Kazimierz Suder
Z Wikipedii
Kazimierz Suder (ur. 1922 w Krakowie) – polski duchowny katolicki, protonotariusz apostolski (infułat), kapłan archidiecezji krakowskiej. Seminaryjny przyjaciel Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II.
W czasie okupacji tajnie studiował teologię w Seminarium Archidiecezjalnym. W październiku 1941 został skierowany do Makowa Podhalańskiego, gdzie pracował w urzędzie parafialnym pod opieką proboszcza - księdza Stanisława Czartoryskiego.
Święcenia kapłańskie otrzymał 5 kwietnia 1947 z rąk Adama Stefana kardynała Sapiehy.
Spis treści |
[edytuj] Praca duszpasterska
Pracował jako wikariusz w Łapanowie, Żywcu, Chrzanowie oraz - najdłużej - w parafii św. Anny w Krakowie, gdzie opiekował się m.in. powstałym w grudniu 1981, po wprowadzeniu stanu wojennego, zespołem pomocy medycznej dla osób represjonowanych i ich rodzin.
[edytuj] Wadowice - papieska Bazylika
Od 25 czerwca 1984 administrator parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach. Zastąpił na stanowisku proboszcza parafii schorowanego księdza infułata doktora Edwarda Zachera.
Od 8 września 1984 do 7 lutego 1998 proboszcz parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach.
Pełnił również funkcję dziekana dekanatu Wadowice - Północ.
Po przejściu na emeryturę pomaga w duszpasterstwie w Bazylice Mariackiej w Krakowie.
[edytuj] Kontrowersje
W książce Księża wobec bezpieki na przykładzie Archidiecezji Krakowskiej ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski opisał bardzo dziwne z punktu widzenia biografii księdza Kazimierza Sudera rozpoczęte w marcu 1985 stałe kontakty ze Służbą Bezpieczeństwa. Pozyskany współpracownik otrzymał pseudonim "Orion", a jego doniesienia zawierały bardzo liczne informacje o życiu parafii i dekanatu, w tym o pielgrzymkach autokarowych do Rzymu i pieszych na Jasną Górę, a także o zmianach personalnych w poszczególnych parafiach. W aktach, które zachowały się niemal w całości znalazły się również informacje o Klubie Inteligencji Katolickiej oraz o budowie nowego kościoła św. Piotra Apostoła w Wadowicach i jego budowniczym księdzu Michale Piosku. Doniesienia te nie zawierały informacji kompromitujących innych duchownych czy osoby świeckie. W niektórych przypadkach nie wychodziły one poza wiadomości podawane w ogłoszeniach parafialnych. Niemniej jednak współpracę z "Orionem" SB oceniała jako wartościową. Ksiądz Kazimierz Suder został wyrejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa z listy jej współpracowników jesienią 1989.
Ksiądz Kazimierz Suder odpowiedział na list księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego wyrażając swoje oburzenie i oświadczając, iż: "Nigdy nie byłem w Urzędzie Bezpieczeństwa i żadnych pism w tym Urzędzie na nikogo nie składałem"[1].
[edytuj] Źródło
- ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Księża wobec bezpieki na przykładzie Archidiecezji Krakowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007
[edytuj] Przypis
- ↑ ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Księża wobec bezpieki na przykładzie Archidiecezji Krakowskiej, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007, str. 504