Wikipedia:SDU/Paweł Ptasznik

Z Wikipedii

Przed głosowaniem zapoznaj się proszę z zasadami i zaleceniami dotyczącymi tego głosowania!

Paweł Ptasznik (Dyskusja)

Data rozpoczęcia: 18:55, 7 cze 2007 (CEST)

Data zakończenia: 18:55, 14 cze 2007

Głosowanie zakończone

Praca osoby wg. informacji zamieszczonych na stronie dyskusji jest tłumaczenie tekstów papieża. Nie wiem czy taka osoba powinna mieć artykuł na Wikipedii. Innym argumentem jest, że ktoś co jakiś czas ten artykuł wandalizuje w taki sam sposób. Adam Dziura → dysk. 18:55, 7 cze 2007 (CEST)

13:24, ponad 60%. Picus viridis RSVP? 19:07, 14 cze 2007 (CEST)

To zakończone już głosowanie dotyczyło artykułu, który został zachowany na Wikipedii.

---

Usunąć

1. Picus viridis RSVP? 21:58, 7 cze 2007 (CEST)
2. Chrumps ► 22:29, 7 cze 2007 (CEST)
3. Roo72 Dyskusja 23:46, 7 cze 2007 (CEST), osiągnięcia?
4. Grotesque 10:00, 8 cze 2007 (CEST)
5. Usunąć Arek1979 11:22, 8 cze 2007 (CEST).
6. --Radaradar 17:33, 8 cze 2007 (CEST)
7. Znam wiele bardziej odpowiedzialnych zawodów. Przekona mnie ktoś, że ta sekcja jest jakaś szczególnie ważna? aegis maelstrom δ 19:06, 8 cze 2007 (CEST)
8. John Belushi -- komentarz 19:32, 8 cze 2007 (CEST) nie jestem przekonany o encyklopedyczności postaci
9. Jstrzelczyk 03:19, 10 cze 2007 (CEST) Papieży czytuję w oryginale;-)

   ETF 10:56, 10 cze 2007 (CEST)Mniej niż 100 edycji w momencie rozpoczęcia głosowania. Bukaj Dyskusja 13:39, 10 cze 2007 (CEST)

10. --Adamt rzeknij słowo 16:06, 10 cze 2007 (CEST)
11. Roweromaniak napisz 21:59, 11 cze 2007 (CEST)
12. --Starscream 01:20, 12 cze 2007 (CEST)
13. Amir-al-bahr Bum 10:55, 12 cze 2007 (CEST)

---

Zostawić

1. Zostawic. Andrzej ^{@ dyskusja}. 19:13, 7 cze 2007 (CEST)
2. Maikking dyskusja 20:06, 7 cze 2007 (CEST)
3. Szoltys [DIGA] 20:50, 7 cze 2007 (CEST) może zostać
4. --Witold1977 20:53, 7 cze 2007 (CEST)

   Zostawic. Wikipedysta:Papuga15 Dyskusja Wikipedysty:Papuga15 22.50, 7 cze 2007 (CEST) tylko dwie edycje Beau (dyskusja) 22:53, 7 cze 2007 (CEST)

5. Powerek38 (dyskusja) 00:41, 8 cze 2007 (CEST)
6. Galileo01 Dyskusja 11:41, 8 cze 2007 (CEST) Już nie takich duchownych zostawialiśmy na Wikipedii... Ten przynajmniej kimś jest...

   Kim konkretnie? Ani dachu nie naprawił z żadnej parafii ani gazetki nie wydaje... Do tej pory według czołowego przedstawiciela "prawicy" na Wikipedii podobno to gejów traktowaliśmy ulgowo w SDU, teraz okazuje się, że księży. To się zaczyna robić naprawdę interesujące.Roo72 Dyskusja 01:09, 9 cze 2007 (CEST)

7. kkic (dyskusja) 12:30, 8 cze 2007 (CEST)
8. Enejsi Diskusjon 12:40, 8 cze 2007 (CEST)
9. Pawka ^{dyskusja edycje} 13:07, 8 cze 2007 (CEST)
10. KonradR dyskusja 20:21, 8 cze 2007 (CEST)
11. Paterm >Odpisz< 22:14, 8 cze 2007 (CEST)
12. OTB (d) 00:45, 9 cze 2007 (CEST)
13. Bukaj Dyskusja 00:46, 9 cze 2007 (CEST)
14. Wulfstan 00:02, 10 cze 2007 (CEST) Hmmm, jakby to rzec. Wpływowa postać. I pozytywna.

    W jaki sposób?Roo72 Dyskusja 01:59, 10 cze 2007 (CEST)

    Pełni bardzo istotną funkcję dla Kościoła w Polsce w Sekretariacie Stanu (Sekr. St = kancelaria premiera). Jest najwyższym urzędnikiem watykańskim ds. Polski. Z tego tytułu pełnił wiele razy bardo istotną rolę w kluczowych momentach (wizytach apostolskich, decyzjach administracyjno-personalnych itp). Wulfstan 08:46, 10 cze 2007 (CEST) Czyli po prostu jest urzędnikiem administracji rządowej. Urzędnikiem - powiedzmy to bez owijania w bawełnę - w najlepszym wypadku średniego szczebla ETF 08:49, 10 cze 2007 (CEST)

    Zniknęła moja edycja, napisałem dokładnie to samo, czyli ten pan jest urzędnikiem. Gratulacje, jestem pewien, że jest świetny w tym co robi ale nadal nie jest ency. Roo72 Dyskusja 08:53, 10 cze 2007 (CEST)

    Takich też mamy (np. Pierre Ménat).

    Mamy tu do czynienia a zupełnie inną sytuacją bo to nie ten poziom. Wskazany tu Pierre Ménat jest ambasadorem czyli oficjalnym reprezentantem państwa w stałych kontaktach z innym państwem. W przypadku Watykanu byłby to Nuncjusz Apostolski. Kiedy Paweł Ptasznik zostanie nuncjuszem prawdopodobnie zagłosuję za jego biogramem a na razie wchodze do głosowania na NIE #ETF 10:56, 10 cze 2007 (CEST)

15. ^{[conversacione]} 14:35, 10 cze 2007 (CEST)
16. Airwolf {D} 18:12, 10 cze 2007 (CEST). Weak keep.
17. Polimerek 09:59, 12 cze 2007 (CEST)
18. Dariusz Siedlecki 12:26, 12 cze 2007 (CEST)
19. Mmt 13:42, 12 cze 2007 (CEST)
20. Radegast89 17:39, 12 cze 2007 (CEST) obił mi się ten Ptasznik o uszy
21. Pz 19:16, 12 cze 2007 (CEST)
22. Beax 00:05, 13 cze 2007 (CEST)
23. Mathiasrex 00:06, 13 cze 2007 (CEST)
24. Jersz 21:04, 13 cze 2007 (CEST)

---

Dyskusja

Tekst należy zostawić, natomiast zidentyfikowac i zablokowac wpisy tego kogos, kto wandalizmow dokonuje. Wbrew temu co pisze ten wandal na forum dyskusyjnym (sadzac po adresie IP belgijskich serwerów - to ciagle ta sama osoba ktora dokonuje też obrazliwych wpisow) Sekcja Polska w Watykanie zajmuje sie nie tylko tłumaczeniem tekstów - rowniez m.in. przygotowaniem pielgrzymek, korespondencja napływajacą z Polski, konsultacją filmów nt. Jana Pawła II, itp. Wiem to ponieważ pracuje w jednym z mediów katolickich. Wystarczy zresztą dokładnie poczytać, co w internecie można znaleźć na temat tego ksiedza. Nie wiadomo dlaczego wandal tak stara sie go oczerniać. Moze projektuje jakies wydumane własne urazy? W każdym razie ksiadz ten wykonuje w Watykanie istotne merytorycznie prace i jest osoba szanowaną zarówno przez obecnego Papieża Benedykta XVI, jak i wczesniej przez Jana Pawła II. A do wandala, który te strone zapewne monitoruje, mam słówko: pamietasz 8 przykazanie? "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". Piotr

• Zacząłem się powaznie zastanawiać nad tą osobą. Praca w Watykanie jest jej zawodem - jakiemu więc stanowisku w korporacjach by to odpowiadało? Kierownikowi zespołu w centrali koncernu? Czy raczej dyrektorowi wydziału czy departamentu? I czy teraz wszyscy dyrektorzy też będą encyklopedyczni? Bo często zależy od nich wiele więcej, niż od jakiegoś szefa sekcji w Watykanie... aegis maelstrom δ 19:04, 8 cze 2007 (CEST)

• Praca w Watykanie nie jest zawodem ale szczególnym wyróżnieniem – Polaków pracuje tam niewielu. A ten ksiądz od ponad 10 lat załatwia najważniejsze sprawy kościelne i państwowe, które są kierowane do Watykanu z Polski. Każdy, kto choć trochę orientuje się w kwestiach kościelnych i dyplomatycznych o tym wie ;-) Czy tak trudno Drodzy Wikipedyści poszukać informacji, czym zajmuje się Sekretariat Stanu i Sekcja Polska? Myslę, że TO GŁOSOWANIE JEST MAŁYM TESTEM NA WIARYGODNOSĆ WIKIPEDII. Jeśli jedna osoba od miesięcy wypisuje te same inwektywy w biogram tego księdza i nikomu z administratorow nie chce się jej zlokalizowac i zablokowac, to zle świadczy o bezpieczeństwie i rzetelności Wikipedii (łatwo sprawdzić, ze serwer o IP 130.104…należy do belgijskiego uniwersytetu). Być może wandalem tak zaciekle atakującym biogram księdza jest np. jakaś osoba, która ma psychiczny uraz do Kościoła i daje upust swej frustracji akurat w tym miejscu, bo ten ksiądz jest najbardziej znany z Polaków pracujących przy Papieżu? Jeśli tak jest, to wandal będzie te brednie wypisywać do końca świata i dzień dłużej ;-) Ale czy to powód, by usunąć biogram? Pewnie wandalowi o to właśnie chodzi i Was podpuszcza. Uważam, że biogram trzeba zabezpieczyć przed wandalem i zostawić, ale jeśli administratorzy nie są w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa i wykazują się merytoryczną ignorancją w sprawach kościelnych, to może lepiej go rzeczywiście wykasujcie i nie kompromitujcie się. Ale wtedy Wasze ambicje, by Wikipedia stała się rzetelnym źródłem informacji, można między bajki włożyć ;-) 19:37, 8 czer 2007 Marcin22z
  • Chciałem zauważyć, że nie jesteśmy watykańskim who is who. Praca w centrali Google, Microsoftu, P&G czy McKinsey&Co., podawanie wody w Holywood, czesanie w Mediolanie, staż w kongresie USA, grant badawczy na MIT itd. itp. też są wyróżnieniami w pewnych zawodach. I też "Polaków pracuje tam niewielu". A popularność akurat nie jest tu żadną przepustką, bo znany ten ksiądz szerszym kręgom zwyczajnie nie jest.
  • I tak, to głosowanie jest swoistym testem. Dla mnie to człowiek ten może być nawet ency, ale wtedy z encyklopedyczni będą dla mnie wszyscy podsekretarze stanu, dyrektorzy departamentów, ważniejsi kierownicy itd. itp. Pozdrawiam, aegis maelstrom δ 17:45, 9 cze 2007 (CEST)
    • Tylko, że gdzieś trzeba wyznaczyć granicę, bo idąc tą drogą możemy w pewnym momencie nie zauwazyć, że ency są już kierowcy ministrów i ważniejszych podsekretarzy stanu ;-) ETF 08:43, 10 cze 2007 (CEST)
      • I fryzjer George'a W. Busha (bo przecież jest fryzjerem najważniejszego przywódcy świata; i ma z nim częsty kontakt, a nawet może rozmawiają o polityce). :] A poważniej - dlatego właśnie zagłosowałem przeciw, choć docelowo (kiedy osiągniemy możliwości weryfikacyjne) widziałbym dla tych wszystkich sekretarzy, dyrektorów itd. miejsce. Problem polega na tym, że Wikipedia jest potocznopedią i ma zły balans. Rzekomo encyklopedyczni są badziewiarscy polscy ligowcy piłkarscy, profesorowie może, a ludzie zawiadujący setkami, tysiącami specjalistów i milionami $ już niekoniecznie - bo gimnazjaliści się nimi nie interesują, a ludzie, którzy tym zawiadują, mają ważniejsze rzeczy na głowie niż pisanie Wikipedii. Ten balans należy poprawić. :] aegis maelstrom δ 09:36, 10 cze 2007 (CEST)

Z tego, co wiem, w dyplomacji nie formalne stanowisko ma znaczenie, ale realne wpływy. Ten ksiądz ma największe z Polaków w Watykanie i głosowanie tutaj nad notką o nim niczego nie zmieni ;) Rozbawiło mnie natomiast dobre samopoczucie kilku dyskutantów, którzy myślą wg zasady: jeśli ja człowieka nie kojarzę, to nie powinien być w Wikipedii. Niewiedzą nie ma co się chwalić, jeśli chcemy redagować internetową encyklopedie. Nie robimy jej dla siebie, ale dla czytelników – również tych znacznie bardziej wykształconych i obytych w świecie. Przy okazji: w ogóle to ktoś zapytał tego księdza, czy on chce znaleźć się w Wikipedii? Wiem, że nie ma takiego zwyczaju, ale my tu dyskutujemy nad notką o nim, a jemu pewnie jest to zupełnie obojętne, bo sam szuka informacji w znacznie bardziej wiarygodnych miejscach… Figus_m7d, 9:05, 12 cze 2007

Nie zamieszczamy danych sensytywnych, w związku z tym nie naruszamy obostrzeń prawnych związanych z ochroną danych osobowych. Informacje tu wpisywane mają - lub powinny mieć - charakter wiedzy encyklopedycznej. Encyklopedie z reguły nie pozyskują zgody od opisywanych osób fizycznych bądź prawnych. Wulfstan 09:55, 12 cze 2007 (CEST)

UWAGA: Był telefon z redakcji katolickiej TVP w tej sprawie, miejcie więc świadomość, że jest ona teraz obserwowana przez dziennikarzy - IMHO zgłoszenie tego arta do SdU to jakieś grube nieporozumienie - przy licznych wandalizmach należało po prostu ten artykuł czasowo zablokować i oczyścić. Zobaczcie jak wygląda teraz wynik wyszukiwania w google: [1] Polimerek 09:59, 12 cze 2007 (CEST)

Hasło zostało dosyć szybko oczyszczone z grubiaństwa i wulgaryzmów, które anonimowo wstawiał ktoś z sieci Universite Catholique de Louvain. A to, co pozostało powinno zdecydowanie zostać, jest to osoba naprawdę bardzo zasłużona. Wulfstan 13:25, 12 cze 2007 (CEST)

Oto wypowiedź samego ks.Ptasznika dotycząca jego pracy w Watykanie (źródło: Biuro prasowe Jasnej Góry):

„		”
— ks. prał. Ptasznik przybliżył pracę Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. „Jest to taki urząd, który bezpośrednio służy Ojcu Świętemu w realizacji Jego apostolskich zadań – opowiadał kapłan – Sekretariat składa się z dwóch sekcji. Pierwsza zajmuje się codzienną działalnością Ojca Świętego, druga prowadzi kontakty dyplomatyczne z państwami. W ramach pierwszej sekcji istnieją sekcje językowe, wśród nich sekcja polska”. Ks. prałat podkreślił, że za życia Ojca Świętego Jana Pawła II podstawowym zadaniem sekcji polskiej było tłumaczenie i przekazywanie tekstów, które przygotowywał Ojciec Święty, a także prowadzenie zwyczajnej korespondencji, pomoc biskupom w uzyskaniu błogosławieństwa papieskiego na różne okazje czy też zapewnienie kontaktu Ojca Świętego z Kościołem w Polsce. „Dzisiaj tłumaczenia nie są potrzebne, raczej z języka włoskiego czy niemieckiego na język polski. A korespondencja i inne nasze zajęcia pozostały takie, jakie były” – powiedział szef sekcji polskiej Sekretariatu Stanu.»

Polecam tez artykuł jego autorstwa „W służbie Ojca Świętego” (można znaleźć w Internecie).Wiec ks. Ptasznik, tak jak dziesiątki innych księży, jest pracownikiem Watykanu, a dokładniej polskiej sekcji językowej przy Sekretariacie Stanu .W takim razie dlaczego nie zamieścić w Wikipedii artykułów biograficznych dotyczących ks. Nasiorowskiego i s.Migdalskiej, którzy razem z ks. Ptasznikiem tworzą te sekcję? Ma tytuł doktora teologii, studiował w Rzymie – opracujmy zatem artykuły biograficzne setkom polskich księży, którzy uzyskali tytuł doktora w Rzymie. Czy ten doktor teologii może się wykazać chociażby jednym artykułem teologicznym, czy istnieje chciazby jedna książką teologiczna jego autorstwa? Nie mogę znaleźć. Zbierać teksty innych i publikować je opatrzone własnym nazwiskiem jako redaktor - to potrafi wielu. Pojawić się obok Benedykta XVI w czasie jego pielgrzymki do Polski, czy też przeczytać jeden czy dwa teksty w „duecie” z Papieżem, to może zrobić warzenie, na kimś kto nie wie, ze to samo mógłby zrobić np. ks.Nasiorowski (tak samo jak Ptasznik prałat, również doktor teologii, pracownik tej samej polskiej sekcji językowej w Watykanie) gdyby był obecny na tej pielgrzymce a ks.bp Piotr Libera, który czytał większość przemówień na zmianę z Papieżem zapewne z tekstami czytanymi przez ks. Ptasznika też świetnie by sobie poradził . Nie stwarzajmy na siłę mitów tam, gdzie ich w rzeczywistości nie ma. Jeżeli ten kapłan rzeczywiście czymś się wyróżni , np. świętością, szczególną miłością bliźniego, ofiarnością, stawaniem w obronie pokrzywdzonych albo jako teolog jakimiś osiągnięciami naukowymi w swojej dziedzinie - to chętnie o nim przeczytam w Wikipedii- ale dobrze się ustawić w towarzystwie znaczących nazwisk i ludzi wielkich, to chyba za mało. Dlatego sadzę, że obecność hasła: Paweł Ptasznik w Wikipedii to duże nieporozumienie.

Krotko i jasno: ks. Ptasznik jest pracownikiem polskiej sekcji językowej przy Sekretariacie Stanu w Watykanie koordynującym (szefem) prace dwóch innych osób, jest prałatem, posiada tytuł doktora teologii. Jego osoba nie jest pośrednikiem miedzy Kościołem w Polsce a Watykanem, bo takim pośrednikiem jest nuncjusz apostolski w Polsce. Oczywiście sekcja polska w kontaktach miedzy Watykanem a Kościołem w Polsce w jakiś sposób pośredniczy - w tym celu istnieje - zajmowała się np. tłumaczeniem tekstów papieskich podczas przygotowywania pielgrzymki Benedykta XVI do Polski, częścią spraw organizacyjnych, itd. Ks. Ptasznik jest pracownikiem tej struktury i bez wątpienia jest w niej osoba bardzo użyteczną, ale nie jest kimś nadzwyczajnym, doradcą Papieża lub decydentem o czym zresztą sam bardzo jasno mówi ( źródło: Rozmowa z Ks.Ptasznikiem. Polskie Radio, Sygnały Dnia):

„		”
— « W.M.: Czekamy na pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski. Jak przebiegają przygotowania? Czy wszystko już zapięte na ostatni guzik? Ks. P.P.: Program nie został jeszcze ogłoszony. Właściwie nawet nie została oficjalnie ogłoszona sama pielgrzymka. Przygotowania idą dobrze, to znaczy w Polsce właściwie od strony logistycznej jest wszystko przygotowane. Teraz jest kwestia przygotowania wszystkich tekstów, które Ojciec Święty ma wygłosić. On sam nad tym pracuje. Zostały przesłane też materiały pomocnicze z Polski. Myślę, że to w najbliższym czasie zostanie uskutecznione. W.M.: A co Ojciec Święty mówi o tej pielgrzymce? Mówił księdzu? Ks. P.P.: Nie, ja nie mam takiego bliskiego kontaktu z obecnym papieżem. Wiem z relacji, żeby były ostatnio rozmowy i księdza nuncjusza, i księdza kardynała Stanisława Dziwisz na temat pielgrzymki. Ojciec Święty jest bardzo tą pielgrzymką przejęty i chciałby, żeby ona wypadła jak najlepiej. W.M.: Uczy się polskiego? Ks. P.P.: Myślę, że na tyle, na ile potrzeba, potrafi już się posługiwać tym językiem, chociaż trudno mówić tutaj o znajomości dokładnej języka polskiego. W.M.: Proszę księdza, czy w jakiś sposób wpłynęły na te przygotowania dyskusje polityczne w Polsce? Ks. P.P.: Myślę, że nie, to znaczy Ojciec Święty nie śledzi tak dokładnie wydarzeń w Polsce, jak robił to Jan Paweł II. Oczywiście, sekretariat stanu, zwłaszcza druga sekcja, nie nasza, pierwsza, śledzi te wydarzenia i gdyby się działo, oczywiście, coś złego, to można byłoby się zastanawiać nad słusznością tego, żeby Ojciec Święty był w Polsce. Jak dotąd, na razie takiego niebezpieczeństwa nie widać. »

Drodzy Wikipedysci, dajcie biednemu Ptasznikowi spokój. Jeżeli ten człowiek jest naprawdę mądry to, z pewnością, kilka linijek bardzo pospolitej biografii w Wikipedii lub „tytuł” szefa polskiej sekcji (który w kontekście rzeczywistości wzbudza tylko ironiczny uśmiech) nie sa czymś, na czym mu w życiu najbardziej zależy. Chyba że się mylę....

A z okazji zbliżających się, jak wynika z artykułu, 45 urodzin składamy Ks. Ptasznikowi serdeczne zyczenia: wielu własnych osiągnięć i sukcesów w przyszłości a nade wszystko świętości!

Nie szukała Pani jednak dokładnie, Pani Mirosławo ;-) Może dlatego, że od stycznia koncentruje się Pani na wpisywaniu na Wikipedii w artykuł o tym księdzu jakichś własnych fantazji? Poza tym, czy na Universite Catholique de Louvain nie uczono Pani, że ksiądz, który pracuje w dyplomacji watykańskiej, nie ujawnia w wywiadach dla mediów tego, co jest istotą tej pracy? Czekam, kiedy jako doktorantka teologii zacznie Pani popisywać się na Wikipedii merytorycznymi artykułami o Kościele, zamiast tracić czas na fałszywe oskarżanie tego księdza z różnych belgijskich serwerów. Sukcesów w pracy nad sobą! Janek z TVP, 10:42, 13 czer 2007

1. Jeżeli ten gość potrafi tak świetnie maskować w mediach to,co naprawdę robi, to pewnie umie też użyć wszystkich dostępnych mu środków, żeby swoje prywatne tajemnice za wszelką cenę zachować. Ania z CVX.

Pani Mirosławo, wstydzi się Pani nawet własnego imienia? Anonimowe wpisywanie fałszywych oskarżeń w artykuł o tym księdzu na Wikipedii nie wymagało odwagi, ale przyznanie się do tego – tak. Prędzej czy później będzie Pani musiała zmierzyć się z tym problemem, bo jak długo można oszukiwać samą siebie – oficjalnie studiować teologię, a postępowaniem w praktyce zaprzeczać zasadom Ewangelii? Doskonale Pani wie, że jest tylko jedno uczciwe wyjście w tej sytuacji ;) I jako pilna studentka zna Pani 5 warunków dobrej spowiedzi… Lepiej to zrobić zanim sprawą Pani wpisów na Wikipedii zainteresują się władze uniwersytetu. Janek z TVP, janekaz@op.pl, 12:43, 14 czer 2007

PS. Choć pisze Pani z różnych serwerów, zdradza Panią niestety sposób formułowania myśli;)

Proszę Księdza podszywać się pod TVP! Nieładnie!

W TVP też pracują katolicy, którzy znają dobrze Ewangelię. A jako dziennikarze potrafią wytropić anonima. Jeśli ktoś sądzi, że księża nie maja nic innego do roboty niż czytać Wikipedię, to gratuluję dobrego samopoczucia :). WW

O, Pani Mirosławo widzę, że to znowu Pani :) 213.219.182.249 to przecież ten Belgijski serwer z którego już Pani tu pisała. Miło Panią znów tu widzieć :) Przysłowie mówi:”Uderz w stół, a nożyce się odezwą”. WW