdzic. Podstawowe zrodło, dostępne w Internecie, to Lexikon der Wehrmacht. Nikt z Was nie skorzystał z takiej mozliwosci. Dalej. W internecie mozna sprawdzic, gdzie ów batalion się znajdował. Po datach mozna stwierdzic również miejscowosci. Nie ma tu żadnych powodów, aby sąadzić, że J.T. był gdziekolwiek indziej niż właśnie tam, gdzie jego jednostka. Mnie sie to udało, to Wam udałoby sie, gdybyscie chcieli. Skoro wiec na kierunku miejscowości Schmidt w Huertgenwald nacierała 3rd Armored. To kto wziął Tuska do niewoli? Zadziwia mnie łatwość twierdzeń. Dalej dziwi mnie, że PWIS, zaopatrzony w numer formularz, standarowy (Prison of War Information Service III Engl/Am 0214-0310) z danymi dotyczącymi Josefa Tuska Pf/361 z dnia 24.11.44 nie jest dla was dokumentem. Ja bym odnalazł dane - biurokracja wojskowa to biurokracja wojskowa -, ale nie jestem w stanie odczytac zasadniczego numeru w górnej prawej stronie. Odnośnie formularza PWIS Engl/Am, jasnym jest, że używany on był przez jednostki brytysjkie oraz amerykanskie. W lesie Huertgen żadni Brytyjczycy nie walczyli, albowiem była to czysto amerykanska bitwa. A więc Josef Tusk, żołnierz Wehrmachtu, dostał sie do niewoli amerykanskiej. Jakie były dalej procedury? Komu został przekazany. Z moich studiów nad rokiem 1944-1945, wiem, że, kiedy brano osoby z wehrmachtu do niewoli, to pierwsza komenda brzmiała: Poles lub Polacy wystąp! Niemcy w swoich wspomnieniach bardzo sie z tego powodu wściekali. Jest dużo tego opisów. I dlatego też, przypuszczam, że tu nie było inaczej. Amerykanie wzięli wehmachtowców do niewoli, następnie wyselekcjonowali Polaków, których przekazano do PSZ. Zresztą w Dienststelle w Berlinie istnieje dokument spisany na podstawie raportu dziennego dowódcy batalionu, który pierwotnie przekazany został drogą służbową oficerowi personalnemu dywizji, a dalej do odpowiedniej komorki personalnej OKH. Teraz ciekawym jest, co stało sie dalej, już z Józefem Tuskiem. Niemocy znalezienia stosownych dokumentów upatruję nie w bałaganie, ale niechęci. Na dokumencie mamy rozne numery ewidencyjne. Z poprzedniego tekstu, wynika niestety, że nikogo one nie zainteresowały, nawet jeżeli pisano do odpowiednich komórek US-Army lub d. brytyjskiego MW I taka ciekowostka rodzinna. O tym, że moj ojciec był w podziemu, oraz, że maltretowało go pozniej UB, dowiedziałem sie dopiero na krótko przed jego smiercią, jakies 50 lat post factum. Ale o szczegółach, nie od niego.

Ja swoje uwagi zawarłem w części poświęconej na dyskusję. Nie jest to więc publikacja, a jedynie głos w sprawie. Co wy z tym panowie zrobicie i czy ukaże się to na białych stronach - to już sprawa waszego sumienia.

[edytuj] Wikipedia łamie prawo lub przepisy

www.gazeta.pl z 22.11.06 zamieściła informację o wywiadzie z Donaldem Tuskiem "Politycy rządzą w stanach nadzwyczajnych" - http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3748649.html . Umieściłem tam post z godz.07:50 jako Jacek2235: "Szczegóły wyjaśniania wojennych losów Józefa Tuska patrz htpp://pl.wikipedia.org/wiki/Józef_Tusk w dziale Dyskusja. Czy Donald Tusk wraz z gabinetem cieni PO zdoła wyjaśnić wojenne losy dziadka do kolejnych wyborów??" ( w wywiadzie D. Tusk zadeklarował start w kolejnych wyborach prezydenckich ). Post ten został usunięty jako "łamiący prawo lub regulamin". "Wyborcza" najwyraźniej nie chce pełnego wyjaśnienia wojennych losów Józefa Tuska, lub nie wierzy w śledcze zdolności wnuka, albo też uważa ze umieszczenie w Wikipedii hasła "Józef Tusk" stanowi czyn przestępczy.

                                                          Adam Hojda  22.11.2006
  • Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi. Łamiemy Prawo lub przepisy? Które? Bez dowodów twoje stwierdzenie to tylko zwykłe oszczerstwo. Mieciu K 21:04, 5 maja 2007 (CEST)

To nie ja twierdzę ze "Wikipedia łamie prawo lub przepisy" tylko "Wyborcza" która usunęła mój post w tej sprawie. Na czym to "łamanie" ma polegać może wyjaśnić jedynie sprawca, czyli "Gazeta Wyborcza" A. Hojda 6.05.07

  • No to napisz zażalenie i zadanie wyjaśnień do gazety Wyborczej a nie do Wikipedii. Mieciu K Whassup? 14:22, 17 maja 2007 (CEST)

[edytuj] Uzupełnienie

Autor notatki o walkach 326 Bat w Lesie Huertgen podał mi adresy stron: http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliederungen/InfErsBat/InfErsBat328-R.htm http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliederungen/ResDiv/526ResDiv-R.htm http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliederungen/InfErsRgt/InfErsRgt253-R.htm Adam Hojda 22.04.07

Jako źródła w Wikipedii mogą być uznane tylko wiarygodne publikacje. Tekst powinien stwierdzać wprost, że Józef Tusk przebywał lub mógł przebywać w określonym czasie i miejscu. W źródłach, które podałeś nie ma żadnych informacji o osobie, są tylko dane na temat jednostek. Nie możemy opierać się na Twoich przypuszczeniach i domysłach. Jeżeli jesteś tak jak twierdzisz, jesteś historykiem, opublikuj na ten temat pracę naukową w recenzowanych czasopiśmie fachowym i podaj nam swój artykuł jako źródło. My nie mamy narzędzi, aby sprawdzać poprawność twoich dociekań. Celem Wikipedii nie jest przeglądanie niemieckich archiwów tylko relacjonowanie powszechnie przyjętej wiedzy, którą możemy odszukać w publikacjach. Obecna treść opiera się na szeregu artykułów prasowych, które podano jako źródła. Ich autorzy mieli dostęp do tych samych archiwów, o których mówisz. W żadnej publikacji nie ma jednoznacznych stwierdzeń, pojawiają się tylko przypuszczenia i hipotezy, które możliwie wiernie zrelacjonowano.

Dania i Kurlandia wynikają z relacji najstarszej córki Józefa Tuska.

Cytat:
Z Eleonorą Gurkowską, zwaną w rodzinie Lolą, najstarszą córką Józefa Tuska, mieszkajacą pod Dusseldorfem, spotykam się w Sopocie, w mieszkaniu jej córki Sylwii, czyli tam, gdzie mieszkał do śmierci Józef Tusk. Przyjechała na urodziny swego brata Rajmunda.

Przede wszystkim zaznacza, że ojca wcielono do niemieckiego wojska przymusowo. Przy-mu-so-wo! Nie wie, gdzie go wysłano, ale chyba na front wschodni, do Kurlandii, bo jeszcze z Nowego Portu mama dostała od niego wiadomość, że takie pogłoski krążą wśród nowo powołanych. Potem - cisza. - Nie pisze, bo pewnie nie żyje - martwiła się mama. Szczegółów Eleonora nie zna. Gdy ojciec wrócił jesienią 1945 roku, miała 12 lat. Ale ten moment pamięta, jakby to było wczoraj. Ktoś zadzwonił do drzwi, mama otworzyła i zamarła. Nic nie mówiła, nie ruszała się, stała i patrzyła. Mężczyzna za drzwiami też stał jak słup soli. I patrzył. Lola stała za mamą i także patrzyła. Przybiegła zaniepokojona ciocia i krzyknęła: - Jezus, Maria, czemu tak stoicie? I wtedy dopiero mama rzuciła się ojcu na szyję. - Nie płacz, Juliśka. Przecież wróciłem - głaskał ją po włosach. Pani Gurkowska mówi, że wydaje jej się - podkreśla słowo „wydaje” - iż z tej Kurlandii przerzucono ojca statkiem do Danii i tam gdzieś - gdzie, nie wiadomo - zaraz dostał się do niewoli angielskiej czy amerykańskiej. Przypomina sobie, że tata wtedy, w 1945 roku przywiózł duńskie masło, więc może to masło skojarzyło jej się z Danią? A może było całkiem inaczej? Sześćdziesiąt lat minęło, ojciec nie żyje od niemal dwudziestu, na ten temat nie rozmawiał z dziećmi, więc pani Eleonora pyta: jakie to ma teraz znaczenie? A pamięć ludzka jest zawodna.

Eleonora Gurkowska mówi, że ojciec przyjechał w cywilnym ubraniu, ale jej brat Rajmund twierdzi, że na rękawie kurtki miał naszywkę „Poland”..[1]

Cytat pochodzi z publikacji prasowej. Rodzina mówi o Józefie Tusku, a nie jednostkach wojskowych. W tej chwili lepszego źródła nie mamy i tylko takie informacje możemy przedstawić.

SuperborsukΩ← 01:17, 7 maja 2007 (CEST)

Zasadniczym zadaniem Wikipedii, kolego jest rzetelność. A twoja odpowiedź wykazuje zabawny stosunek do tej rzetelności. Zacznijmy może ab ovo. Co to jest zródło? Zrodłem są wszelkie dokumenty pomocne w pracy historyka. Skoro chcesz zredagowac hasło "Józef Tusk" to albo robisz to rzetelnie, albo nie rób tego wogóle. Lexikon der Wehrmacht jest takim samym zródłem, a nawet lepszym, ponieważ w rzetelny sposób podaje szlak bojowy konkretnej jednostki. Natomiast wspomnienia rodziny Tuska są miłą rzeczą, podobnie jak opowiadane legendy rodzinne: "może był w Danii, a może w Kurlandii, a może na Marsie". Może miał obranie cywilne, a może wrócił do domu w battledressie z naszywką "Poland" - wiele słów, jeszcze więcej znaków zapytania. Skoro korzystamy z takim zapałem z przekazów rodzinnych to należy te przekazy zweryfikować. Chyba, że zależy nam na wytworzeniu pewnej amtosferki tajemniczości, niedomówież, zakłamań. I to właśnie kolego zrobiłeś, czyli mogłem jak najbardziej zarzucić tobie brak rzetelności. Nie jest twoim zadaniem szukanie po necie? Może i nie jest, Ale Wiki to jesz net i tym sposobem obniżasz wartość polskiej wersji Wiki do czegoś w rodzaju tabloidu "Fakt". Może tak, może siak, a może jeszcze inaczej. Nie wiem, czy twórcom Wiki o cos takiego chodziło. niektórym polskim "twórcom" na pewno o to chodzi. Cieszy mnie jednak, że są tacy ludzie jak Adam Hojda, który wziął sobie do serca moje uwagi i znalazł niezwykle bogaty materiał o 328 EB, którego Tusk był zołnierzem i o Huertgenwald, gdzie został wzięty do niewoli. W ten sposób wiele rzeczy mogło zostać wyjaśnionych. Pozdrawiam i zycze rzetelnosci. UZUPEŁNIENIE; Pan Kuehmayer z Deutsche Dienststelle w piśmie do mnie z dnia 12.07.2006 powołał się na numer mieśmiertelnika ( Erkennungsmarke )Josefa Tuska: "Stm. Kp. G.E.u.A.B.328 -8241-". Skoro Josef ( takie ma imię w niemieckich dokumentach i na angielskim PoW form ) Tusk odebrał nieśmiertelnik to na 100% MUSIAŁ w sierpniu 1944 zjawic się w koszarach 328 Bat. w Aachen , a nie w Danii czy Kurlanddii. Zamieszczona poniżej dyskusja z feldgrau.net dotyczy dziadka żony który służąc w 328 bat. dostał się do amerykańskiej niewoli w Huertgenwald w dniu 10.10.44. Josef Tusk znikł z ewidencji Wehrmachtu w dniu 12.10.44, czyli dwa dni później. W dniu 29 czerwca 2006 podałem tu adres emailowy do archiwum w Northolt, wtedy dyskusja ta była jeszcze przey haśle: Donald Tusk. Donald Tusk otrzymał informację z tego archiwum pod koniec lipca 2006, przypuszczam więc że właśnie stąd dowiedział się on o adresie angielskiego archiwum w Northolt. Adam Hojda 29.07.2007 Informacja o Erkennungsmarke ( nieśmiertelnik ) i informacja o sposobie jej przydzielaniu patrz http://www.soldbuchweb.com/emarke.htm Zwracam uwagę na pierwsze zdanie: The Erkennungsmarke was issued ONCE YOU JOINTED your first ( training ) unit. Powtarzam: Josef Tusk MUSIAŁ zgłosić się w koszarach 328 bat w Aachen. Adam Hojda 21.02.2008

[edytuj] Huertgenwald

Scorpio prowadzący własną stronę poświęconą bitwie w Huertgenwald http://home.scarlet.be/~cv920172/index.htm podał mi adres dotyczący 328 batalionu: htpp://www.feldgrau.net/phpBB2/viewtopic.php?p=130693&sid=b72dfa06222715f2f329323a71c2df23 Z dyskusji pod tym adresem jednoznacznie wynika że podczas służby W NIM Józefa Tuska walczył on w Huertgenwald, choć o samym Tusku nie ma oczywiście mowy. Na końcu dyskusji podane jest amerykańskie źródło informacji. Email przesłałem na info-pl@wikimedia.org z prośbą o przesłanie Superborsukowi. Adam Hojda 17.05.2007 Pełny adres www.feldgrau.... wpisany do Internet Explorer w postaci jak wyżej daje połączenie do strony, nie wiem dlaczego tu nie powstaje automatyczny link Hojda

UZUPEŁNIENIE: Z dyskusji tej wynika że w dniach 7-10.10.44 Res.Inf.Bat 453 ( z włączonymi do niego "combat soldiers z 328 bat ) walczył w rejonie miejscowości Germeter. Tu wątek się kończy bo chodzi o dziadka żony który dostał sie do niewoli US właśnie 10.10.44 Amerykański opis bitwy patrz http://history.amedd.army.mil/booksdocs/wwii/HuertgenForest/HF.htm patrz -Chapter XIV The First Attack on Schmidt http://history.amedd.army.mil./booksdocs/wwii/HuertgenForest/SLCCh14.htm Wynika z tego że walczyła tam 9th US Infantry Division Adam Hojda 24.10.2007

Szanowny Panie Hoyda, korzystanie ze śródeł amerykanskich jest godne pochwały (wreszcie). Należy jednak pamiętać o zasadniczych kwestiach: a. 328EuABat nie walczył jako zwarta jednostka w bitwie o Huertgenwald. Poszczególne kompanie zostały rozdzielone pomiędzy różne jednostki jako uzpełnienie bojowe. Batalion został podniesiony w trakcie szkolenia unitarnego (siedziba Minden) i dlatego nie posiadał pełnej wartości bojowej. To można wyczytać ze źródeł niemieckich. Pierwsy kontakt bojowy żołnierzy batalionu miał miejsce w okolicach miejscowości Schmidt, i w świetle wspomnień uczestników, żołnierze ze stanowisk osłonowych zostali zgarnięci przeze partol należący do wysuniętych jednostek 3rd armored. Nie wiadomo, czy właśnie tam został wzięty do niewoli (tam zdezerterował) Józef Tusk, ponieważ nazwisko jego w tym względzie nie było wymienione. Sprawozdanie dotyczyło grupy kilku żołnierzy pochodzących z tego batalionu. Niemniej data na formularzu jest dobrą przesłanką ku temu. De facto jest to sam początek bitwy w lesie Huertgen. Informuję po raz kolejny, że zasadniczym problemem jest to, że dokładny opis tego zdarzenia znajdował się na jednej ze stron internetowych wterenów niemieckich, która została niedawno temu zdjęta z internetu. Proponuję jednak, aby pan spróbował znależć uczestników tych zdarzeń lub ich bliskich.

Tu kolejna informacja o 328: http://www.feldgrau.net/phpBB2/viewtopic.php?t=18621&view=previous&sid=ce4108883f1b355b657d49463c9c9238 Dowódcą Res.Gren.Btl. 328 był Oberstleutnant Friedrich Tröster, który w momencie przybycia do batalionu nadal leczył rany z kampanii rosyjskiej. Zołnierze batalionu zostali wcieleni min. do 942 pułku, będącego częścią 353 DP. Po wycofaniu dywizji, w celu ponownego sformowania, żołnierzy tych przeniesiono do 275 DP, około 3 października. Wielu ocalonych z tego batalionu wzięto było do niewoli w rejonie bagna Todtenbruch w dniu 10.10.1944 przez 1 batalion, 60 pp, 9 DP USArmy. ODPOWIEDŹ: Pierwsze walki 328 bat z 3rd Armored, o których Pan pisze, miały miejsce 15 września, a Tusk znikł z ewidencji WH dopiero w dniu 12.10.44. Tej dacie odpowiadają właśnie walki Res.Inf.Btl.453 ( z włączonymi "combat soldiers" z 328 bat, sam 328 bat został wcześniej wycofany z lini frontu ) w rejonie Germeter w dniach 7-10.10. Wycofujący sie z Germeter " The few surviving German defenders" nie troszczyli już się chyba o prowadzenie dokładnej ewidencji. Znaczyłoby to że Tusk został uznany za "combat soldier", skoro nadal był na lini frontu, a to było koniecznym warunkiem dotarcia do Amerykanów. A.Hojda 6.11.07

Zapomina Pan o takich drobnych szczegółach jak droga raportów o stratach przez poziomy batalionu - regimentu - dywizji - armii aż do OKH, departament personalny. To trwało ca. do 14 dni. A wiec posługiwanie sie datą skreślenia z ewidencji jest lekko bez sensu. Są przypadki odtwarzania takich raportów, po wycofaniu jednostki. Dotyczyło to jednak sytuacji szczególnych.

ODPOWIEDŹ: Oczywiście że raport batalionu o zaginięciu czy śmierci żołnierza docierał do OKH po jakimś czasie, ale była w nim podana data zaginięcia ( śmierci) żołnierza, i to tę datę, a nie datę dotarcia raportu do OKH, wpisywano do akt. W przeciwnym wypadku żadna podawana przez Deutsche Dienststelle data śmierci żołnierza WH nie byłaby prawdziwa. A.Hojda 19.11.07

Po pierwsze panie Hoyda, data 12.10 jest faktem. Tylko pytanie, kiedy spisano protokół??? Brak danych. A teraz. Ze wspomnienie pułkownika Deca wydanych po wojnie wynika bardzo interesujący fakt! Mama nadzieję, że to zakonczy tą całą dyskusję wywołaną przeze przewodniczącego Rodzin Radia Maryja. Fakt jest następujący: liczne były przypadki wstępowania byłych żołnierzy Wehrmachtu do PSZ pod zmienionymi nazwiskami. Pułkownik Dec tłumaczył to chęcią zaoszczędzenia rodzinom, które pozostawały na pastwie Gestapo i Feldgestapo, kłopotów od zesłania do KZ do kary śmierci włącznie. Oto cytat: Władysław Dec, Narwik i Falaise, Warszawa 1972, s. 354. Cytat dotyczy okresu późnej jesieni, zimy 1944/45 i doświadczen 1 DPanc pod gen. S. Maczkiem. Proszę mi teraz udowodnić, że w przypadku Józefa Tuska nie mamy do czynienia z taką możliwością. A teraz może pan szukac danych po raz drugi w archiwum PSZ i w archiwum w Northholt. Miłej zabawy. I jeszcze raz. Kolejne wpisy na forach internetowych dowodzą, że prowadzi pan prywatną wojnę z Józefem oraz (przede wszystkim) z Donaldem Tuskiem. Wpisy tyczące sie zniesławiania Kaszubów i Slazaków za niezawinioną służbę w Wehrmachcie świadczą same za siebie (GW, forum na temat wizyzy premiera J. Tuska w Niemczech z dnia 13,12.2007, pisze tam pan pod pseudonimem Jaceke2335). Uważam, że powyższe zdania dowodzą złych intenecji w panskich badaniach.

ODPOWIEDŹ: W dniu 10.12.07 wysłałem Panu emaila otrzymanego z archiwum w Northolt z informacją że w takim przypadku ( służba w PSZ pod zmienionym nazwiskiem, powoływałem się na przypadek opisany w "Rzeczpospolitej" )ich recordy obejmują oba nazwiska. Jest Pan zwolennikiem zasady "to nie ja, to kolega". Dlaczego Pan sam nie napisze do archiwum w Northolt, adres emailowy przecież podałem na początku Dyskusji, tylko radzi mi co mam zrobić? Nie prowadzę wojny z Józefem tylko wyjaśniam jego losy, natomiast Donalda Tuska uważam za gamonia, skoro na dotarcie do archiwum w Northolt, co jest dziecinnie łatwe, potrzebował aż 9 miesięcy i jeszcze chyba ten adres znalazł właśnie tutaj, bo podałem go miesiąc wcześniej zanim on dotarł do tego archiwum. Moje posty w "Wyborczej" pod tekstami o D.Tusku służą propagowaniu utworzonego dzięki mojej aktywności w Wikipedii hasła: Józef_Tusk ( i oczywiście także Dyskusji ) i zachęceniu Tuska do dalszych poszukiwań. Może odezwą się inne osoby, zajmujące się także wyjaśnianiem losów Józefa Tuska?? KAŻDY może wyjaśnieć losy J.T., także niemieccy politycy i dziennikarze co proponowałem w postach. Polscy dziennikarze którzy w ciągu KILKU DNI dotarli do archiwum w Berlinie - Deutsche Dienststelle - także dziwnym trafem nie potrafili dotrzeć do archiwum w Northolt ( Londyn ). Ostatnio otrzymałem odpowiedź na ponowne zapytanie skierowane do amerykańskiego archiwum ( przesłałem im szczegóły dotyczące Huertgenwald, które Pan pierwszy znalazł, z prośbą o ponowne poszukanie ) z informacją o innym amerykańskim archiwum gdzie mogą znajdować się informacje o Josefie Tusku jako wziętym do niewoli przez US Army żołnierzu Wehrmachtu i oczywiście już tam napisałem. A.Hojda 14.12.2007

Po raz kolejny chciałbym zaprotestowac przeciw dziłalnosci niejako Hoydy ze stowarzyszenia rodzin radia maryja w Wikipedii. Działlnosc tego pana tu ma cechy prywatnej wojny przeciwko, jak to okreslił "gamoniowi" Tuskowi. Pan hoyda umieszcza na forach internetowych obrazliwe wpisy, w wwyniku których utrzymywana jest kampania osczerstw przeciw Józefowi Tuskowi, oto przykład z tej kampanii z dnia dzisiejszego: "CZYTAJCIE! AUTENTYK! DZIADEK POKAZUJE MALEMU DONALDOWI ALBUM Z LAT MLODOSCI. - POPATRZ, DONIU, TUTAJ BYLEM W WOJSKU. DONALD PYTA: - A KIM JEST TEN PAN Z WASAMI? - TO BYL BARDZO, ALE TO BARDZO ZLY CZLOWIEK, WNUSIU. NA TO DONEK: - A DLACZEGO DZIADKU TRZYMASZ WYPROSTOWANA PRAWA REKE W JEGO KIERUNKU? NA TO DZIADEK (Z WEHRMACHTU) - "KRZYCZE DO NIEGO: HEJZE HOLA! ZATRZYMAJ SIE, ZLY CZLOWIEKU!" ~ME , 15.12.2007 14:29

Uważam, że ktos sensowny powinien zredagowac to hasło wedle zasad obiektywnych. Należy generalnie dokonac korekty polskiej wersji WiKipedii z uwagi na obiektywizm historyczny. Zbyt wiele tu "śmieci". Ten projekt nie może wzbudzac nienawisci. A już pisanie per "gamon" o urzedującym premierze dyskwalifukuje ten projekt.

ODPOWIEDŹ: Pan 1410_tenrok@gazeta.pl wypisuje BZDURY. Nigdy i niegdzie nie zamieściłem postu podanej wyżej treści. Zresztą wypisując takie "protest songi" wypadałoby się pod nimi podpisać. Adam Hojda 17.12.07


[edytuj] Korekta artukułu

Z artykułu usunięto opis przebiegu sporu pomiędzy Jackem Kurskim a Donaldem Tuskiem, co jest NIEOBIEKTYWNE. W PSZ służyło kilkadziesiąt tys. osób które wcześniej służyły w Wehrmachcie i żadna z nich nie ma hasła w Wikipedii. Józef Tusk pośmiertną sławę i hasło w Wikipedii zawdzięcza wyłącznie sporowi Kurski-Tusk podczas wyborów w październiku 2005. Adam Hojda 2.09.2007

Skoro w treści artykułu pojawiła się uwaga o potrzebie jego korekty, to zwracam uwagę ze Wikipedyści powinni przeczytać książkę pani Szczepuły o której wspominają, która trochę różni się od tekstów w "Dzienniku Bałtyckim". Zamieszczony jest tam dokument dotyczący J.T. wydany w Niemczech już po wojnie ale przed jego powrotem do Polski. Pani Szczepuła , co jest już śmieszne, z dumą przedstawia tam pismo jakie otrzymała z Deutsche Dienststelle, zawierające informacje znane od 15.10.2005 z pisma do TVP które wskazałem wikipedystom - patrz wyżej dyskusja. Moje 2 pisma otrzymane z Deutsche Dienststelle dotyczyły formularza jenieckiego i zawieraŁY SZCZEGÓŁY wcześniej nieznane. Wysłałem także trzeci email z propozycją poszukiwań na który nie otrzymałem odpowiedzi. Pisałem także do Home Office ( ministerstwo spraw wewnętrznych ) i National Archives w Kew. Adam Hojda 22.10.2007

[edytuj] Lutnik

Mój znajomy z Jasła nauczyciel muzyki gry na skrzypcach P. Zbigniew Grun opowiadał w roku 1994 ,że spotkał lutnika o nazwisku Tusk. W Artykule Donald Tusk jest wspomniane,że dziadek był lutnikiem. Czy to chodzi o Józefa Tuska?

[edytuj] Józef Tusk a poprawa stosunków polsko-niemieckich

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,4647506.html Okazuje się że Józef Tusk był zwolennikiem poprawy stosunków polsko-niemieckich i dlatego zgłosił gotowość wstąpienia do PSZ!!!!! Adam Hojda

Uprawia pan zakazaną na Wikipedii publicystykę. Barry Kent 16:36, 14 lis 2007 (CET)

[edytuj] Dalszy ciąg zamieszania w prasie izraelskiej

Izraelskie media donoszą nie tylko o "nazistowskiej przeszłości" dziadka ale także że "dziadek polskiego premiera był Żydem" - http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5108128.html oraz http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article152254/Czy_dziadek_Tuska_byl_Zydem_.html Wiadomośc tę powtórzył wikipedysta Krzyzowiec. Angielska Wikipedia jest bardziej tolerancyjna i jego post i moje wyjaśnienia można nadal zobaczyć na http://en.wikipedia.org/wiki/Talk:Donald_Tusk 11.04.08 ahojda

Dobrze wiesz, że to zwykła pomyłka. Barry Kent (dyskusja) 07:50, 16 maj 2008 (CEST) Oczywiście że to jest pomyłka i dlatego w angielskiej Wikipedii napisałem "It is a mistake". Interesujące jest to że D. Tusk udzielając wywiadu izraelskiej gazecie uznał za celowe opisać wojenne losy dziadka - nie przewidywał jakie z tego wyniknie zamieszanie. Adam Hojda

Our "Network":

Project Gutenberg
https://gutenberg.classicistranieri.com

Encyclopaedia Britannica 1911
https://encyclopaediabritannica.classicistranieri.com

Librivox Audiobooks
https://librivox.classicistranieri.com

Linux Distributions
https://old.classicistranieri.com

Magnatune (MP3 Music)
https://magnatune.classicistranieri.com

Static Wikipedia (June 2008)
https://wikipedia.classicistranieri.com

Static Wikipedia (March 2008)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com/mar2008/

Static Wikipedia (2007)
https://wikipedia2007.classicistranieri.com

Static Wikipedia (2006)
https://wikipedia2006.classicistranieri.com

Liber Liber
https://liberliber.classicistranieri.com

ZIM Files for Kiwix
https://zim.classicistranieri.com


Other Websites:

Bach - Goldberg Variations
https://www.goldbergvariations.org

Lazarillo de Tormes
https://www.lazarillodetormes.org

Madame Bovary
https://www.madamebovary.org

Il Fu Mattia Pascal
https://www.mattiapascal.it

The Voice in the Desert
https://www.thevoiceinthedesert.org

Confessione d'un amore fascista
https://www.amorefascista.it

Malinverno
https://www.malinverno.org

Debito formativo
https://www.debitoformativo.it

Adina Spire
https://www.adinaspire.com