Propaganda homoseksualna

Z Wikipedii

Propaganda homoseksualna (lub też promocja homoseksualizmu, propagowanie homoseksualizmu) – pejoratywne określenie, używane przez niektóre środowiska prawicowe^[1], nacjonalistyczne^[2] oraz niektórych hierarchów Kościoła Katolickiego^[3][4], mające wiele znaczeń związanych z różnymi aspektami homoseksualizmu. Jego użycie spotyka się w odniesieniu do działań promujących postawy tolerancji wobec osób homoseksualnych np. poprzez organizowanie Marszów Tolerancji^[5] czy też akcji Niech nas zobaczą^[6]. W innym znaczeniu używane bywa do określania działań zmierzających do przyznania parom jednopłciowym podobnych lub tych samych praw, jakie posiadają pary różnopłciowe. Osoby stosujące to określenie doszukują się w tych działaniach elementów propagandy. Kolejne spotykane użycie odnosi się do pokazywania w mediach osób homoseksualnych żyjących w związkach tej samej płci^[7][8] oraz poglądzie, że celem "propagandy homoseksualnej" jest przekonywanie do bycia osobą homoseksualną^[9][10].

W maju 2007 roku ówczesny Minister Edukacji w Polsce Roman Giertych zdefiniował "propagandę homoseksualną" jako "każde zachowanie polegające na publicznym prezentowaniu danego przekonania w zamiarze przekonania do niego"^[11].

[edytuj] Przykłady użycia określenia

• Wg Ligi Polskich Rodzin, przykładem propagandy homoseksualnej są szokujące materiały, które według wiceministra edukacji Orzechowskiego były kolportowane przez środowiska gejowskie wśród uczniów małopolskich szkół. Miały one opisywać m.in. jak uprawiać seks homoseksualny^[12]. W rzeczywistości powyższe materiały zostały podrzucone podczas wykładu dotyczącego zapobiegania HIV/AIDS, który odbył się nie w szkole lecz w ratuszu. Według serwisu gazeta.pl, celem tych ulotek nie było przekonywanie do homoseksualizmu lecz informowanie o metodach uprawiania seksu (także homoseksualnego), które minimalizują prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem HIV^[13].

• Jak podaje "Rzeczpospolita" z 16 czerwca 2007, propaganda homoseksualna miała zostać opisana 20 lat temu w amerykańskim czasopiśmie Guide Magazine, gdzie autor zaleca czytelnikom kilka kroków jak poprawić społeczne postrzeganie osób homoseksualnych. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" twierdzą, że artykuł ten miał na celu znieczulenie i przerobienie heteroseksualnej Ameryki^[14]. Informacje podawane przez Rzeczpospolitą wzbudziły poważne kontrowersje. Guide Magazine wielokrotnie deklarował, że opisywana publikacja nigdy nie była zamieszczona na łamach czasopisma.

  Cytat:

  Taki artykuł nigdy nie ukazał się na łamach The Guide. Także rzekomy autor [tego artykułu] nigdy niczego dla nas nie napisał [15].

  Jak podaje serwis pardon.pl, informacje o tym spisku porównywanym do Protokołów Mędrców Syjonu, znaleźć można jedynie na homofobicznych stronach internetowych, a dotarcie do oryginału artykułu jest niemożliwe. Jednocześnie, redaktorzy serwisu podkreślają, że artykuł ten, o ile kiedykolwiek został opublikowany, miał raczej na celu poprawę wizerunku osób homoseksualnych i nie był żadnym spiskiem, jak próbują zasugerować niektóre środowiska religijnej prawicy^[16]. Według dziennikarzy Rzeczpospolitej artykuł zawierał następujące kroki:
  • Krok 1: mówcie o homoseksualistach i homoseksualizmie tak często i tak głośno, jak to możliwe
  • Krok 2: przedstawiajcie gejów jako ofiary, nie jako agresywnych rywali
  • Krok 3: dajcie obrońcom poczucie, że działają w dobrej sprawie
  • Krok 4: zadbajcie, żeby geje dobrze wypadali
  • Krok 5: sprawcie, aby wrogowie wypadli źle
  • Krok 6: szukajcie funduszy

• Niektóre osoby zwracają uwagę, że stosowanie określonych konwencji językowych może utrwalać stereotypy i antyspołeczne uprzedzenia, tj. seksizm czy homofobia. W związku z tym zalecają używanie języka neutralnego rodzajowo (zob. en:gender-neutral language). Broszura^[17] brytyjskiej organizacji LGBT Health Scotland podaje, że w przypadku, gdy nie jest znana płeć najbliższej osoby pacjenta, lepiej jest używać form "partner" lub "osoba najbliższa", nie zaś zakładać, że będzie to "mąż" w przypadku kobiety lub "żona" w przypadku mężczyzny. Błędne, zdaniem autorów broszury, jest także zakładanie, że jeżeli dana osoba jest z kimś związana, to pozostaje w związku małżeńskim - może bowiem partycypować w rejestrowanym związku partnerskim, lub żyć w wolnym związku. Często, gdy pacjentem jest dziecko, istnieje konieczność odniesienia się do osób, które są ich przedstawicielami ustawowymi. Tutaj autorzy broszury zwracają uwagę na fakt, że błędem jest zakładanie, iż zawsze będą to heteroseksualni, biologiczni rodzice dziecka. Jeżeli sytuacja rodzinna dziecka nie jest znana, to warto jest używać takich form jak "opiekun" czy "rodzic", nie zaś "ojciec" czy "matka".
  Niektóre osoby związane ze środowiskami konserwatywnymi inaczej interpretują tego typu zalecenia, uważając, że są one elementem propagandy homoseksualnej^[18] oraz celem ich jest zakazywanie używania takich słów jak "mąż", "żona" czy "mama" i "tata", ponieważ środowiska homoseksualne uznały je za homofobiczne (według "Rzeczpospolitej")^[19] i obraźliwe.^[20]

• W 2004 roku, włoski polityk Rocco Buttiglione ubiegał się o stanowisko komisarza do spraw sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa. Jednak kandydatura Buttiglione spotkała się z poważną krytyką, w związku z jego wypowiedziami na temat homoseksualizmu czy roli kobiet w społeczeństwie: stwierdził m.in., że homoseksualizm jest grzechem i nieładem moralnym^[21], a małżeństwo jest po to, by kobiety mogły rodzić dzieci i być przedmiotem opieki ze strony mężczyzn^[22] Te wypowiedzi, zdaniem niektórych deputowanych, podważyły kompetencje kandydata w sprawach związanych z obroną praw człowieka^[23]. Jednak środowiska katolickie, uznały to za atak lobby homoseksualnego^[24] i przejaw propagowania homoideologii^[25].

• Rzecznik Praw Dziecka, Ewa Sowińska zaraz po usłyszeniu sugestii dziennikarza tygodnika Wprost, że jeden z bohaterów bajki dla dzieci Teletubisie może propagować homoseksualizm stwierdziła, że należy zbadać sprawę: Słyszałam o tym problemie. Sprawa jest niezwykle delikatna, bo ta bajka jest wyjątkowo przez dzieci lubiana. Mnie się zdarzyło kiedyś obejrzeć jeden z odcinków i muszę przyznać, że te postaci wydały mi się bardzo sympatyczne. Jest jednak prawdopodobnie problem jednej z postaci. Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst. W związku z tym niektóre osoby uważają, że Teletubisie propagują homoseksualizm^[26]. To przekonanie zostało ostro skrytykowane m.in. przez psychologów, a nawet członków koalicji rządzącej. Ludwik Dorn stwierdził, że wypowiedź E. Sowińskiej naraża jej urząd na śmieszność^[27]. Psycholog Agata Engel-Bernatowicz w wywiadzie dla Polityki podkreśla, że teletubiś z damską torebką w żaden sposób nie symbolizuje geja, bowiem homoseksualiści, podobnie jak heteroseksualiści nie noszą damskich torebek^[28].

• Część z około 50 uczniów z trzech szkół w Sacramento w Kalifornii zostało zawieszonych w prawach ucznia za umieszczenie na swoich koszulkach haseł anty-homoseksualnych typu Be happy - Not gay ("bądź szczęśliwy - nie bądź gejem"), Homosexuality is a Sin ("homoseksualizm to grzech"), No Perversion in Our Schools ("precz z perwersją w naszych szkołach") w czasie Dnia Milczenia - corocznego wydarzenia organizowanego przez szkoły w USA^[29][30]. Według organizatorów "Dzień Ciszy" jest zwróceniem uwagi na problem „nękania i dyskryminacji” osób LGBT w szkołach^[31]. Polskojęzyczna, amerykańska gazeta "BIBUŁA" określiła "Dzień Milczenia" mianem indoktrynacyjnej imprezy promującej homoseksualizm w szkołach amerykańskich, zaś napisy na koszulkach uczniów jako sprzeciwiające się propagandzie homoseksualnej^[32].

[edytuj] Kontrowersje

Używanie określenia "propaganda homoseksualna" zostało ostro skrytykowane przez osoby wywodzące się z różnych środowisk. Agata Engel-Bernatowicz, psycholog i terapeutka pisze, że Skoro homoseksualizm nie jest "defektem nabytym" (jak go nazywa Roman Giertych) to nie może nań oddziaływać jakakolwiek reklama, promocja czy propaganda. Orientacja seksualna nie jest ani dobrem, ani ideą, ani zachowaniem czy przekonaniem, które można nabyć, zareklamować, sprzedać bądź perswadować. Niezależnie od tego, jak często osoba heteroseksualna, podobnie jak i homoseksualna, pozyskiwać będzie informacje o innych orientacjach seksualnych, kierunek jej psychoseksualnego pociągu pozostanie niezmieniony^[33].

Zdaniem Agnieszki Graff propaganda homoseksualna, promocja homoseksualizmu czy homoseksualne lobby są pojęciami przejętymi od amerykańskich fundamentalistów stanowią ideologiczne zaklęcia, które słychać w tzw. megakościołach, gdzie prawa mniejszości seksualnych przedstawia się jako źródło wszelkiego zła. Jak zauważyła Kinga Dunin, “propaganda” ma się do “gejów i lesbijek” tak samo jak “syjonista” miał się do “Żyda” podczas antysemickiej nagonki w 1968 r. Eufemizm uruchamia pokłady nietolerancji, a zarazem daje moralne alibi - nie atakujemy ludzi tylko narzucane nam przez nich poglądy. Ten zabieg sprawia, że można już pogardzać i wykluczać bezkarnie i mieć przy tym poczucie moralnej wyższości wynikającej z poczucia zagrożenia.^[34]

Seksuolog, prof. Zbigniew Izdebski uważa, że "zakazywanie propagandy homoseksualnej" spowoduje, że w szkołach przestanie mówić się o homoseksualizmie, co byłoby poważnym naruszeniem prawa do edukacji Jednocześnie dodaje, że Nauka wyróżnia trzy orientacje seksualne: homo, hetero, i biseksualną i stoi między nimi znak równości. O tym trzeba mówić w szkołach^[35].

Minister kultury Kazimierz Ujazdowski twierdzi, że nie dostrzega żadnych przykładów "propagandy homoseksualnej", jednocześnie uważając, że rozwiązania prawne mające jej zakazać stanowią formę cenzury^[36].

Podobne stanowisko prezentuje Marek Pleśniar, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, który pisze, że w szkołach nie ma problemu "propagandy homoseksualnej", a próby zakazywania jej są po prostu śmieszne^[37].

Zdaniem Marii Nowak, posłanki PiS, pomysł "zakazu propagandy homoseksualnej" to polityczna zagrywka LPR obliczona na zdobycie większego elektoratu^[38].

[edytuj] Próby "zakazu propagowania homoseksualizmu" przez koalicję PiS-LPR-Samoobrona

13 marca 2007 ówczesny wiceminister oświaty Mirosław Orzechowski poinformował, że Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje projekt zakazujący propagowania homoseksualizmu i innych zboczeń w placówkach edukacyjnych. Za łamanie zakazu dyrektorom szkół ma grozić dyscyplinarne wyrzucenie z pracy, grzywna lub ograniczenia wolności^[39]. Dwa dni później na antenie radia Tok FM zapowiedział zwolnienia z pracy nauczycieli, którzy ujawnią, że są osobami homoseksualnymi^[40]. W reakcji na zapowiedzi wiceministra wiele organizacji wystosowało protesty (między innymi: ZNP^[41], Rzecznik Praw Obywatelskich^[42], SLD^[43], KPH i Lambda Warszawa^[44], Amnesty International^[45]). Następnego dnia ówczesny wiceminister swoje słowa nawołujące do zwalniania nauczycieli o orientacji homoseksualnej wycofał jednocześnie podtrzymując swoje zdanie na temat propagowania homoseksualizmu w szkole^[46].

16 maja 2007 roku ówczesny minister oświaty Roman Giertych przedstawił projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, w którym został zawarty zapis o "zakazie propagowania homoseksualizmu"^[47]. Zgodnie z deklaracją autorów, celem ustawy ma być uchronienie polskiego systemu oświaty przed treściami zagrażającymi prawidłowemu rozwojowi psychicznemu i moralnemu dzieci i młodzieży. Proponowane zmiany polegają na wprowadzeniu do ustawy o systemie oświaty zapisu^[48]:

Szkoła i placówka jest zobowiązana do realizowania procesu dydaktycznego, opiekuńczego i wychowawczego w sposób zapewniający ochronę uczniów przed treściami zagrażającymi ich prawidłowemu rozwojowi psychicznemu i moralnemu, w szczególności przed treściami:

• propagującymi brutalność przemoc, nienawiść i dyskryminację;
• pornograficznymi;
• propagującymi zachowania naruszające normy obyczajowe;
• godzącymi w zasadę ochrony małżeństwa i rodziny, w tym poprzez propagowanie homoseksualizmu;.

Zdaniem Romana Giertycha

Jednocześnie podczas zwołanej konferencji przedstawiającej projekt ustawy przyrównał osoby homoseksualne do faszystów i komunistów i jak stwierdził istotą projektu jest to, by organizacje zajmujące się propagowaniem homoseksualizmu nie miały wstępu do szkół^[50].

Podczas innej konferencji Mirosław Orzechowski nazwał homoseksualizm "szataństwem” godzącym w dobro polskiej rodziny i przyznał, że to on jest "inicjatorem zapisu w ustawie edukacyjnej o zakazie promowania tego rodzaju zachowań"^[51].

Wśród niektórych nauczycieli pojawiają się opinie, że ustawę zakazującą "propagowania homoseksualizmu" będzie można interpretować dowolnie, włączając w to jakiekolwiek rozważania na temat mniejszościowych orientacji seksualnych i że przepisy te mogą być także narzędziem represji względem osób homoseksualnych^[52].

Niektórzy publicyści zauważają, że "zakaz propagowania dyskryminacji" stoi w opozycji do "zakazu wpuszczania członków organizacji gejowskich na teren szkół". Ich zdaniem już samo twierdzenie o patologicznym charakterze homoseksualizmu, będące uzasadnieniem powyższego projektu ustawy bazuje na antyspołecznych uprzedzeniach^[53].

Projekt został także skrytykowany przez wiceminister pracy i polityki społecznej Joannę Kluzik-Rostkowską:

Na koniec dodała, iż zgadza się z opinią, że jedyną propagandę homoseksualizmu, z jaką się można w Polsce spotkać, uprawia minister Giertych.^[54]. W odpowiedzi na krytykę Giertych zażądał dymisji wiceminister twierdząc iż Kluzik-Rostkowska ma skrajnie feministyczne poglądy^[55].

W marcu 2007 firma PBS DBA na zlecenie "Gazety Wyborczej" przeprowadziła sondaż ^[56], w którym pytano czy respondenci zgadzają się z poglądami ministra Giertycha:

• "W Europie narasta propaganda homoseksualna, dociera do coraz młodszych dzieci i osłabia rodzinę": 40% zgodziło się ("zdecydowanie" lub "raczej"), nie zgodziło się 56%;
• "Trzeba ograniczyć propagandę homoseksualną, aby dzieci nie miały niewłaściwego spojrzenia na rodzinę": 51% zgodziło się; nie zgodziło się 44% ;
• "Homoseksualizm to dewiacja, nie możemy w nauczaniu młodzieży propagować jako normalnych związków pomiędzy osobami tej samej płci, gdyż obiektywnie są one odchyleniami od prawa naturalnego": 44% zgodziło się, nie zgodziło się 52%.

13 sierpnia 2007 roku Roman Giertych wraz ze swoim gabinetem (m.in. Mirosławem Orzechowskim) został odwołany z urzędów wicepremiera i ministra edukacji narodowej, dymisja miała podłoże polityczne i była spowodowana zerwaniem koalicji parlamentarnej PiS-LPR-Samoobrona.

[edytuj] Reakcja za granicą

19 marca 2007 międzynarodowa organizacja Human Rights Watch wydała oświadczenie wzywające polskie władze do zatrzymania prac nad proponowaną ustawą, poszanowania w szkolnictwie praw środowisk LGBT i odcięcia się od retoryki, która nawołuje do dyskryminacji i promuje nienawiść a także do promowania równości bez względu na płeć bądź orientację seksualną. Jak stwierdza organizacja ustawa jest cenzurą wszelkiej dyskusji na temat homoseksualizmu w szkołach i innych instytucjach edukacyjnych, jednocześnie nazywając ustawę homofobiczną^[57].

26 kwietnia 2007 roku Parlament Europejski uchwalił rezolucję w sprawie homofobii w Europie, w której 12 na 18 punktów dotyczyło Polski, w tym jeden dotyczył zapowiedzi zmian w prawie proponowanych przez Ministerstwo Edukacji. Wezwał władze polskie do publicznego potępienia oświadczeń osób publicznych wzywających do dyskryminacji i nienawiści ze względu na orientację seksualną i do zastosowania środków przeciwko tego rodzaju wystąpieniom ^[58][59].

[edytuj] Przypisy

1. ↑ http://7dni.wordpress.com/2007/06/20/propaganda-homoseksualna-jak-to-sie-robi/
2. ↑ 18.12.2007: Warszawa: NOP kontra dewianci
3. ↑ http://ekai.pl/serwis/?MID=12784
4. ↑ http://www.podkarpacie24.pl/aktualnosci/7/2682?eventsDate=2007-05-01
5. ↑ Giertych: wydanie zgody na "Marsz Równości" to błąd władz miasta i województwa
6. ↑ Newsweek Polska 40/2005 (9 października 2005 - ukazał się 3 października), s. 25bc "Rozmowa z Kazimierzem Marcinkiewiczem"
7. ↑ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8878330,wiadomosc.html
8. ↑ http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=45688
9. ↑ http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20070309&id=my31.txt
10. ↑ http://verte.art.pl/mysl/homoseksualizm
11. ↑ http://www.radiozet.com.pl/index.php?id=5724
12. ↑ http://www.lpr.pl/?sr=!czytaj&id=5654&dz=kraj&x=13&pocz=200&gr=
13. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,3985107.html
14. ↑ "Przerobić heteroseksualną Amerykę, "Rzeczpospolita" nr 139., 16.06.2007
15. ↑ http://www.guidemag.com/magcontent/invokemagcontent.cfm?ID=55230D50-F362-4F3B-A7707430D2ECAEA4
16. ↑ http://www.pardon.pl/artykul/1893/jak_geje_chcieli_opanowac_ameryke
17. ↑ http://www.lgbthealthscotland.org.uk/documents/Good_LGBT_Practice_NHS.pdf (en)
18. ↑ http://www.piotrskarga.pl/w,070302,7.php3
19. ↑ http://7dni.wordpress.com/2007/02/21/szkoci-kontra-homofobia
20. ↑ http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9911&wid=8739011
21. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,2368550.html
22. ↑ http://news.bbc.co.uk/1/hi/world/europe/3734572.stm (en)
23. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,2368550.html
24. ↑ http://www.naszglos.civitaschristiana.pl/index.php?type=artykul&rok=2007&str=16&nr=6
25. ↑ http://goscniedzielny.wiara.pl/wydruk.php?grupa=6&art=1178277146&dzi=1104786574&katg=
26. ↑ http://www.pardon.pl/tag/propaganda_homoseksualna
27. ↑ http://polityka.w.polsce.org/319468-polityka
28. ↑ Polityka nr 23/2007
29. ↑ http://www.onenewsnow.com/2007/05/calif_students_pay_price_for_r.php (en)
30. ↑ http://www.talk2action.org/story/2006/4/7/54056/76004
31. ↑ http://www.dayofsilence.org (en)
32. ↑ http://www.bibula.com/new/display.php?textid=01011
33. ↑ Polityka nr 23, 09-06-07.
34. ↑ http://wygadany.blog.polityka.pl/?p=94
35. ↑ http://www.glos.pl/art.php?action=show&id=849&s=28&idg=60
36. ↑ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8878330,wiadomosc.html
37. ↑ http://www.glos.pl/art.php?action=show&id=849&s=28&idg=60
38. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,3985107.html
39. ↑ http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3983922.html
40. ↑ http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3988904.html
41. ↑ http://www.znp.edu.pl/text.php?action=&cat=7&id=4821
42. ↑ http://www.rpo.gov.pl/index.php?md=980&s=1#podstrona0
43. ↑ http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/sld-domaga-sie-odwolania-orzechowskiego,883906?source=rss
44. ↑ http://www.kampania.org.pl/informacje.php?subaction=showfull&id=1173961603&archive=&start_from=&ucat=5&
45. ↑ http://www.amnesty.org.pl/index.php?id=72&tx_ttnews[tt_news]=5060&tx_ttnews[backPid]=63&cHash=b61183ed8f
46. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3991247.html
47. ↑ http://www.innastrona.pl/news_pokaz.phtml?nID=3364 "Propagowanie" homoseksualizmu w ustawie Giertycha
48. ↑ http://www.men.gov.pl/content/view/213/47
49. ↑ http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1193&Itemid=41
50. ↑ Giertych: Homoseksualiści jak faszyści
51. ↑ Homoseksualizm za drzwi
52. ↑ http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53662,4227595.html
53. ↑ http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=328
54. ↑ Giertych: tylko model mamusia i tatuś
55. ↑ Giertych chce dymisji wiceminister Kluzik-Rostkowskiej
56. ↑ PBS DGA: Wystąpienie min. Giertycha na spotkaniu ministrów edukacji państw UE; telefoniczny sondaż na 500-osobowej próbie respondentów reprezentatywnej dla dorosłej ludności Polski
57. ↑ Polska: cenzura w szkolnictwie zagraża podstawowym prawom człowieka
58. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34174,4092637.html?skad=rss Gazeta.pl: Rezolucja PE w sprawie homofobii w Europie
59. ↑ http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34174,4091669.html?skad=rss Gazeta.pl: PE apeluje o potępienie wypowiedzi Orzechowskiego

[edytuj] Linki zewnętrzne

• Wiec Propagandy Homoseksualnej, happening we Wrocławiu mający na celu "propagowanie homoseksualizmu".